Wojna w Ukrainie. Spotkanie Duda-Harris. "Jesteśmy świadkami okrucieństw"
Prezydent Andrzej Duda i wiceprezydent USA Kamala Harris wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Belwederze. Duda stwierdził, że Ukraina zmaga się z "bandycką napaścią" i "zbrodniami wojennymi". Harris z kolei przyznała, że wydarzenia w Ukrainie to "okrucieństwo o niewyobrażalnych proporcjach". Wiceprezydent USA zdradziła, że do Polski trafiły dwa systemy Patriot.
Kamala Harris ma w planach jeszcze spotkanie z premierem Kanady Justinem Trudeau, który również przebywa w Polsce. Później Kamala Harris uda się do Rumunii.
Wojna w Ukrainie tematem spotkania Duda-Harris. Prezydent: "Musimy ratować Ukrainę, wszystkie ręce na pokład"
Kamala Harris przebywa z wizytą w Polsce. W czwartek rano spotkała się z premierem Mateuszem Morawieckim w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Następnie wiceprezydent USA pojechała do Belwederu na rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą.
Po spotkaniu Kamala Harris i Andrzej Duda wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. - To bardzo ważny moment w naszych relacjach i w sytuacji, z którą mamy do czynienia w zaprzyjaźnionej Ukrainie, gdzie Rosjanie mordują i bombardują cywilów. Nikt z nas się nie spodziewał, że będziemy mogli zobaczyć takie sytuacje w XXI wieku - przyznał Andrzej Duda, wspominając o ciężarnej kobiecie, którą wolontariusze wynosili ze zbombardowanego szpitala w Mariupolu.
- Nie ma żadnych wątpliwości, że z USA i pozostałymi sojusznikami NATO i całym wolnym, uczciwym światem stoimy po stronie Ukrainy i będziemy starali się zrobić wszystko, aby obronić Ukrainę - zaznaczył prezydent Polski. Dodał, że podczas spotkania z Kamalą Harris złożył podziękowania dla prezydenta Joe Bidena i Kongresu za wsparcie i sankcje. Podziękował także amerykańskim organizacjom, które starają się świadczyć pomoc humanitarną.
- Z dumą powiedziałem pani wiceprezydent, że uchodźcy nie zostali wysłani do obozów - tylko zostali przyjęci do polskich rodzin, pensjonatów i sanatoriów. Przyjęli ich zwykli Polacy, którzy otworzyli serca. Ogromnie za to moim rodakom dziękuję. To powód do dumy dla polskich władz - stwierdził.
Jednak głównym wątkiem rozmów były kwestie bezpieczeństwa. - Obecność pani wiceprezydent to dowód także na obecność USA w Polsce. To jasny sygnał, gdzie dzisiaj dzieją się ważne rzeczy w przestrzeni światowej i europejskiej. Musimy uratować Ukrainę. Wszystkie ręce na pokład - oznajmił Andrzej Duda i po raz kolejny zaapelował o jedność europejską i kolejne sankcje.
Andrzej Duda: "Nie możemy akceptować działań, mających cechy ludobójstwa"
Zdaniem prezydenta przedstawiciele wolnego świata muszą przyjąć twardą postawę. - Nie możemy akceptować działań, mających cechy ludobójstwa - oświadczył. W trakcie serii pytań od dziennikarzy przyznał, że w Ukrainie Rosja dokonuje "bandyckiej napaści" i dopuszcza się "zbrodni wojennych".
Prezydent przyznał, że w trakcie rozmowy omówiono także dalsze zakupy w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa. - Poprosiłem, aby programy zostały przyspieszone, aby nasze wojsko miały nowoczesny sprzęt jak najszybciej - stwierdził Andrzej Duda. Na koniec podziękował za demonstrację tego, że "jesteśmy wielką euroatlantycką wspólnotą".
Kamala Harris: "Jesteśmy świadkami okrucieństw o niewyobrażalnych proporcjach"
Na początku przemówienia Kamala Harris zwróciła się bezpośrednio do Polaków. - Świat ogląda Polskę. To są niesamowite akty hojności i dobra. Widzieliśmy zdjęcia zwykłych ludzi, który zapewniają wsparcie dla godności i samopoczucia osób, które są dla nich obce. Dziękuję za to w imieniu prezydenta Joe Bidena - oznajmiła.
Wiceprezydent USA przyznała, że jej wizyta w Polsce jest wyrazem długotrwałej przyjaźni. - Na szali są dzisiaj podstawowe zasady NATO i kwestia znaczenia suwerenności i integralności, w tym przypadku Ukrainy. Od co najmniej 24 godzin jesteśmy świadkami okrucieństw o niewyobrażalnych proporcjach - przyznała i również wspomniała o dramatycznym losie pacjentów szpitala w Mariupolu.
Kamala Harris zapewniła, że stanowisko USA i Polski jest jednolite - państwa zrobią wszystko w duchu solidarności, aby zapewnić wsparcie humanitarne Ukrainie. W trakcie rozmowy pojawił się także wątek art. 5 NATO. - Powtórzę to raz jeszcze, zobowiązanie USA do tego artykułu jest nienaruszalne. Będziemy bronić każdego centymetra NATO. Atak na jednego jest atakiem na wszystkich - oświadczyła.
Polska otrzymała systemy Patriot. Relacje są "głębokie, trwałe i silne"
Wiceprezydent wspomniała także o wsparciu wojskowym, którego USA udzieliły ostatnio Polsce, przerzucając 4,7 tys. żołnierzy. - Z przyjemnością ogłaszamy, że zdecydowaliśmy się przekierować dwie baterie Patriot. Te systemy zostały już dostarczone do Polski - oznajmiła.
Na amerykańskie wsparcie finansowe będzie mogła liczyć również Ukraina. - Mamy uczucie ogromnej wściekłości moralnej, gdy widzimy co dzieje się tym niewinnym ludziom. Dzisiaj ogłaszamy, że przekazujemy 50 mld dolarów z USA w ramach programu żywnościowego USA, aby wesprzeć działania humanitarne - przyznał. Poza tym USA przekaże Ukrainie i obywatelom regionu "13,5 mld dolarów na pomoc humanitarną i bezpieczeństwo".
Rozmowy Andrzeja Dudy i Kamali Harris koncentrowały się także na sankcjach i ich skuteczności - po to, jak wskazała wiceprezydent USA, żeby "wysłać jasny sygnał". - Już teraz widzimy, że rating Rosji jest na śmieciowym poziomie. To są poważne konsekwencje dla gospodarki - przyznała. - Jesteśmy przy Ukraińcach i podziwiamy naród ukraiński - podsumowała. W trakcie serii pytań od dziennikarzy przyznała, że "relacje między Polską a USA są głębokie, trwałe i silne".
To nie jedyne ważne spotkanie związane z wojną w Ukrainie, które zorganizowano w czwartek 10 marca. Dzisiaj konsultowali się także ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji - Dmytro Kułeba i Siergiej Ławrow. Więcej o przebiegu tych rozmów pisaliśmy tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wojna w Ukrainie. Rosyjscy jeńcy zdradzili prawdę o rosyjskiej inwazji
Prezydent Ukrainy udzielił osobistego wywiadu. "Umieramy za ciebie"
Źródło: goniec.pl