Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polska > Ksiądz wyjawił, jakie prezenty dostaje na kolędzie. Wyznanie duchownego zaskoczyło Polaków
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 05.12.2023 10:07

Ksiądz wyjawił, jakie prezenty dostaje na kolędzie. Wyznanie duchownego zaskoczyło Polaków

Kolęda
Pixabay @senlay, Marek Bazak/EAST News

Okres kolędy to dla księży wbrew społecznemu przekonaniu duży natłok pracy, zwłaszcza jeśli godzą go z obowiązkami nauczania w szkołach, o czym pisaliśmy także tutaj. W ramach podziękowania za wizytę wierni często obdarowują duchownych najróżniejszymi prezentami, także tymi wysokoprocentowymi. Ksiądz opowiedział „Faktowi” o swoich doświadczeniach.

Ksiądz zabrał głos ws. kolędy. Zwyczaj dawania pieniędzy w kopercie

Powszechnym zwyczajem stało się, że podczas kolędy parafianie wręczają księdzu kopertę z pewną sumą pieniędzy. Ile? Tutaj społeczność niestety nie dochodzi do zgody, natomiast samo obdarowywanie duchownych to stały element kolędy.

Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknami

Ksiądz wyjawił całą prawdę. Wskazał niekomfortowe sytuacje

Najczęściej w czasie świadczenia kolędy księża „walczą z czasem”. Starają się, aby zarówno spędzić czas ze wszystkimi zainteresowanymi, a jednocześnie zdążyć z dotarciem do wszystkich domów. A przyjmujący często lubią przeciągać wizytę.

– Każdy chce wstawiać wodę na kawę a ja na mieszkanie mam 10 minut. To nie jest tak hop, hop. Trzeba skończyć kolędę do godz. 22 – tłumaczy ksiądz.

Wierni częstują potrawami, ale nie tylko, o czym mówi żartobliwie duchowny:

Niektórzy częstują naleweczką. Cóż, trzeba odmówić, bo musiałbym wypić dobre trzy litry. Parafianie często też proponują kolację. Rozglądam się, gdzie ministranci, a chłopaki już siedzą przy stole – wspomina.

Ksiądz mówi także, iż najczęstszą dolegliwością podczas świadczenia kolędy są wysokie temperatury w domach wiernych.

– Ludzie mnie pytają, a gdzie czapka, gdzie płaszcz. Specjalnie cienko się ubieram, bo bym się ugotował. Starsi ludzie lubią ciepło, u nich temperatury bywają wyjątkowo wysokie – przekonuje.

Ksiądz zabrał głos. Parafianie dają niecodzienne prezenty

To jednak nie wszystko. Jak przekonuje ksiądz w rozmowie dla WP, parafianom często zdarza się dawać także faktyczne prezenty. „Nie tylko czekoladki, cukierki czy pomarańcze i mandarynki”. Zapewnia także, że nie mógłby zgodzić się za zabranie ich wszystkich.

Gdybym przyjmował to wszystko, musiałbym paradować z siatami – mówi dla WP.

Zdarzają się także prezenty wysokoprocentowe. Ksiądz mówi co prawda, że nigdy nie została mu zaproponowana wódka, ale domowe nalewki już jak najbardziej. Co robi w tej sytuacji?

– Cóż, odmawiam. Gdybym brał te wszystkie butelki, mógłbym monopolowy założyć – żartuje.

Ksiądz, jak zapewnia, docenia wszystkie prezenty od wiernych, jednak często nie może ich wszystkich przyjąć.

Ludzie robią to wszystko z dobroci serca. Doceniam. Z drugiej strony, nie mogę chodzić po kolędzie z reklamówkami – podsumowuje dla Faktu.

Źródło: Fakt.pl