Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tragiczny finał urodzin 7-letniej dziewczynki. Zginęła przez podarowany balon
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 28.11.2023 20:14

Tragiczny finał urodzin 7-letniej dziewczynki. Zginęła przez podarowany balon

świeczka dziewczynka mama
unsplash.com/ Sixteen Miles Out; Tiffany McIntyre

Urodziny 7-letniej dziewczynki zakończyły się tragedią. 32-letnia samotna matka zrelacjonowała dramatyczny przebieg dnia, który miał być wypełniony radością. - Wpadłam w histerię i wybiegłam na zewnątrz, wołając o pomoc - powiedziała pogrążona w żałobie matka. Jej opowieść to przestroga dla innych rodziców.

Tragiczny finał urodzin 7-letniej dziewczynki

Urodziny 7-letniej dziewczynka z Teksasu w USA zakończyły się pilną akcją służb, a ostatecznie przekazaniem zrozpaczonej matce najgorszych możliwych wiadomości. Tiffany McIntyre opowiedziała o rodzinnym dramacie.

7-letnia Zahmira świętowała z mamą oraz 6-letnią siostrą swoje urodziny. Podczas imprezy dziewczynka została obdarowana dużym balonem z helem. 32-letnia matka nie mogła spodziewać się tego, że pozornie drobny prezent okaże się śmiertelną pułapką dla jej starszego dziecka.

Wpadka posłanki PiS w Sejmie, nagranie krąży po sieci. "Kulturę się z domu wynosi"

Dziewczynka poszła do pokoju, za drzwiami rozegrał się dramat

Po zakończeniu imprezy urodzinowej dziewczynki mama chciała sprawić jej radość i poszła przywiązać podarowany balon do ramy łóżka. Później wysłała 7-latkę do pokoju, aby poszła spać. Kiedy po pewnym czasie weszła sprawdzić, czy córka już śpi, zobaczyła scenę, która niemal zatrzymała jej serce.

ZOBACZ: Pan młody w jedną chwilę zniszczył całe wesele. “Rozwiodłabym się”

7-latka leżała na łóżku, a jej głowa przykryta była urodzinowym balonem z helem. - Zerwałam balon z jej głowy, zniosłam ją po drabinie, zabrałam do salonu i położyłam na podłodze, a następnie zadzwoniłam pod numer 911 - zrelacjonowała mama dziewczynki w rozmowie z The Sun. Tiffany nie ukrywała, że całe zdarzenie wywołało u niej atak paniki. - Nie mogłam się porozumieć, więc wpadłam w histerię i wybiegłam na zewnątrz, wołając o pomoc. Potem wróciłam do środka i ponownie zadzwoniłam na numer 911. W międzyczasie sama zaczęłam ją reanimować - dodała kobieta. Wszyscy liczyli, że finał akcji ratunkowej będzie zupełnie inny.

Dziewczynka zmarła mimo pomocy, matka ostrzega innych rodziców

Kiedy na miejsce przyjechała wezwane pogotowie ratunkowe, sanitariusze natychmiast przystąpili do reanimacji dziewczynki. Przez moment udało im się przywrócić bicie serca 7-latki, która świętowała tego dnia urodziny, jednak ostatecznie dziewczynka zmarła w szpitalu. Nie pomogło nawet podłączenie 7-latki do specjalnej aparatury podtrzymującej życie.

ZOBACZ: Tomasz Zubilewicz miał problemy podczas wejścia na żywo w Dzień Dobry TVN. W kadr wszedł mężczyzna

Mama dziewczynki usłyszała od lekarzy druzgocące wiadomości. - Jej mózg spuchł tak bardzo, że nie było już odwrotu. Lekarze powiedzieli mi, że wdychanie helu podczas zakładania balonu na głowę pozbawiło ją przytomności w ciągu kilku sekund. Powiedzieli, że to było tak, jakby zapadła w śpiączkę i nigdy się już z niej nie obudziła - dodała Amerykanka w rozmowie z mediami.

Matka, która straciła dziecko, chociaż chwilę wcześniej świętowała urodziny, chce być teraz nauczką dla innych rodziców. 32-latka propaguje świadomość na temat niebezpieczeństwa związanego z popularnymi balonami z helem.

Źródło: the sun, fakt.pl