Podczas gdy Polacy poważnie zastanawiają się nad tym, czy nie porzucić na jakiś czas podróży samochodem, rząd nie ma takiego problemu. Jak donoszą media, wysokie ceny na stacjach benzynowych nie zniechęciły władz do zakupu paliwa za niebagatelną sumę 85 mln złotych. Co jeszcze ciekawsze, jedne z największych potrzeb ma w tej materii resort odpowiadający za środowisko.Inflacja brutalnie dopada Polaków, którzy tną wydatki wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Jednym z największych winowajców pustych portfeli stały się w ostatnich tygodniach zdecydowanie rekordowe ceny paliw.Wartość przekraczająca niekiedy 8 złotych za litr Pb95 zmusza kierowców do podejmowania ciężkich decyzji. Jedni rezygnują więc z dalszych wyjazdów, inni rozważają zmianę środka transportu do czasu, gdy sytuacja nie ulegnie poprawie.To, co dla przeciętnego zjadacza chleba stanowi źródło jego zmartwień, zdaje się być jednak odległe politykom u szczytów władzy. Ci najwyraźniej padli ofiarą własnej propagandy, zgodnie z którą w Polsce i tak tankuje się najtaniej i postanowili zafudować sobie zakupy za 85 mln złotych.
Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie na sobotnim konwencie Prawa i Sprawiedliwości w podwarszawskich Markach. Prezes PiS podsumował dotychczasowe działania partii rządzącej i publicznie przyznał, że "nie wszystko wyszło". Nie zabrakło również komentarza o przedstawicielach opozycji.Sobotni konwent Prawa i Sprawiedliwości to początek serii letnich spotkań polityków PiS z wyborcami. W trasę po kraju mają wyruszyć czołowi przedstawiciele partii, w tym jej prezes Jarosław Kaczyński, a także premier Mateusz Morawiecki.- Muszą zacząć od podziękowania wszystkim, którzy są tutaj na tej sali i przeproszenia wszystkich, którzy się nie zmieścili. Zawiedliśmy. Przepraszam, bardzo przepraszam - zaczął swoje sobotnie przemówienie Jarosław Kaczyński.
Kolejne roszady w gabinecie Mateusza Morawieckiego. Tym razem zespół powiększy się o nową wiceminister. Wiceszefową resortu rodziny i polityki społecznej została właśnie rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska. Ma ona pełnić także funkcję pełnomocnika rządu ds. ekonomii społecznej.Mateusz Morawiecki ma ostatnio napięty grafik. Poza standardowymi obowiązkami należącymi do szefa rządu, w tym przeróżnymi wyjazdami i spotkaniami, musi znaleźć też czas na to, by zająć się własnym gabinetem, przechodzącym niemałe zmiany personalne.Na początku zeszłego miesiąca premier dokonał dymisji dwóch wiceministrów rozwoju i technologii, Michała Wiśniewskiego i Mariusza Goleckiego. Niedobory kadrowe szybko zostały jednak uzupełnione, bo już 17 maja jedno z miejsc zajęła Kamila Król.Co więcej, okazało się, że rozstanie z Wiśniewskim nie trwało długo, bo kilka dni temu dołączył on do grona ścisłych współpracowników szefa MON Mariusza Błaszczaka. Coraz głośniej mówi się także o tym, że z rządu po konwencji PiS planowanej na 4 czerwca odejdzie Jarosław Kaczyński.
Restaurator dostał rachunek za prąd i nie wytrzymał. - Wy pi***cie o jakiś tarczach antykryzysowych, które pomagają, pytam się w czym pomagają - grzmiał na zamieszczonym w sieci nagraniu. Mocnych słów wobec rządzących padło więcej.- Jesteście największą bandą sku***synów, jakich w życiu spotkałem i mam nadzieję, że już nigdy nie spotkam takich patałachów jak wy - powiedział restaurator z Chorzowa na początku nagrania, otwarcie uderzając w rząd.Na profilu "Cyprysek Góralska Zdrowa Żywność z Dostawą do Domu Chorzów I Okolice" pojawił się ostry film. Restaurator kryjący się pod pseudonimem "Baca" wskazuje, że gorzej żyje się nie tylko przedsiębiorcom, ale również polskim rodzinom. - Węgiel do góry, prąd do góry, gaz do góry, woda do góry, wszystko idzie do góry. Kredyty idą do góry, a wy pi***cie o jakiś tarczach antykryzysowych, które pomagają, pytam się 'w czym pomagają - grzmiał. Mocnych słów padło więcej. Pojawiły się nie tylko barwne inwektywy wobec "krawaciarzy" u władzy, ale również informacja o niebotycznym rachunku za prąd.
- Polski rząd i prezydent Andrzej Duda po zlikwidowaniu przez Sejm Izby Dyscyplinarnej znaleźli się po stronie zwycięzców - donosi niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung". To duże wyróżnienie dla polityków.- Prawdziwe sytuacje win-win są rzadkością w życiu. Kto wygrał na tym porozumieniu, kto komu ustąpił? Polski rząd i szczególnie Andrzej Duda, który przeforsował projekt ustawy, mogą uznać, że znaleźli się po stronie zwycięzców - donosi Gerhard Gnauck w komentarzu opublikowanym w gazecie "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Rząd przyjął projekt ustawy, która ma być wytchnieniem dla 2 mln Polaków. Reguluje ona obiecane przez Mateusza Morawieckiego wakacje kredytowe oraz koniec WIBOR. Zanim nowe przepisy - a wraz z nimi możliwość zawieszenia spłaty kredytu - wejdą w życie, projekt ustawy przegłosować muszą posłowie.Zapowiedzi Mateusza Morawieckiego deklarującego pomoc dla milionów Polaków, którzy zmagają się z rosnącymi ratami kredytów hipotecznych, zaczynają się ziszczać. Zanim jednak staną się faktem, konieczna jest jeszcze zgoda Sejmu.Rząd nie ma jednak wątpliwości i przyjął projekt ustawy o pomocy kredytobiorcom. W propozycjach gabinetu Mateusza Morawieckiego pojawiają się dwa najważniejsze aspekty: likwidacja WIBOR oraz wakacje kredytowe.
Minister w rządzie Mateusza Morawieckiego oburzony kongresem programowym Platformy Obywatelskiej. Słowa Donalda Tuska wywołały stanowczą reakcję Jacka Ozdoby z Solidarnej Polski. Poseł Zbigniewa Ziobro wprost stwierdził, że były premier szuka "zadymiarzy" i "chamów".- Wszyscy pytają, czy znajdzie się wreszcie ktoś, kto weźmie taką drucianą szczotkę i zetrze ten brud, tę skorupę korupcji, kłamstwa, nieuczciwości i buty - mówił w piątek Donald Tusk.Kongres programowy PO odbył się tuż po wysnuciu przez szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego tezy, iż Donald Tusk już po wakacjach stracić może część swoich posłów, którzy przygotowują się do stworzenia nowej partii.Niemniej piątkowe wydarzenie z udziałem Donalda Tuska wywołało reakcję nawet w rządzie. Minister z resortu klimatu i ochrony środowiska zamieścił na Twitterze wymowny wpis, nie przebierał w słowach. Przejrzał plany lidera PO?
Kolejne zmiany przy rządzie Mateusza Morawieckiego. W piątek 27 maja, na wniosek szefa Ministerstwa Obrony Narodowej premier powołał na stanowisko wiceministra Michała Wiśniewskiego. Wcześniej pracował on jako podsekretarz stanu w resorcie rozwoju i technologii.Gabinet Mateusza Morawieckiego przechodzi ostatnio szereg zmian. Premier dopiero co powołał nową wiceminister rozwoju i technologii, którą została Kamila Król, teraz zaś szeregi Ministerstwa Obrony Narodowej zasilił kolejny podsekretarz stanu.
Redakcja portalu goniec.pl postanowiła zapytać seniorów, jak wiążą koniec z końcem czasach rządów Zjednoczonej Prawicy i rozpędzonej inflacji. Jedna z kobiet przyznała, że czuje się "lekceważona" i "nie wyobrażała sobie, że dożyje takich czasów". Nie brakuje jednak głosów uznania za przyznanie dodatkowych emerytur.Dwie z trzech emerytek, z którymi rozmawialiśmy, są niezadowolone z działań podejmowanych przez rząd. Wytykają mu nieszanowanie obywateli i rozdawnictwo.
Radio Zet: Jarosław Kaczyński po konwencji 4 czerwca odchodzi z rządu Mateusza Morawieckiego. Według ustaleń dziennikarzy prezes PiS podjął już decyzję o rezygnacji z funkcji wicepremiera. Co więcej, wrogowie Mateusza Morawieckiego wewnątrz partii mają "już zacierać ręce".Prezes PiS od dawna odkładał swoją decyzję o odejściu z rządu. Początkowo rezygnację odsunął kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej, a później wojna w Ukrainie.Radio Zet dotarło do informacji wewnątrz PiS, które rzucają na sprawę nowe światło. - Po konwencji Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu - powiedział informator z partii rządzącej. Sama konwencja PiS ma odbyć się 4 czerwca.
Mateusz Morawiecki nie chce likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego? Premier nie wziął udziału w głosowaniu ws. ustawy o Sądzie Najwyższym. Rzecznik rządu zapewnia, że doszło do "niedopatrzenia". - Oczywiście poparcie tej ustawy jest pełne - oświadczył Piotr Müller.Podczas posiedzenia Sejmu w czwartek przegłosowano nie tylko kwestię 14. emerytur dla polskich seniorów. Posłowie głosowali również nad zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym.Wśród zmian znajduje się między innymi likwidacja nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jest to jeden z warunków postawionych przez Unię Europejską w kwestii wypłacenia pieniędzy do zrealizowania w ramach Krajowego Planu Odbudowy.Jak wynika z sejmowego podsumowania, w głosowaniu nie brało udziału jedynie ośmiu posłów. Wśród nich znajdował się szef rządu, Mateusz Morawiecki.Mateusz Morawiecki nie głosował w czwartkowym głosowaniu nt. Sądu Najwyższego Źródło: sejm.gov
Główny Urząd Statystyczny w środę, 25 maja br., upublicznił zebrane dane dotyczące bezrobocia w Polsce. Największe bezrobocie odnotowane zostało w powiecie szydłowieckim na Mazowszu: 21,7 proc. Mimo trudności z utrzymaniem łańcuchów dostaw na rynku pracy, nie pojawiło się więcej bezrobotnych.Rząd ma powody do zadowolenia, tym razem ze względu na przekazane przez Główny Urząd Statystyczny wiadomości na temat stanu bezrobocia w Polsce. Wbrew wcześniejszym prognozom: nie wzrosło.Zgodnie ze środowym komunikatem GUS, stopa bezrobocia w Polsce spadła z 5,4 proc. w marcu do 5,2 proc. w kwietniu. Stało się mimo rosnącej inflacji, zwiększających się rat kredytów oraz zerwanych łańcuchów dostaw i wojny w Ukrainie.
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu pracy. Zmiany mają na celu uregulowanie kwestii pracy zdalnej, która zyskała na popularności w dobie pandemii koronawirusa. Na ten moment czekali zarówno pracownicy, jak i szefowie.- Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu pracy, która na stałe wprowadzi pracę zdalną do polskiego porządku prawnego - przekazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg we wtorek 24 maja.
Wojna w Ukrainie jest porażką dla wszystkich, ale nie w równym stopniu. Niewykluczone, że to Polska okaże się jednym z największych przegranych. Stała się bowiem państwem frontowym, które nie dysponuje wystarczającą siłą militarną. Traci też na unijnych słabościach w wymiarze politycznym, gospodarczym czy dyplomatycznym.Choć mogłoby się wydawać, że przegranymi są tylko Ukraina i Rosja, to grono państw, które traci na inwazji jest znacznie większe. Tracą też Niemcy, Francja, a nawet USA.
Trwają zakulisowe rozmowy dotyczące podwyższenia płacy minimalnej. Jeden z członków Rady Dialogu Społecznego zdradził, że rząd rozważa podniesienie najniższej krajowej o 340 zł od przyszłego roku. O zdecydowanie więcej apelują związkowcy.Wysokość płacy minimalnej na kolejny rok kalendarzowy jest uzgadniana w ramach Rady Dialogu Społecznego. Jeśli rządowi, związkom zawodowym i organizacjom przedsiębiorców nie uda się wypracować wspólnego stanowiska, to rząd sam wyznacza konkretną kwotę.
Nie ma obaw o wznowienie protestu kontrolerów lotu w okresie wakacyjnym zapewnia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Minister podkreślił, że nadal toczą się rozmowy płacowe z kontrolerami i wyraził nadzieję na szybkie osiągniecie porozumienia.
Kamila Król została podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Nowa wiceminister została powołana na to stanowisko przez Mateusza Morawieckiego na wniosek szefa MRiT Waldemara Budy. Król pracowała w resorcie od 2020 roku w Departamencie Gospodarki Cyfrowej - Wydziale Polityki Cyfrowej i Informacji.Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że nowym wiceministrem w randze podsekretarza stanu została Kamila Król. Wiceszefowa resortu będzie odpowiedzialna za politykę przemysłową, innowacyjną oraz sprawy europejskie. Minister @waldemar_buda wręczył dzisiaj akt powołania Kamili Król na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Gratulujemy i witamy Panią Minister na pokładzie! pic.twitter.com/RKMmTMxlBt— Ministerstwo Rozwoju i Technologii (@MRiTGOVPL) May 16, 2022
Już w sobotę w Dzienniku Ustaw pojawiło się specjalne rozporządzenie, na które niektórzy czekali od dwóch lat. W Polsce 16 maja oficjalnie zakończony zostanie stan epidemii. Adam Niedzielski powiedział, że to "przełączenie czerwonego światła w sygnalizatorze".Od 20 marca 2022 roku w Polsce obowiązywał stan epidemii związany z pojawieniem się w Polsce koronawirusa SARS-CoV-2. Po ponad dwóch latach rząd zdecydował się na ważny krok. 16 maja stan epidemii oficjalnie się zakończy.W sobotę w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane specjalne Rozporządzenie Rady Ministrów. Adam Niedzielski i Mateusz Morawiecki stwierdzili, iż sytuacja związana z koronawirusem w Polsce jest na tyle dobra, iż można obniżyć nieco "stan alarmowy".
Rozwiązania dotyczące oszczędności, dodatkowa rządowa pomoc dla kredytobiorców i potwierdzenie wakacji kredytowych. Mateusz Morawiecki i Magdalena Rzeczkowska podczas wtorkowej konferencji przedstawili długą listę obietnic wobec Polek i Polaków. Czy rząd PiS jest w stanie je spełnić?- Nasz rząd pracuje nad tym, żeby wypracować mechanizmy walki z inflacją i ulgi wobec tych szkód, które inflacja czyni w gospodarce. Jak Polska i Polacy zmagają się z trudnościami, my zakładamy intensywny proces konsultacji, żeby ulżyć w tej sytuacji - powiedział premier Mateusz Morawiecki w czasie wtorkowej konferencji.Podczas spotkania szefowi rządu towarzyszyła nowopowołana minister finansów Magdalena Rzeczkowska. - Zależy nam na tym, żeby wszyscy interesariusze brali w tym udział, żeby oprócz pomocy obywatelom również zadbać o tę stabilność sektora finansowego i bankowego - zapewniła w czasie prezentowania nowych propozycji polepszenia sytuacji. Na co liczyć mogą Polacy? Lista postulatów, planów i zamiarów rządu nie jest krótka. Nie jest również prosta, ale Mateusz Morawiecki zapewnia, że w przeciwieństwie do poprzedników rząd PiS będzie starał się pomóc wszystkim, szczególnie kredytobiorcom.
- Wcześniejsze wybory leżą w naszym interesie - wyznał polityk PiS z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. W rozmowie z dziennikarzami wskazał, że pojawił się nawet wstępny termin, gdy Polacy poszliby do urn. Ważną rolę w tajnym planie PiS odgrywać może prezydent Andrzej Duda.Prawo i Sprawiedliwość zdaje sobie sprawę, że tylko przyspieszone wybory z racji rosnącego poparcia w czasie wojny w Ukrainie pozwolą na utrzymanie się u władzy? Wskazują na to słowa ważnego polityka PiS, który anonimowo w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" wskazał, że szybsze wystawienie urn do głosowania jest rozważaną na poważnie opcją.- Wcześniejsze wybory leżą w naszym interesie, ale nie na jesieni, bo jeszcze zapewne będzie trwać wojna - powiedział polityk PiS związany z Jarosławem Kaczyńskim dla se.pl. To nie koniec rewelacji wprost z partii rządzącej.
Rząd przygotowuje reformę, w ramach której praca zdalna ma zostać wpisana do Kodeksu pracy. Projekt ustawy zakłada, że pracodawca będzie musiał opłacić pokryć koszty wykonywania pracy poza siedzibą i nie będzie miał prawa odmówić pracy zdalnej niektórym osobom. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed liczy na to, że uda się rozwiać wątpliwości niektórych resortów i nowe przepisy wejdą w życie na początku września.Obecnie praca zdalna jest uregulowana na mocy ustawy covidowej. O możliwości wykonywania obowiązków poza siedzibą decyduje pracodawca. Jednak pandemia na stałe zmieniła nawyki w niektórych branżach, co skłania rząd do wprowadzenia zmian w prawie.
We wtorek GO Sport został wpisany przez polski rząd na listę sankcyjną. Już dzień później klienci, chcąc odwiedzić sklepy firmy powiązanej z Kremlem, nie mogli wejść do sklepów stacjonarnych w Polsce. - Na razie możemy komunikować jedynie fakty dotyczące dalszego sposobu funkcjonowania GO Sport Polska na rynku - czytamy w oficjalnym komunikacie. Głos zabrał też rząd, wymienił powody wpisania na polską listę sankcyjną.W środę żaden z 25 sklepów stacjonarnych GO Sport w Polsce nie został otworzony. Powodem było wpisanie firmy na polską listę sankcyjną. - W kraju firma nie jest rentowna oraz nie przynosi korzyści finansowych obecnym właścicielom od samego momentu zakupu - czytamy w oświadczeniu firmy.Rząd na oficjalnej polskiej liście sankcyjnej opublikowanej na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wyjaśnia powody wpisania firmy oferującej sprzęt i odzież sportową. Powiązania z Rosją mają być w opinii rządzących bardzo wyraźne.
Mateusz Morawiecki ogłosił, że złożył wniosek o powołanie nowego ministra finansów. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami medialnymi premier chce, by fotel po Tadeuszu Kościńskim objęła Małgorzata Rzeczkowska. Andrzej Duda zaakceptował już kandydatkę szefa rządu.Od lutego Ministerstwo Finansów nie ma swojego ministra, ale Mateusz Morawiecki znalazł wreszcie kandydatkę na to miejsce. Szef rządu chce, by Magdalena Rzeczkowska zaczęła kierować resortem finansów.
23 kwietnia wejdzie w życie ustawa o obowiązku obrony ojczyzny, której celem ma być unowocześnienie polskiej armii oraz zachęcanie młodych ludzi, by chcieli wstępować do wojska. Nowe przepisy wprowadzają zmiany w razie mobilizacji lub w czasie wojny. Do armii będą mogli być powoływani nawet sześćdziesięciolatkowie.Polski rząd przekonywał, że ustawa o obowiązku obrony ojczyzny pozwoli na zbudowanie trzystutysięcznej, doskonale wyszkolonej i nowocześnie wyposażonej armii. Wydatki na obronność mają zostać zwiększone do trzech procent PKB. Ustawa reguluje także zasady mobilizacji do wojska w razie wojny.
Rząd ogłosił, że będzie finansowo wspierać nie tylko zwykłych Polaków, którzy otworzyli swoje domy dla uchodźców, ale również organizacje. Okazuje się, że wśród jednych z największych beneficjentów znalazła się Straż Narodowa Roberta Bąkiewicza. Swojego oburzenia nie kryła Fundacja Otwarty Dialog, której nie przyznano ani złotówki.- Sprawdziliśmy, jak w praktyce wygląda pomoc rządu Ukrainie ponad podziałami. Jako jedna z bardziej doświadczonych organizacji złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z KPRM. Nie otrzymaliśmy nic. Ćwierć mln zł (top 10/130!) otrzymał za to wybitnie zasłużony w pomocy Ukrainie... Bąkiewicz - napisała w piątek wieczorem Fundacja Otwarty Dialog, która od 2009 r. prowadzi działania pomocowe.
Pojawiły się nieoficjalne wiadomości na temat następcy Piotra Nowaka, o którego dymisji zdecydował premier Mateusz Morawiecki. Nowym ministrem rozwoju w polskim rządzie zostanie Waldemar Buda. W czwartek portal onet.pl poinformował, że Mateusz Morawiecki wybrał nowego szefa Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Niedawno premier poinformował, iż zadanie Piotra Nowaka dobiegło końca i odejdzie on z rządu.
Rząd planuje utworzenie w Polsce gigantycznej bazy danych, która połączy informacje z prawie wszystkich publicznych rejestrów. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", projekt ma zostać wdrożony zwykłym rozporządzeniem. Urząd Ochrony Danych Osobowych już alarmuje, że może nie być on zgodny z zasadami RODO.Nowy pomysł rządu Mateusza Morawieckiego. Tym razem gabinet polskiego premiera wpadł na pomysł utworzenia megabazy danych. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że ma ona agregować informacje z prawie wszystkich publicznych rejestrów. Eksperci pełni są wątpliwości.
W poniedziałek Andrzej Duda w Kiszyniowie spotkał się z prezydentką Mołdawii Maią Sandu. Polski polityk przekazał informacje o decyzji rządu w kwestii udzielenia 20 mln euro pożyczki. Polska chce pomóc Mołdawii w "poradzeniu sobie z trudnościami". Znamy cel, na jaki przeznaczone zostaną ogromne pieniądze.- Najważniejszą rzeczą dla nas jest to, żeby przetrwać ten trudny czas - powiedział podczas swojej wizyty w Mołdawii Andrzej Duda. Ważnych słów padło jednak więcej.Prezydent RP stojąc obok Mai Sandu, odniósł się nie tylko do decyzji na temat przyznania nieoprocentowanej pożyczki, ale także do wojny w Ukrainie i pomocy, jaką Mołdawia - mimo swoich ograniczonych możliwości - oferuje uciekającym z ojczyzny uchodźcom.