Politycy Prawa i Sprawiedliwości kontynuują protest w obronie „wolnych mediów”, będący odpowiedzią na decyzje podjęte przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Chodzi o kwestię zmian kadrowych, a następnie postawienia w stan likwidacji PAP, TVP i Polskiego Radia. Przeciwnicy zmian w rządowych mediach zapowiadają na 11 stycznia demonstrację przed Sejmem. Jak zapewnia Kazimierz Smoliński, w obozie PiS nie ma obaw o frekwencję na tym wydarzeniu.
W programie „Śniadanie Rymanowskiego” na antenie Polsat News doszło do starcia Piotra Zgorzelskiego (PSL) z szefem gabinetu prezydenta Marcinem Mastalerkiem. W zażartym konflikcie padły słowa „takiego chamstwa w Wigilię się nie spodziewałem”.
Prawo i Sprawiedliwość organizuje protest i ma on na celu nie tylko stanięcie w obronie TVP. W piątek (22.12) Rafał Bochenek potwierdził, iż 11 stycznia politycy PiS oraz Polacy niezadowoleni z działań obecnego rządu zbiorą się pod Sejmem RP.
Politycy PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, zamiast na głosowaniu w Sejmie pojawili się w siedzibie TVP. W sieci pojawiły się zdjęcia z nocnego dyżuru posłów, którzy chcą bronić “pluralizmu mediów”. Dodatkowo we wtorek (19.12) wieczorem TVP 1 przerwało nadawanie filmu i przekazało widzom wiadomość na temat niekorzystnej decyzji posłów. Zmieniono również paski na czarny kolor symbolizujący żałobę. W sieci zaroiło się od zdjęć.
W sobotę 16 grudnia w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zebrała się Rada Polityczna partii. Podczas spotkania zadecydowano o ważnych zmianach kadrowych. Wybrano m.in. nowego sekretarza generalnego PiS.
Członkowie nowego rządu wielokrotnie podkreślali potrzebę zmiany w mediach publicznych, przede wszystkim kadrowej. Już teraz widać tego efekty, na własne życzenie odchodzą kolejne osoby, z którymi wiąże się tworzenie „tuby propagandowej” na rzecz poprzedniego rządu. Paski TVP Info nawołują widzów do udziału w manifestacji, która ma odbyć się w czwartek 14 grudnia
Sejm zbierze się dzisiaj o godzinie 10. Posiedzenie rozpocznie się exposé aktualnego premiera, po czym nastąpi długo wyczekiwane przez sejmową większość głosowanie nad wotum zaufania – prawdopodobnie zakończone fiaskiem dla aktualnego rządu. Co Mateusz Morawiecki przygotował dla Polaków? Zdradził polityk z otoczenia premiera w rozmowie z Interią
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że przed wyborami w 2024 roku odejdzie z funkcji szefa partii. W rozmowie z Radiem Zet o tę deklarację zapytany został rzecznik rządu Piotr Müller. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń co do przyszłości Zjednoczonej Prawicy.
Losy Elżbiety Witek w nowym Sejmie stały się powodem wielkiej kłótni. Ustępująca marszałek Sejmu jest kandydatką PiS na wicemarszałkinię. Nowa większość w Sejmie mówi wprost, że nie poprze kandydatury Elżbiety Witek. W obronie polityczki PiS stanął sam Jarosław Kaczyński. Jak ostatecznie jest wynik głosowania nad 6 wicemarszałkami? Znamy wyniki.
Prawo i Sprawiedliwość w ostatnim czasie dwoi się i troi, aby przekonać do siebie polityków innych ugrupowań, tak, by móc tworzyć sejmową większość. Najwięcej mówi się o kuszeniu ofertami posłów PSL. Według Wirtualnej Polski PiS w zamian za poparcie mogłoby oddać ludowcom maksymalnie dwa ministerstwa.
Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, a zarazem także doradca prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z "Super Expressem" bardzo zdecydowanie wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości PiS. Padły zaskakujące słowa. - Nie możemy stać się partią geriatryczno - kanapową - stwierdza między innymi.
Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza tak łatwo oddać władzy? Prominentny polityk ugrupowania, wiceminister Jarosław Sellin zapowiedział w najnowszym wywiadzie, że ugrupowanie zamierza podjąć się próby stworzenia kolejnego rządu. Zdradził także, kiedy może dojść do powstania nowego gabinetu oraz kto, jego zdaniem, powinien być liderem Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Kaczyński ma powód do niepokoju?
Rano, 16 października, pojawiły się wyniki najnowszego sondażu wyborczego late poll, przygotowanego przez IPSOS dla telewizji Polsat, TVN i TVP. Na prowadzeniu nadal Prawo i Sprawiedliwości z poparciem wynoszącym 36,6 proc. PiS jednak względem roku 2019 znacznie traci mandaty w Sejmie.
Znane są wstępne wyniki wyborów parlamentarnych 2023, czyli tzw. exit poll. O godzinie 21 rezultaty przeprowadzania ankiet pod lokalami wyborczymi, na które czekali wszyscy wyborcy oraz kandydaci, opublikowała sondażownia Ipsos. Wiemy już, jakie wyniki osiągnęły poszczególne komitety wyborcze. Zaskoczeń nie brakuje.
Debata wyborcza w TVP bez Jarosława Kaczyńskiego. Były rzecznik jego sztabu wyborczego postanowił zabrać głos w sprawie. Paweł Poncyliusz poruszył dwa ważne aspekty, które mogły zaważyć na decyzji prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński zapowiedział zmiany na granicach ze Słowacją i Czechami. "Wydałem polecenie, by granica ze Słowacją i z Czechami została też poddana szczególnej kontroli i wzmocniona" - poinformował podczas konwencji w Pruszkowie.
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, był za rządów PiS inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus - donosi "Gazeta Wyborcza". Podsłuchiwani mieli być również inni, wysocy rangą byli wojskowi. Skrzypczak skomentował te doniesienia.
Wybory parlamentarne odbędą się w Polsce już za niecały miesiąc, kampania wyborcza z każdym dnie staje się coraz bardziej ostra, a momentami wręcz prymitywna. Tak było choćby wczoraj przed siedzibą TVP w Warszawie, kiedy Michał Rachoń robił wszystko, by uniemożliwić Donaldowi Tuskowi prowadzenie jego konferencji prasowej. Problem w tym, że obecnie w Polsce w kampanię wyborczą zaangażowane są nie tylko partie polityczne, ale także media, w tym wypadku te publiczne, utrzymywane z pieniędzy wszystkich podatników. Prawo i Sprawiedliwość uczyniło z telewizji publicznej swój sztab wyborczy i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Przykre jest jednak to, że nieprzyzwoita działalność TVP nikogo już w naszym kraju nie zaskakuje.
Były radny PiS oraz członek rady nadzorczej państwowej firmy Enea Elektrownia Połaniec, jest wśród kolejnych aresztowanych osób w tzw. "aferze wizowej" - informuje Wirtualna Polska. Zatrzymani usłyszeli zarzuty.
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w sobotę długo wyczekiwaną obietnicę wyborczą. Prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeśli jego ugrupowanie dalej będzie rządzić, w polski system emerytalny zostaną wpisane emerytury stażowe. Tę narrację podtrzymał także premier Mateusz Morawiecki, który powtórzył zobowiązanie w nowym spocie wyborczym. Jakie są szczegóły projektu? I co na jego temat mówią eksperci?
Wraz z początkiem nowego tygodnia Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w sieci najnowszy spot wyborczy, w którym odegrano rozmowę Jarosława Kaczyńskiego z niemieckim urzędnikiem. Klip miał być uderzeniem w Platformę Obywatelską i Donalda Tuska, jednak niespodziewanie obrócił się przeciwko partii rządzącej. Politycy opozycji natychmiast wykorzystali go do przerobienia go na własną wersję. Prezes PiS nie miał więc wyjścia i musiał gęsto tłumaczyć się z opublikowania nagrania.
Krzysztof Zalewski gościł ostatnio na cieszyńskim Yass! Festivalu. Muzyk zaprezentował swoje największe przeboje, po czym prosto ze sceny zaatakował partię rządzącą. Artysta nie gryzł się w język.
Dziś (9.09) w Końskich odbyła się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości, podczas której padły m.in. deklaracje wprowadzenia po wyborach emerytury stażowej. Nie obyło się jednak bez incydentów. Przed budynkiem doszło do awantury między zwolennikami i przeciwnikami rządu.
Konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Końskich przyniosła ze sobą kolejne obietnice. Jarosław Kaczyński poruszył temat emerytur stażowych. Podał wiek, w którym w przyszłości może być możliwe skorzystanie z nich. Kobiety mogłyby skorzystać z tej opcji jeszcze przed 40. rokiem życia. Prezes PiS oświadczył, że to “wynik długiej pracy i rokowań rządu”.
Wybory 2023. Program wyborczy PiS staje się coraz klarowniejszy. Jakie obietnice ujawnili obecnie politycy Jarosława Kaczyńskiego? Cztery konkrety zostały odkryte i mają one przekonać Polaków do głosowania na Zjednoczoną Prawicę. Wyjaśniamy, co w swoim programie ma PiS.
4 września wszyscy uczniowie zainaugurowali nowy rok szkolny. W niektórych miejscach była to również świetna okazja do wizyty polityków i przygotowanie rodaków na zbliżające się wybory parlamentarne i nieuchronną kampanię wyborczą. Premier Mateusz Morawiecki pojawił się na inauguracji roku szkolnego w Rokicinach w Szkole Podstawowej im. Władysława Reymonta. Z kolei w Wilkowie w Publicznej Szkole Podstawowej im. ks. Mariana Panka zjawiło się wielu innych ważnych polityków PiS. Tam ich wizyta niosła za sobą szczególny powód.
Jarosław Kaczyński jest “jedynką” na wyborczej liście PiS-u w woj. świętokrzyskim. Prezes PiS-u zdecydował się wyjaśnić, dlaczego zrezygnował ze startu w Warszawie. Przy okazji oberwało się opozycji, a poprzedników nazwał… “rządem chłopców w krótkich majteczkach”.
Witold Zembaczyński opublikował na swoich mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym pokazuje napaść, której ofiarą padł w niedzielę, 3 września. - Dziś zwolennik PiS/Kukiz najpierw groził, że spali mojego busa, a mnie zaj**** - poinformował w emocjonalnym nagraniu poseł Koalicji Obywatelskiej, pokazując rozbitą szybę w swoim busie.