Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Kuriozalne sceny w Sejmie. Nawrocki najpierw się spóźnił, a potem uciekał przed dziennikarzami
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 16.01.2025 22:15

Kuriozalne sceny w Sejmie. Nawrocki najpierw się spóźnił, a potem uciekał przed dziennikarzami

Karol Nawrocki
Fot. Adam Burakowski/East News

Karol Nawrocki pojawił się w czwartek w Sejmie, aby wziąć udział w spotkaniu z korpusem dyplomatycznym zorganizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. Doszło wówczas do spięcia z dziennikarzami. “Czy pan nie rozumie po polsku?” - padło pytanie.

Kolejna kontrowersyjna sytuacja z udziałem Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki jest ostatnio bohaterem wielu kontrowersyjnych sytuacji. Niedawno burzę wywołały jego słowa o członkostwie Ukrainy w NATO, a niedługo później media obiegła informacja o skandalicznym zachowaniu uczestników 17. Patriotycznej Pielgrzymi Kibiców na Jasną Górę, w której brał udział. W czwartek do niechlubnej listy szef IPN dopisał kolejny “wybryk”.

ZOBACZ: Zastrzegłeś swój numer PESEL? Resort wydał komunikat, musisz o tym wiedzieć

Bogdan Rymanowski ze śmiechu o mało nie spadł z krzesła. Ależ wpadka Sasina Mateusz Morawiecki wybrany jednogłośnie. Znalazł nową "ciepłą posadę"

Nawrocki wziął udział w spotkaniu organizowanym przez PiS

W czwartek, 16 stycznia w Sejmie odbyło się organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość spotkanie z korpusem dyplomatycznym w Polsce. Podczas konferencji Nawrocki wygłosił wystąpienie dotyczące polityki zagranicznej, w tym relacji z Ukrainą i ze Stanami Zjednoczonymi.

Mamy poczucie dobrze wykonanej pracy w stosunku do naszego partnera, który był w egzystencjalnym zagrożeniu za sprawą postsowieckiej Federacji Rosyjskiej - powiedział zaznaczając przyjęcie ukraińskich uchodźców i przekazanie sprzętu wojskowego.

Kandydat na prezydenta popierany przez PiS podkreślił, że w przypadku, kiedy wygra wybory, jego postawa nie ulegnie zmianie. "Nasi partnerzy muszą jednak wiedzieć, że polityka kieruje się regułą wzajemności w relacjach. I my będziemy dalej, gdy zostanę prezydentem, wspierać Ukrainę przed zagrożeniem wrogiej także wobec nas Federacji Rosyjskiej, to jest rzecz oczywista - powiedział.

Samo wystąpienie Nawrockiego nie wzbudziło jednak takich emocji, co jego otoczka. Podczas wydarzenia bowiem doszło do spięcia z dziennikarzami, którzy usiłowali z nim porozmawiać.

Karol Nawrocki uciekał przed dziennikarzami

Pojawienie się Nawrockiego na wydarzeniu organizowanym przez PiS wzbudziło spore zainteresowanie. Przedstawiciele mediów próbowali się do niego zbliżyć już na sejmowych schodach, jednak politycy partii Jarosława Kaczyńskiego stanowczo informowali, że kandydat na prezydenta nie odpowie na żadne pytania.

Dziennikarze nie dawali jednak za wygraną. Jak relacjonuje “Fakt”, kiedy reporter TVP podszedł do szefa IPN i próbował z nim porozmawiać, interweniował wicerzecznik PiS Mateusz Kurzajewski, pytając: “Czy pan nie rozumie po polsku?”.

ZOBACZ: Seniorka poszła do Biedronki i przeżyła dramat. Policja wydała pilny apel

Chwilę później rozpoczęło się wystąpienie. Dziennikarze liczyli, że tuż po nim uda im się zadać kilka pytań. Nawrocki jednak wziął nogi za pas i opuścił salę bocznym wyjściem. Udało im się go “złapać” przy windach. "Ja odpowiadam wszystkim, panie redaktorze. Pofatyguje się pan na konferencję, to panu odpowiem - odparł krótko Nawrocki na prośbę o komentarz dziennikarza TVN.