W internecie pojawił się mail, który ówczesny szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk miał napisać w marcu 2019 roku do premiera Mateusza Morawieckiego. Zawiera on szczegóły dotyczące negocjacji rządu z posłami Kukiz'15 w sprawie jednej z procedowanych wówczas ustaw. Szef KPRM miał przekazywać, że czołowy poseł Kukiza obiecał, że "będzie się uwiarygadniał, atakując rząd in corpore, a nie personalnie".
W ostatnich dniach polska debata publiczna jest skupiona wokół filmiku Donalda Tuska, w którym szef PO straszy przed masowym napływem obcych kulturowo imigrantów rzekomo inspirowanego przez rząd PiS-u. Skąd taka retoryka u byłego szefa Rady Europejskiej, który forsował mechanizm przymusowej relokacji imigrantów, i ile jest prawdy w słowach lidera opozycji?
Po ostatnim szczycie Unii Europejskiej, na którym Mateusz Morawiecki nie osiągnął zamierzonych przez siebie celów, uwypukliły się różnice pomiędzy Polską i Węgrami a resztą państw członkowskich. Wygląda na to, że prorosyjski Viktor Orban pozostał jedynym sojusznikiem polskiego rządu w kwestii polityki migracyjnej.
Prezydent Andrzej Duda był pytany na antenie Radia Zet o kwestię ew. wprowadzenia stanu wyjątkowego i implikacje relokacji Grupy Wagnera na Białoruś. Głowa państwa zabrała też głos ws. potencjalnych dat wyborów do parlamentu.
Kuriozalne sceny w radiowym studiu. Podczas rozmowy na antenie Radia ZET, były marszałek Senatu Stanisław Karczewski nie był w stanie racjonalnie odpowiedzieć na zarzuty dziennikarki, że działacze PiS-u obsiadają liczne spółki. Polityk partii rządzącej, zamiast podjąć dyskusję, w pewnym momencie się… obraził. Wychodząc ze studia, rzucił jedynie: "raczej do pani redaktor nie przyjdę".
PiS nie ma powodów do radości. W najnowszym sondażu dla Wirtualnej Polski ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zanotowało spory spadek poparcia na korzyść Konfederacji. Sojusz może być więc kołem ratunkowym dla partii rządzącej, który pozwoli jej zostać przy władzy na kolejną kadencję.
Prawo i Sprawiedliwość stara się odbudować zaufanie Polaków. Do rządu wrócił Jarosław Kaczyński, który z pierwszej linii zamierza poprowadzić swoją partię do zwycięstwa w jesiennych wyborach. Póki co, działania te zdają się powodować skutek odwrotny. Prawo i Sprawiedliwość traci poparcie. Jak wygląda najnowszy sondaż?
„To który przewodniczy?”, „Nawet nie próbujecie już udawać, że Kaczyński jest szefem rządu?” - grzmią użytkownicy Twittera pod fotografiami z posiedzenia Rady Ministrów opublikowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Powód? Jarosław Kaczyński został wymieniony we wpisie jako pierwszy. Co więcej, nazwano go „premierem”. Nie brakuje głosów, że publikacja pokazała wyraźnie, „kto naprawdę rządzi w Polsce, a kto od wielu lat udaje, że jest premierem”.
“Lex Tusk” to jeden z motorów napędowych zarówno Zjednoczonej Prawicy, jak i Koalicji Obywatelskiej. Rządzący mogą zyskać sposób na neutralizację przeciwników politycznych, twierdząc, że skoro PO tak boi się komisji, to ma coś do ukrycia, zaś opozycja ma argument, że PiS po raz kolejny posuwa się do niekonstytucyjnych rozwiązań. Co z tego wyciągają młode osoby i czy najważniejsze ugrupowania w ogóle starają się do nich jakkolwiek dotrzeć w tym temacie?
24 czerwca w Bogatyni (woj. dolnośląskie) odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Odbywający się na tle turowskiej elektrowni wiec został jednak zakłócony przez niespodziewany incydent z udziałem posła Koalicji Obywatelskiej Piotra Borysa. Interweniowała policja.
W obliczu tegorocznych wyborów parlamentarnych, Prawo i Sprawiedliwość na wszelkie możliwe sposoby stara się uzyskać zaufanie Polaków. Panaceum na słabnące poparcie suwerena ma być rekonstrukcja w rządowych szeregach. Jak informują polskie media, w środę, 21 czerwca, w samo południe Jarosław Kaczyński ma wrócić do rządu i objąć funkcję wicepremiera.
W piątek (16.06) wieczorem szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Poręba poinformował, że złożył rezygnację ze swojego stanowiska. Europoseł z partii Jarosława Kaczyńskiego napisał, że dziś w roli szefa sztabu potrzebny jest ktoś, za kim "stanie się murem", co może sugerować, że za dymisją Tomasza Poręby stoi walka o wpływy w sztabie wyborczym PiS.
Kwestia migrantów, a dokładnie ich relokacji w związku z unijnym mechanizmem, powróciła do polskiej polityki i może się okazać, że znowu będzie decydującym tematem kampanii wyborczej. Część komentatorów twierdzi, że dla PiS to ostatnia deska ratunku dla zachowania władzy.
Z najnowszego sondażu pracowni Research Partner wynika, że w wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość zdobyłoby pierwsze miejsce z poparciem wynoszącym 34,9 proc. Jest to jeden z najwyższych wyników, jakie formacja Jarosława Kaczyńskiego osiągnęła w ostatnim czasie. Niemniej, jest niewystarczający do utrzymania samodzielnej większości w Sejmie.
Nie milkną echa po śmierci ciężarnej 33-latki z Nowego Targu. Wczoraj (14.06) ulicami kilkudziesięciu polskich miast przeszły protesty pod hasłem “Ani jednej więcej”. Sprawę skomentowała m.in. posłanka PiS-u Ewa Szymańska, która uznała, że całe to zamieszanie to tylko przedwyborcza propaganda opozycji.
Rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że jeśli PiS wygra wybory, to w kolejnej kadencji przeprowadzi kompleksową reformę sądownictwa, “aby sprawy były szybciej rozpatrywane”. Jak ocenił, w niektórych obszarach udało się to rządowi poprawić, ale “w wielu wymaga to jeszcze dużej korekty”.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch została zapytana przez dziennikarzy TVN24 i Gazety Wyborczej o to, dlaczego zajmuje mieszkanie komunalne, za które czynsz wynosi 116 zł, skoro zarabia 25 tys. zł miesięcznie. Polityczka stwierdziła, że reporterzy nie usłyszą od niej żadnego komentarza, dopóki… nie przeproszą za ataki na Jana Pawła II.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odpowiedział na oskarżenia wysuwane ze strony PiS-u odnośnie do stanu szkolnictwa w stolicy. Przytoczył liczby świadczące o ciągle rosnących nakładach na edukację w Warszawie, tym samym zaprzeczając słowom m.in. Jarosława Krajewskiego, który uznał, że PO oszczędza na edukacji młodych mieszkańców stolicy.
W Parlamencie Europejskim miała miejsce debata dotycząca "lex Tusk". W trakcie dyskusji Marek Belka nazwał tę kontrowersyjną ustawę “okrutnym żartem z Polaków”. Z kolei Beata Szydło wykorzystała swoją przemowę na mównicy do skrytykowania opozycji oraz refleksji, że atak na Polskę ma odwrócić uwagę od łamania prawa przez instytucje unijne.
Jak dowiedzieli się dziennikarze Wirtualnej Polski, dziś (14.06) po południu odbędzie się zebranie członków klubu Prawa i Sprawiedliwości z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Wewnętrzna walka w sztabie powoduje napięcie w partii, dlatego atmosfera zebrania może pozostawiać dużo do życzenia.
Według najnowszego sondażu wyborczego przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, gdyby wybory do Sejmu odbyły się w ostatnią niedzielę, to PiS odniosłaby zwycięstwo. Niemniej, nie zdołałoby zdobyć większości parlamentarnej. Nawet zbliżenie z Konfederacją nie przyniosłoby korzyści Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Kaczyński niedługo kończy 74 lata. Coraz częściej padają więc pytania o to, kto mógłby zastąpić go na stanowisku prezesa PiS-u. WP zadała to pytanie Polakom. Okazuje się, że najwięcej badanych widzi w fotelu lidera Mateusza Morawieckiego.
Według opublikowanego w poniedziałek (12.06) sondażu dla RMF i "DGP", blisko połowa Polaków uważa, że partia Prawo i Sprawiedliwość odniesie zwycięstwo w jesiennych wyborach do Sejmu. 21,7% badanych wyraziło zaś wiarę w zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej.
Z sondażu pracowni Estymator przeprowadzonego dla portalu DoRzeczy.pl wynika, że gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 35,9 proc. badanych, na KO - 29,6 proc, na Trzecią Drogę - 11 proc., a na Nową Lewicę - 7,2 proc.
Prawo i Sprawiedliwość za wszelką cenę chce nie dopuścić do przegranej w jesiennych wyborach parlamentarnych. Jak informuje portal wyborcza.biz, partia Jarosława Kaczyńskiego chce zaproponować kolejne obniżenie wieku emerytalnego. Eksperci na pomyśle rządzących nie pozostawiają suchej nitki.
Wybory zbliżają się wielkimi krokami i partii rządzącej zależy na tym, aby utrzymywać wszystkich w przeświadczeniu, że jest główną siłą w polskiej polityce. Niestety we wtorkowym sondażu "Faktów" TVN Koalicja Obywatelska miała przewagę nad PiS-em, więc TVP musiało to “naprawić”.
Kolejny sondaż przynosi kolejne niepokojące wieści partii dla Jarosława Kaczyńskiego. Wyraźna większość Polaków uważa, że stan demokracji pogorszył się przez 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Tylko 17 proc. ankietowanych zauważyło poprawę stanu demokracji.
Napięcia między ugrupowaniami tworzącymi Zjednoczoną Prawicę trwają od długiego czasu. Pomimo deklaracji o chęci wspólnego startu w wyborach do Sejmu, każda z formacji stawiała kolejne żądania, grożąc zerwaniem negocjacji. Według informacji przekazanych przez dziennikarzy Super Expressu, nieporozumienia i spory zostały rozwiązane, a wspólny start PiS-u, partii Ziobry i Kukiza jest już pewny.