Uwaga na nowe metody złodziei. Cyberoszuści umieszczają w internecie fałszywe ogłoszenia o miejscach noclegowych. Zazwyczaj korzystają z jakichś portali, jednak potrafią też spreparować strony internetowe rzekomych obiektów. Oferują fantastycznymi ofertami, a po otrzymaniu zaliczki znikają.
Oszuści nie śpią i cały czas czyhają na nasze oszczędności, posuwając się do coraz bardziej wyrafinowanych metod. Narażeni na działanie bezwzględnych naciągaczy są przede wszystkim seniorzy, których łatwo zastraszyć i zmanipulować, o czym przekonała się mieszkanka Białegostoku. Kobieta została zmuszona do wybrania z banku odłożonych pieniędzy w celu zapłacenia za usługę, której zakres różnił się od pierwotnie ustalonego. W ten sposób emerytka straciła nie tylko trzy tysiące złotych, ale i jakiekolwiek zaufanie do obcych ludzi.
69-latek z Trójmiasta padł ofiarą podłych oszustów, którzy oferowali mu pracę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mężczyzna przez dwa miesiące wysyłał im potrzebne informacje oraz dokumenty, a także dokonywał wpłat na wskazane konto, przez co stracił blisko 30 tysięcy dolarów. Dopiero po pewnym czasie zorientował się, że coś jest nie tak i zawiadomił policję. Ta zajmuje się już sprawą i apeluje o zachowanie szczególnej rezerwy w stosunku do tego, co przeczytamy w mailach lub usłyszymy przez telefon.
Pomysłowość oszustów, którzy starają się okraść nieświadomych Polaków, często przekracza wszelkie granice. Tym razem przestępcy wracają do dawnej metody na tak zwaną "przewałkę". Trzeba się mieć na baczności szczególnie w sytuacji, gdy na ulicy leży zwitek banknotów.
Oszuści szukają kolejnych metod i technik wyłudzenia pieniędzy czy danych. Strażacy z Tarnowskich Gór poinformowali, że złodzieje podają się teraz za przedstawicieli ich profesji. Pukają do drzwi mieszkań i mówią, że przeprowadzają kontrolę pożarową. Pod żadnym pozorem nie można ich wpuszczać do domu.
Raciborscy funkcjonariusze zatrzymali ukrywającego się za granicą mężczyznę, który został oskarżony o kilkadziesiąt włamań na konto bankowe. 31-latek regularnie okradał z oszczędności seniora, którym miał się opiekować. Z konta mężczyzny zniknęły w ponad 82 tys. zł.
47-letni mieszkaniec Wrocławia padł ofiarą phishingu. Oszust podszywał się pod pracownika działu bezpieczeństwa banku, przekonał swoją ofiarę do zainstalowania aplikacji, która została użyta do okradnięcia go na kwotę 1000 zł. Policja apeluje o ostrożność.
Trzech kobiet, za którymi wystawiono listy gończe poszukują mundurowi z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. To 36-letnia Monika Szczepaniak, ścigana za dopuszczenie się poważnego oszustwa, 55-letnia Iwona Jakubowska, mająca na swoim sumieniu taki sam występek oraz przywłaszczenie sobie cudzego mienia oraz 27-letnia Ewa Suppa, oskarżona o posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, mogące pomóc w ustaleniu miejsca ich pobytu.
Świąteczna krzątanina sprzyja naszej nieuwadze, a tradycja składania sobie życzeń sprawia, że odbieramy połączenia niemal automatycznie. Warto jednak zapoznać się z nową techniką stosowaną przez oszustów. Okazuje się, że zwykłe "tak, słucham?", które wielu z nas wypowiada, odbierając połączenie, może nas słono kosztować.
Paczka została wstrzymana z tytułu drobnej niedopłaty? Firmy kurierskie i policja alarmują, że to popularny sposób oszustów. Jedno kliknięcie może doprowadzić do stracenia ogromnych pieniędzy. Niepozorna wiadomość SMS zrujnuje ci święta Bożego Narodzenia.Oszuści nie śpią i wiedzą, że obecnie Polacy kupują na potęgę. Wykorzystują ten fakt i ruszyli do masowego wysyłania wiadomości SMS dotyczące rzekomej paczki. Ofiary nie zdają sobie sprawy, że żadnej wstrzymanej paczki z prezentem świątecznym nie ma, a posłuchanie się instrukcji z wiadomości będzie kosztować fortunę.Niedopłata paczki i jej wstrzymanie w większości obecnych przypadków nie jest spowodowane faktycznym brakiem uiszczenia stosownej opłaty. InPost oraz policja ostrzegają przed złodziejami. Dostałeś takiego SMS-a? Najlepiej go usuń.
Policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który uczestniczył w oszustwie dokonanym na 81-letniej mieszkance Siemianowic Śląskich. Jeden z oszustów podał się za funkcjonariusza policji, drugi zaś odebrał od seniorki pieniądze. Kobieta z przekazała mężczyźnie oszczędności w kwocie 22 tys. zł. Wszystkie osoby, które rozpoznały osobę na zdjęciach proszone są o kontakt.
Biskup stojący w przeszłości na czele Chrześcijańskiego Kościoła Głosicieli Dobrej Nowiny został w kajdankach doprowadzony do prokuratury w Szczecinie. Zdaniem CBŚP przez Mariusza D. pracującego pod pseudonimem "Przeszczep" Skarb Państwa stracić miał ponad 2 mln złotych. Wszystko przez sprytnie wystawiane faktury.Niegdyś był biskupem Chrześcijańskiego Kościoła Głosicieli Dobrej Nowiny, ale obecnie daleko mu do bycia wzorem do naśladowania dla bliźnich. W piątek 4 listopada dobrą nowiną podzielili się za to śledczy z Centralnego Biura Śledczego Policji. - Na podstawie zebranych informacji policjanci CBŚP przeprowadzili działania na terenie województwa mazowieckiego, zatrzymując 7 osób i zabezpieczając do analizy dokumentację - czytamy w specjalnym komunikacie Polskiej Policji. Wśród zatrzymanych znalazł się dawny biskup, czyli Mariusz D. Obecnie znany jest pod pseudonimem "Przeszczep".
Każdy użytkownik telefonu komórkowego może teraz zweryfikować autentyczność niepożądanych SMS-ów i połączeń. Zespół CERT Polska uruchomił właśnie specjalny numer, pod który można zgłosić incydenty i domniemane próby naruszenia bezpieczeństwa. Dzięki temu łatwiej będzie uniknąć włamania na nasze konta i pomóc w schwytaniu telefonicznych przestępców.Nowinki techniczne i rozwój technologii dają nam ogromne możliwości, ale także niosą za sobą poważne zagrożenia. Oszuści nie śpią i czyhają na nas na każdym kroku, licząc na naiwność lub nieostrożność swoich ofiar.W ostatnim czasie wyjątkowo dużo mówi się o zwłaszcza o rozsyłaniu przez przestępców fałszywych wiadomości SMS i wykonywaniu połączeń, za którymi stoją próby wymuszenia danych osobowych, włamań na nasze konta bankowe i kradzieży znacznych sum pieniędzy.Na szczęście, i na uniknięcie takich nieszczęść jest metoda, która wydaje się równie prosta, co skuteczna. Wystarczy tylko zapisać w swojej książce telefonicznej specjalny numer uruchomiony przez zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci.
Policja w Nowym Targu poszukuje dwóch kobiet, które na początku miesiąca okradły 77-letnią seniorkę metodą na "pracownika ZUS". Przestępczynie bez żadnych skrupułów zabrały z mieszkania swojej ofiary blisko 30 tysięcy złotych. Funkcjonariusze opublikowali już portrety pamięciowe przestępczyń i wystosowali apel, w którym proszą o pomoc w ich schwytaniu.Życie emerytów w dzisiejszych czasach jest wyjątkowo trudne i przysparza wielu zmartwień, których żaden z nich nie powinien mieć po latach ciężkiej pracy. Niestety, nie dość, że z powodu drożyzny odkładane oszczędności topnieją w błyskawicznym tempie, to jeszcze apetyt na nie ostrzą sobie oszuści, których nie brakuje w społeczeństwie i którzy to wykazują się coraz większa inwencją w wymyślaniu nowych sposobów na łatwe wzbogacenie się.Pozbawieni jakichkolwiek ludzkich odruchów przestępcy już nieraz udowodnili, że są gotowi wykorzystać każdą okazję, by sprowadzić na swoje ofiary nie lada problemy, a tempa nie zwalniają nawet w wakacje, przed czym ostrzegało ostatnio Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Mimo tego, wciąż znajdują się osoby, które wpadają w pułapkę własnej łatwowierności, za co później płacą naprawdę wysoką cenę.
Policja przestrzega przed kolejną metodą oszustów. Mieszkanka powiatu sokólskiego, chcąc zaoszczędzić parę złotych, zamówiła w Internecie 26 worków z cukrem. Po dokonaniu opłaty, sprzedający zapadł się pod ziemię wraz z pieniędzmi kobiety i rzekomym towarem.
250 złotych od ministerstwa za wypełnienie krótkiej ankiety? Uwaga, to nowy sposób oszustów. CERT Polska ostrzega i pokazuje przykładową wiadomość od fałszywego Ministerstwa Finansów. Złodzieje korzystają ze starego mechanizmu, nie daj się nabrać.Cyberoszuści nieustannie szukają nowych sposób na wyłudzenie danych i kradzież zgromadzonych na kontach bankowych pieniędzy. Zmasowany atak trwa, teraz złodzieje podszywają się pod Ministerstwo Finansów.CERT Polska ostrzega przed najnowszym oszustwem, gdzie oszuści bezprawnie wykorzystują wizerunek resortu finansów, którym od niedawna kieruje Magdalena Rzeczkowska.
Dostałeś wiadomość SMS informującą o konieczności uregulowania należności za prąd i planowanym odłączeniu energii? Uważaj, trafiłeś na celownik oszustów. Pod żadnym, pozorem nie klikaj w link. - W taki sposób zostały już oszukane setki osób z całej Polski - ostrzega Polska Policja.Plaga SMS-ów od oszustów trafia do milionów osób w całym kraju. Od ponad tygodnia trwa zmasowany atak na pieniądze Polek i Polaków. Schemat, chociaż dobrze znany, nadal działa.- Zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o uregulowanie należności - czytamy w SMS-ie od złodziei. Policja apeluje o rozwagę i nieuleganie emocjom, bo właśnie na to liczą oszuści. Jedno kliknięcie może sprawić, że z konta znikną wszelkie oszczędności.
Oszuści, którzy grasują po serwisach ogłoszeniowych wymyślili nowy sposób, aby okradać sprzedawców. W tym celu wykorzystują domeny "space" i "site" i fałszywe formularze. Wystarczy chwila nieuwagi, aby dane do logowania do bankowości elektronicznej wpadły w niepowołane ręce.W celu uniknięcia problemów każdy, kto sprzedaje przedmioty w internecie powinien kierować się zasadą ograniczonego zaufania.
Wojna w Ukrainie skłoniła oszustów do ataku informacyjnego, przed którym ostrzega polskie wojsko. Do obywateli trafią wiadomości SMS dotyczące natychmiastowych powołań. Sztab Generalny Wojska Polskiego wskazuje, że w kraju nie zarządzono mobilizacji.To już kolejna próba wprowadzenia chaosu informacyjnego w szeregach polskich rezerwistów. Przed fałszywymi wiadomościami SMS dotyczącymi wezwań Sztab Generalny Wojska Polskiego ostrzegał na Twitterze już 2 marca, czyli niespełna tydzień po wybuchu wojny w Ukrainie.
CSIRT KNF ostrzega przed kolejnym oszustwem inwestycyjnym. Tym razem przestępcy podszywają się pod spółkę Polsat. Na fałszywej stronie internetowej informują o możliwości zdobycia ogromnych pieniędzy. W rzeczywistości starają się okraść nieświadomych użytkowników.Oszuści w dobie pandemii nieustannie doskonalą swoje nielegalne praktyki. O tym, pod kogo podszywają się najczęściej można przeczytać w tym artykule.
ZUS ostrzega przed fałszywymi telefonami. Oszuści podszywają się pod konsultantów infolinii i próbują wyłudzić dane. Wystarczy chwila nieuwagi, aby przekazać szczegółowe informacje w niepowołane ręce.W trosce o bezpieczeństwo Polaków ZUS opublikował specjalny komunikat na oficjalnej stronie internetowej. Z obserwacji urzędników wynika, że ataki nasiliły się w połowie stycznia.
Ksiądz Jerzy Burek z parafii pw. św. Floriana w Koprzywnicy (woj. świętokrzyskie) znalazł się na celowniku oszustów. Proboszcz uwierzył, że środki są zagrożone atakiem hakerskim i stracił 600 tys. zł. Sprawę bada policja i prokuratura.Przykład proboszcza dowodzi, że w kontaktach z nieznajomymi należy zachować wzmożoną czujność. Przed atakami nieustannie ostrzegają instytucje m.in. PKO BP. Więcej na temat ostatniej kampanii przestępców można przeczytać tutaj.
Setki tysięcy osób trafiło na celownik oszustów. Polacy masowo dostają na swoje telefony fałszywe SMS-y od złodziei, którzy podszywają się pod bank. W wiadomości znajduje się link, a jedno kliknięcie może pozbawić wszystkich oszczędności.Złodzieje znaleźli kolejny sprytny sposób, by z naszych kont zniknęły wszystkie pieniądze. Tym razem w zagrożeniu są klienci wyłącznie jednego banku, jednak nie jest ich mało.Oszuści podszywając się pod mBank, wysyłają fałszywe SMS-y, gdzie informują, że konto klienta banku zostało zamknięte. Wywołując niepokój wskazują, że można tego uniknąć w jeden prosty sposób. To właśnie on odpowiedzialny jest za problemy.
Chwila nieuwagi i możesz stracić dosłownie wszystkie swoje oszczędności. Co więcej, za kilka tygodni możez dostać list o zaciągniętym kredycie. Policja ostrzega, złodzieje znaleźli zupełnie nowy sposób na oszustwo. Zagrożenie jest realne dla milionów Polaków.W czasie, gdy Ministerstwo Zdrowia przekazuje dane o rekordowych zakażeniach koronawirusem, a Adam Niedzielski ostrzega, że przyszłotygodniowe dane będą jeszcze wyższe, okazję tę wykorzystują oszuści. Policja wydała pilny apel do wszystkich Polaków.- Do niecnych celów wykorzystują pandemię COVID-19! Nie daj się oszukać - czytamy w specjalnym komunikacie. Policjanci ujawniają, jak działają złodzieje.
Klienci PKO BP znaleźli się na celowniku oszustów. Tym razem przestępcy opracowali fałszywą aplikację, aby wyłudzać dane od użytkowników. W trosce o bezpieczeństwo bank wysłał do klientów krótki zestaw podstawowych zasad.Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić dostęp do konta. Oszuści nie zawahają się, aby wyczyścić rachunek z oszczędności lub zaciągnąć zobowiązanie.
Złodzieje próbowali oszukać policjantkę. Nadkomisarz Małgorzata Sokołowska pokazała, jak jeden SMS mógł kosztować ją fortunę. Naciągacze wykorzystali trik, gdzie proszą o uiszczenie drobnej opłaty. - Sprytnie, ale nie do końca, bo to służbowy numer policyjnej komórki - przekazała policjantka.- Twoja paczka została wstrzymana z tytułu niedopłaty 4,27 PLN - przeczytała na ekranie swojego telefonu policjantka. - Przepraszamy za utrudnienia. Prosimy uregulować należność - brzmiała dalsza część SMS-a od oszustów.Nadkomisarz Małgorzata Sokołowska opowiedziała swoją przygodę ze złodziejami. Czujna policjantka ostrzega innych. Nie wszyscy jednak znają sposoby działania oszustów.
Oszuści próbują wykorzystać program szczepień, aby pozyskać dane od zbyt ufnych Polaków. Tym razem przekonują, że premię za przyjęcie preparatu przeciwko koronawirusowi wypłaci sam prezydent Andrzej Duda. Wystarczy moment nieuwagi, aby stracić środki zgromadzone na koncie bankowym.Przed zagrożeniem ostrzega Polaków CSIRT KNF, czyli Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego. Eksperci umieścili w tej sprawie post w mediach społecznościowych.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie ostrzegają przed nowym sposobem oszustów na wyłudzenie od nas pieniędzy lub loginów do naszych kont bankowych. W internecie pojawiła się informacja na temat porwania 5-letniej dziewczynki w Ciechanowie. Linki zawarte w wiadomości mogą kierować do niebezpiecznych stron www.- Do wiadomości dołączony jest link, który po kliknięciu przenosi na niebezpieczną stronę mogącą zawirusować komputer lub telefon. Ostrzegamy przed „klikaniem” w podejrzane linki. Informacje te mogą posłużyć do wyłudzenia danych osobowych, przejęcia konta, oszustwa na BLIK-a - informuje kom. Jolanta Bym z KPP w Ciechanowie.- LUDZIE!!! POMOCY! Córka mojej przyjaciółki została porwana... Dziewczynka jest w niebezpieczeństwie... Policja apeluje o rozgłos! Czy ktoś jest w stanie rozpoznać tych bandytów? Na początku nagrania z monitoringu widać ich twarze!!! - to treść dramatycznego apelu. Stoją za nimi cyberprzestępcy, którzy wyłudzają nasze loginy i hasła po to aby nas okraść. - Pamiętajmy nigdy też nie przekazujemy pieniędzy obcym osobom, nie przesyłamy pieniędzy na obce numery kont, nie podajemy danych do logowania na nasze konta bankowe, nie przekazujemy obcym osobom kodów do płatności mobilnych - dodaje Jolanta Bym.Jeśli otrzymamy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie. Sprawdźmy czy osoba, która do nas napisała rzeczywiście potrzebuje pomocy. Gdy otrzymamy od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK-a – zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy prośbę.Funkcjonariusze z KPP w Ciechanowie ostrzegają, że coraz częściej oszuści wykorzystują choroby, wydarzenia tragiczne, bo taka informacja szybciej trafi do wielu odbiorców. Jest to informacja nieprawdziwa !