CSIRT KNF wydało ostrzeżenie przed oszustami dla osób korzystających z usług PKO BP. Internetowi przestępcy, dzięki specjalnie przygotowanym stronom, uzyskują dostęp do kont klientów. Bank podzielił się wskazówkami, które pomóc mają w rozpoznaniu działania oszustów.
Rzecznik Praw Pacjenta zareagował na materiał dziennikarzy Onetu, którzy zdemaskowali Adama Pabisia. Mężczyzna był przedstawiany jako specjalista m.in. od szumów usznych i brylował jako ekspert w stacjach telewizyjnych i radiowych. Okazało się, że Pabiś, choć prowadzi leczenie, nie figuruje w Centralnym Rejestrze Lekarzy.
Cyberprzestępcy po raz kolejny uderzają w emerytów. Tym razem próbują oni przekonać seniorów do kliknięcia ich linku przez zapewnianie, że zebrali oni ważne informacje na temat zmian w prawie. Strona, którą promują, może być bardzo niebezpieczna.
Uwaga na oszustwa kierowane przeciwko klientom PKO Banku Polskiego. Cyberprzestępcy wysyłają falsyfikaty maili z wyciągiem okresowym. W załączonym, spakowanym pliku znajduje się tak naprawdę złośliwe oprogramowanie, którego celem jest zabranie pieniędzy z kont ofiar.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z KWP w Lublinie zatrzymali 51-latka, który oskarżony jest o oszukanie kilkudziesięciu osób i podmiotów rolniczych. Prowadzona przez niego firma miała skupować od nich owoce i warzywa, jednak nie uiszczać opłat. Łączna kwota, z którą miał zalegać, to ponad 9,5 mln zł.
Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt wobec Leszka Czarneckiego, podejrzanego przez prokuraturę o oszustwo na szkodę ponad 1,1 tys. klientów Idea Banku na kwotę 227 mln zł. To drugi wniosek o zastosowania wobec biznesmena środka zapobiegawczego w śledztwie dotyczącym afery GetBack.
Pani Beata otrzymała pismo z ZUS-u, które dotyczyło udostępnienia jej danych osobowych. Przerażenie zmieniało się w oburzenie, kiedy czytała szczegóły i argumentację przedstawicieli urzędu. Teraz kobieta musi stale sprawdzać czy ktoś nie wyłudził na nią kredytu. Niestety, ale podobne sytuacje zdarzają się coraz częściej.
24-letnia mieszkanka Suwałk planowała jedynie sprzedać spodnie na jednym ze znanych serwisów ogłoszeniowych. Kwota, którą kobieta chciała otrzymać za sprzedawany przedmiot, wynosiła 15 złotych. Padła jednak ofiarą oszustwa i na transakcji tej straciła znacznie więcej...
Oszust wykorzystał naiwność dwóch starszych kobiet, mieszkanek gminy Piątnica (woj. podlaskie). Mężczyzna, informując je o tym, że ich bliski spowodował wypadek, którego skutkiem była śmierć kobiety w ciąży, próbował wyłudzić od nich pokaźne sumy pieniędzy.
Historia Damiana W., choć wydarzyła się już dwie dekady temu, wciąż niezmiennie bulwersuje i zwyczajnie złości. 17-letni wówczas chłopak kupił na licytacji WOŚP złote serduszko za rekordową kwotę 5 mln złotych, wmawiając wszystkim, że pieniądze ma po zmarłej babci. Tymczasem nastolatek nie miał ani oszczędności, ani pracy, ani nawet przyzwoitego lokum. Jego piękna, sztucznie wykreowana bajka szybko okazała się być jedynie ułudą, na którą nabrała się cała Polska.
Uwaga na nowe metody złodziei. Cyberoszuści umieszczają w internecie fałszywe ogłoszenia o miejscach noclegowych. Zazwyczaj korzystają z jakichś portali, jednak potrafią też spreparować strony internetowe rzekomych obiektów. Oferują fantastycznymi ofertami, a po otrzymaniu zaliczki znikają.
Oszuści nie śpią i cały czas czyhają na nasze oszczędności, posuwając się do coraz bardziej wyrafinowanych metod. Narażeni na działanie bezwzględnych naciągaczy są przede wszystkim seniorzy, których łatwo zastraszyć i zmanipulować, o czym przekonała się mieszkanka Białegostoku. Kobieta została zmuszona do wybrania z banku odłożonych pieniędzy w celu zapłacenia za usługę, której zakres różnił się od pierwotnie ustalonego. W ten sposób emerytka straciła nie tylko trzy tysiące złotych, ale i jakiekolwiek zaufanie do obcych ludzi.
69-latek z Trójmiasta padł ofiarą podłych oszustów, którzy oferowali mu pracę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mężczyzna przez dwa miesiące wysyłał im potrzebne informacje oraz dokumenty, a także dokonywał wpłat na wskazane konto, przez co stracił blisko 30 tysięcy dolarów. Dopiero po pewnym czasie zorientował się, że coś jest nie tak i zawiadomił policję. Ta zajmuje się już sprawą i apeluje o zachowanie szczególnej rezerwy w stosunku do tego, co przeczytamy w mailach lub usłyszymy przez telefon.
Pomysłowość oszustów, którzy starają się okraść nieświadomych Polaków, często przekracza wszelkie granice. Tym razem przestępcy wracają do dawnej metody na tak zwaną "przewałkę". Trzeba się mieć na baczności szczególnie w sytuacji, gdy na ulicy leży zwitek banknotów.
Oszuści szukają kolejnych metod i technik wyłudzenia pieniędzy czy danych. Strażacy z Tarnowskich Gór poinformowali, że złodzieje podają się teraz za przedstawicieli ich profesji. Pukają do drzwi mieszkań i mówią, że przeprowadzają kontrolę pożarową. Pod żadnym pozorem nie można ich wpuszczać do domu.
Raciborscy funkcjonariusze zatrzymali ukrywającego się za granicą mężczyznę, który został oskarżony o kilkadziesiąt włamań na konto bankowe. 31-latek regularnie okradał z oszczędności seniora, którym miał się opiekować. Z konta mężczyzny zniknęły w ponad 82 tys. zł.
47-letni mieszkaniec Wrocławia padł ofiarą phishingu. Oszust podszywał się pod pracownika działu bezpieczeństwa banku, przekonał swoją ofiarę do zainstalowania aplikacji, która została użyta do okradnięcia go na kwotę 1000 zł. Policja apeluje o ostrożność.
Trzech kobiet, za którymi wystawiono listy gończe poszukują mundurowi z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. To 36-letnia Monika Szczepaniak, ścigana za dopuszczenie się poważnego oszustwa, 55-letnia Iwona Jakubowska, mająca na swoim sumieniu taki sam występek oraz przywłaszczenie sobie cudzego mienia oraz 27-letnia Ewa Suppa, oskarżona o posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, mogące pomóc w ustaleniu miejsca ich pobytu.
Świąteczna krzątanina sprzyja naszej nieuwadze, a tradycja składania sobie życzeń sprawia, że odbieramy połączenia niemal automatycznie. Warto jednak zapoznać się z nową techniką stosowaną przez oszustów. Okazuje się, że zwykłe "tak, słucham?", które wielu z nas wypowiada, odbierając połączenie, może nas słono kosztować.
Paczka została wstrzymana z tytułu drobnej niedopłaty? Firmy kurierskie i policja alarmują, że to popularny sposób oszustów. Jedno kliknięcie może doprowadzić do stracenia ogromnych pieniędzy. Niepozorna wiadomość SMS zrujnuje ci święta Bożego Narodzenia.Oszuści nie śpią i wiedzą, że obecnie Polacy kupują na potęgę. Wykorzystują ten fakt i ruszyli do masowego wysyłania wiadomości SMS dotyczące rzekomej paczki. Ofiary nie zdają sobie sprawy, że żadnej wstrzymanej paczki z prezentem świątecznym nie ma, a posłuchanie się instrukcji z wiadomości będzie kosztować fortunę.Niedopłata paczki i jej wstrzymanie w większości obecnych przypadków nie jest spowodowane faktycznym brakiem uiszczenia stosownej opłaty. InPost oraz policja ostrzegają przed złodziejami. Dostałeś takiego SMS-a? Najlepiej go usuń.
Policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który uczestniczył w oszustwie dokonanym na 81-letniej mieszkance Siemianowic Śląskich. Jeden z oszustów podał się za funkcjonariusza policji, drugi zaś odebrał od seniorki pieniądze. Kobieta z przekazała mężczyźnie oszczędności w kwocie 22 tys. zł. Wszystkie osoby, które rozpoznały osobę na zdjęciach proszone są o kontakt.
Biskup stojący w przeszłości na czele Chrześcijańskiego Kościoła Głosicieli Dobrej Nowiny został w kajdankach doprowadzony do prokuratury w Szczecinie. Zdaniem CBŚP przez Mariusza D. pracującego pod pseudonimem "Przeszczep" Skarb Państwa stracić miał ponad 2 mln złotych. Wszystko przez sprytnie wystawiane faktury.Niegdyś był biskupem Chrześcijańskiego Kościoła Głosicieli Dobrej Nowiny, ale obecnie daleko mu do bycia wzorem do naśladowania dla bliźnich. W piątek 4 listopada dobrą nowiną podzielili się za to śledczy z Centralnego Biura Śledczego Policji. - Na podstawie zebranych informacji policjanci CBŚP przeprowadzili działania na terenie województwa mazowieckiego, zatrzymując 7 osób i zabezpieczając do analizy dokumentację - czytamy w specjalnym komunikacie Polskiej Policji. Wśród zatrzymanych znalazł się dawny biskup, czyli Mariusz D. Obecnie znany jest pod pseudonimem "Przeszczep".
Każdy użytkownik telefonu komórkowego może teraz zweryfikować autentyczność niepożądanych SMS-ów i połączeń. Zespół CERT Polska uruchomił właśnie specjalny numer, pod który można zgłosić incydenty i domniemane próby naruszenia bezpieczeństwa. Dzięki temu łatwiej będzie uniknąć włamania na nasze konta i pomóc w schwytaniu telefonicznych przestępców.Nowinki techniczne i rozwój technologii dają nam ogromne możliwości, ale także niosą za sobą poważne zagrożenia. Oszuści nie śpią i czyhają na nas na każdym kroku, licząc na naiwność lub nieostrożność swoich ofiar.W ostatnim czasie wyjątkowo dużo mówi się o zwłaszcza o rozsyłaniu przez przestępców fałszywych wiadomości SMS i wykonywaniu połączeń, za którymi stoją próby wymuszenia danych osobowych, włamań na nasze konta bankowe i kradzieży znacznych sum pieniędzy.Na szczęście, i na uniknięcie takich nieszczęść jest metoda, która wydaje się równie prosta, co skuteczna. Wystarczy tylko zapisać w swojej książce telefonicznej specjalny numer uruchomiony przez zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci.
Policja w Nowym Targu poszukuje dwóch kobiet, które na początku miesiąca okradły 77-letnią seniorkę metodą na "pracownika ZUS". Przestępczynie bez żadnych skrupułów zabrały z mieszkania swojej ofiary blisko 30 tysięcy złotych. Funkcjonariusze opublikowali już portrety pamięciowe przestępczyń i wystosowali apel, w którym proszą o pomoc w ich schwytaniu.Życie emerytów w dzisiejszych czasach jest wyjątkowo trudne i przysparza wielu zmartwień, których żaden z nich nie powinien mieć po latach ciężkiej pracy. Niestety, nie dość, że z powodu drożyzny odkładane oszczędności topnieją w błyskawicznym tempie, to jeszcze apetyt na nie ostrzą sobie oszuści, których nie brakuje w społeczeństwie i którzy to wykazują się coraz większa inwencją w wymyślaniu nowych sposobów na łatwe wzbogacenie się.Pozbawieni jakichkolwiek ludzkich odruchów przestępcy już nieraz udowodnili, że są gotowi wykorzystać każdą okazję, by sprowadzić na swoje ofiary nie lada problemy, a tempa nie zwalniają nawet w wakacje, przed czym ostrzegało ostatnio Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Mimo tego, wciąż znajdują się osoby, które wpadają w pułapkę własnej łatwowierności, za co później płacą naprawdę wysoką cenę.
Policja przestrzega przed kolejną metodą oszustów. Mieszkanka powiatu sokólskiego, chcąc zaoszczędzić parę złotych, zamówiła w Internecie 26 worków z cukrem. Po dokonaniu opłaty, sprzedający zapadł się pod ziemię wraz z pieniędzmi kobiety i rzekomym towarem.
250 złotych od ministerstwa za wypełnienie krótkiej ankiety? Uwaga, to nowy sposób oszustów. CERT Polska ostrzega i pokazuje przykładową wiadomość od fałszywego Ministerstwa Finansów. Złodzieje korzystają ze starego mechanizmu, nie daj się nabrać.Cyberoszuści nieustannie szukają nowych sposób na wyłudzenie danych i kradzież zgromadzonych na kontach bankowych pieniędzy. Zmasowany atak trwa, teraz złodzieje podszywają się pod Ministerstwo Finansów.CERT Polska ostrzega przed najnowszym oszustwem, gdzie oszuści bezprawnie wykorzystują wizerunek resortu finansów, którym od niedawna kieruje Magdalena Rzeczkowska.
Dostałeś wiadomość SMS informującą o konieczności uregulowania należności za prąd i planowanym odłączeniu energii? Uważaj, trafiłeś na celownik oszustów. Pod żadnym, pozorem nie klikaj w link. - W taki sposób zostały już oszukane setki osób z całej Polski - ostrzega Polska Policja.Plaga SMS-ów od oszustów trafia do milionów osób w całym kraju. Od ponad tygodnia trwa zmasowany atak na pieniądze Polek i Polaków. Schemat, chociaż dobrze znany, nadal działa.- Zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o uregulowanie należności - czytamy w SMS-ie od złodziei. Policja apeluje o rozwagę i nieuleganie emocjom, bo właśnie na to liczą oszuści. Jedno kliknięcie może sprawić, że z konta znikną wszelkie oszczędności.
Oszuści, którzy grasują po serwisach ogłoszeniowych wymyślili nowy sposób, aby okradać sprzedawców. W tym celu wykorzystują domeny "space" i "site" i fałszywe formularze. Wystarczy chwila nieuwagi, aby dane do logowania do bankowości elektronicznej wpadły w niepowołane ręce.W celu uniknięcia problemów każdy, kto sprzedaje przedmioty w internecie powinien kierować się zasadą ograniczonego zaufania.