Skandaliczna próba oszustwa na Dolnym Śląsku. 21-letni mężczyzna chciał zapłacić za zakupy podrabianym banknotem. Dzięki szybkiej reakcji kasjerki, jego przekręt szybko został zdemaskowany i nieuczciwy klient trafił w ręce policji. Teraz grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Opowieści o oszustwach hotelarzy nie są niczym nowym. Nieraz turyści przekonywali się np. że wybrany przez nich obiekt noclegowy wcale nie wygląda tak, jak w katalogu czy w sieci. Przedstawiane jako schludne i luksusowe wnętrza potrafią okazać się prawdziwą ruiną. Nikt nie mógł jednak spodziewać się, że można aż tak zmanipulować ogłoszenie, jak w przypadku pewnej podróżniczki z Argentyny. Jej nagranie to hit na TikToku.
Niecodzienny zabieg właściciela zoo w Chinach wywołał niemały skandal. Chcąc przyciągnąć większą liczbę zwiedzających, zdecydowano o zaangażowaniu psów. Te miały udawać… pandy, których brakowało w ogrodzie. Stylizacja wykonana przez pracowników zoo nie była jednak wystarczająco przekonująca.
Klientka sklepu chciała zaoszczędzić na zakupach. Przy kasie samoobsługowej trzykrotnie zważyła jabłka. Nie miała pojęcia, że obserwuje ją ochrona oraz kamery zamontowane przy urządzeniu. 53-latce grozi nawet 8 lat więzienia.
Wyjątkową czujnością wykazała się pewna sprzedawczyni z Bolesławca. Kobieta nie dała się nabrać na fortel klientki i szybko odkryła, że ta chciała ją oszukać. 63-letnia kobieta próbowała bowiem zapłacić za zakupy replikami banknotów o nominale 200 złotych. Teraz grozi jej do dwóch lat więzienia.
Policjanci z Olsztyna poszukują mężczyzny, który może mieć związek z oszustwem metodą "na wnuczka". Mundurowi opublikowali jego wizerunek, a wszystkich, którzy mogą pomóc w tej sprawie, proszą o kontakt. Ofiara przestępstwa straciła sporą kwotę pieniędzy, wierząc w zapewnienia oszustów.
Suknia ślubna i chęć zarobienia pieniędzy stały się dla kobiety z Podkarpacia. Była panna młoda wystawiła białą suknię na sprzedaż. Chęć zysku i zainteresowanie ze strony kupującego sprawiło, iż straciła 23 tys. zł. Policja ostrzega przed schematem działania oszustów.
Wraca stara metoda oszustów na kradzież. Złodzieje coraz chętniej sięgają teraz po sposób na tzw. “przewałkę”, modyfikując go w zależności od sytuacji. Mieszkanka Biłgoraja straciła w ten sposób prawie 3 tys. złotych, ofiarą przestępców padła też seniorka z Tarnobrzega. Wyjaśniamy zatem, na czym polega cała idea i jak się przed nią bronić.
Urzędnicy ministerstwa finansów przestrzegają przed kolejnymi próbami oszustwa. Przestępcy chcą wykorzystać brak naszej czujności oraz fakt, że trwa czas rozliczania podatku PIT za 2023 rok. W sprytny i podstępny sposób podszywają się więc za pracowników państwowych instytucji, aby wyłudzić wrażliwe dane. Resort dokładnie wskazuje, co powinno wzbudzić nasz szczególny niepokój.
Ważny komunikat wprost od Narodowego Funduszu Zdrowia. Tematem są rzekome bony lekowe oraz wiadomości na temat kart podarunkowych przeznaczonych dla pacjentów aptek. NFZ ostrzega, można stracić pieniądze.
Polacy masowo otrzymają wiadomość SMS, która wyjątkowo nie jest oszustwem. Autor informacji trafiającej na telefony komórkowe kolejnych osób postanowił zastrzec, że nie należy ignorować wezwania. Dwie grupy odbiorców otrzymają SMS w pierwszej kolejności. Wyjaśniamy, o co chodzi.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych pilnie ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod ZUS w mediach społecznościowych. Nieostrożność może skutkować nie tylko utratą pieniędzy, ale również kradzieżą danych osobowych.
Seniorka została oszukana metodą na wnuczka, mimo iż dobrze wiedziała, jak działają oszuści. Oszuści zabrali pani Ewie pieniądze, a dwa dni później zmarł jej mąż. Kobieta jest zrozpaczona. Straciła oszczędności całego życia i wdowa nie jest w stanie nawet kupić sobie aparatu słuchowego. - Jestem do niczego - mówiła pan Ewa w rozmowie z Gońcem. Nie była w stanie ukryć łez. Cała przejmująca rozmowa do obejrzenia na końcu artykułu.
Niecodzienne sceny rozegrały się w jednym ze sklepów w Złotoryi (woj. dolnośląskie). Starsza kobieta podczas zakupów wyjęła portfel, który niefortunnie wypadł jej z rąk. Seniorka poprosiła o pomoc młodszą kobietę, która zgubę znalazła, ale schowała w swojej torebce i w pośpiechu opuściła sklep. Policja opublikowała nagranie z całego zajścia.
Ferie zimowe w województwach dolnośląskim, mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim trwają w najlepsze. Wiele osób zdecydowało się na wypoczynek w polskich górach. Nie dziwią więc doniesienia o paragonach grozy i wyzysku ze strony nieuczciwych właścicieli pensjonatów. Pewna turystyka poskarżyła się na to, co przeżyła, planując wyjazd do Zakopanego.
Wizerunek TVP, programu 19:30 i samego prowadzącego został wykorzystany przez oszustów do promowania niebezpiecznej aplikacji do hazardu. Stworzono wideo, na którym podszyto się pod Marka Czyża, a także bank PKO BP. Deepfake z wykorzystaniem sztucznej inteligencji zachęca do korzystania z aplikacji do hazardu.
Sylwester zbliża się wielkimi krokami i kolejni Polacy tracą pieniądze. W sieci pojawił się specjalny apel skierowany do wszystkich szukających sylwestrowych okazji. Policja ostrzega, że obecnie oszuści publikują specjalne oferty, które będą niczym innym, jak tylko kradzieżą oraz rozczarowaniem.
Kobieta straciła spore pieniądze tylko dlatego, że chciała wypocząć w górach. Policja ujawniła historię mieszkanki gminy Nałęczów z nadzieją, iż będzie ona przestroga dla innych. Szybko na jaw wyszło, iż ofiar było więcej. Śledczy zaapelowali do Polaków planujących wyjazd w góry.
Zgubnych skutków miłości internetowej doznał 71-latek z Lublina, który od dwóch lat utrzymywał kontakt z poznaną na portalu randkowym z rzekomą obywatelką Ghany. W tym czasie wielokrotnie „wspierał ją finansowo”. Uwierzył, że jego ukochana została zatrzymana na granicy z 15 kg złota, więc przelał wskazaną sumę pieniędzy, która miałaby ją uwolnić. Ich uczucie okazało się zwykłym oszustwem
Warszawska policja poszukuje mężczyzny, który może mieć związek z oszustwem na ponad 300 tysięcy złotych. Opublikowano portret pamięciowy. - Każdy, kto rozpoznaje osobę widoczną na publikowanym portrecie pamięciowym, proszony jest o kontakt z policjantami - apelują mundurowi.
Oczekiwanie na paczkę może zakończyć się ogromnymi problemami. Wystarczy jeden SMS. Policja opublikowała specjalny komunikat z ostrzeżeniem. W okresie świątecznym, gdy Polacy masowo zamawiają prezenty, dochodzi do popularnego oszustwa. Można stracić duże pieniądze, ale nie tylko.
Ostrzeżenie skierowane do pacjentów to efekt na plagę kontaktów przez oszustów. Sprawą zajmuje się policja, ale kolejne centra medyczne w kraju wydają alerty i uczulają swoich pacjentów. Pukanie do drzwi, a potem chwila nieuwagi mogą przynieść ze sobą spore problemy. Chodzi o dane.
Pieniądze zbierane w ramach zrzutki na leczenie śmiertelnie chorej kobiety znalazły się pod lupą śledczych. Powodem nie były jednak kwoty wpłacane przez darczyńców, a osoba samej pacjentki. 35-latka pokazywała dokumenty medyczne, które wzbudziły podejrzenia. Policja potwierdziła, że teraz odpowie za swoje czyny.
W sieci są gwiazdy, które korzystają ze swoim zasięgów w sposób godny podziwu. Wśród nich znajduje się Rafał Brzozowski. Ostatnio do piosenkarza dochodzą niepokojące informacje. Ktoś bowiem wykorzystuje jego wizerunek w niecnym celu. To nieprawdopodobne, do czego posunęła się jedna kobieta. Aż strach pomyśleć, do czego jest jeszcze zdolna.
Anna Mucha tak zdenerwowana nie była już dawno. Opublikowała na Instagramie serię relacji, w których podzieliła się z fanami nie tyle emocjami, ile powodami, które je wywołały. Okazało się, że popularna aktorka padłą ofiarą internetowych oszustów. To, co powiedziała na ten temat, nie wymaga obszernego komentarza.
Złodzieje stają się coraz bardziej kreatywni i wykorzystują coraz nowsze sposoby kradzieży. Sięgają po zupełnie nowe metody, ale chętnie wracają też do starych, sprawdzonych trików. Jednym z nich jest oszustwo “na gołębia”. Aby nie dać się nabrać, warto znać sztuczki złodziei.
Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy pukają do mieszkań Polaków pod zaskakującym pretekstem. Okradziona w ten sposób została między innymi 88-letnia mieszkanka Lęborka. Jej historia powinna być przestrogą dla innych. Warto zachować czujność i nie dać się nabrać domokrążcom.
Mieszkanka Mazowsza miała otrzymać dużą darowiznę od umierającej Polki, mieszkającej za granicą. Sprawę prowadził rzekomy notariusz, który nagle zniknął bez śladu. Kobieta ostatecznie została oszukana na dużą kwotę pieniędzy. Niebywałe, jak do tego doszło.