W niedzielę 2 października w godzinach porannych do parafii w miejscowości Stodoły (pow. opatowski) została wezwana policja. Na miejscu odnaleziono ciało 51-letniego księdza Adama Kamińskiego, tamtejszego proboszcza. Trwają ustalenia prokuratury, jednak istnieją podejrzenia, że przyczyną śmierci duszpasterza było samobójstwo.Do tragedii doszło na terenie parafii pod wezwaniem Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus. Nieobecność księdza Kamińskiego na porannej mszy, zaniepokoiła zgromadzonych wiernych, którzy postanowili wezwać służby.
Żonaci mężczyźni rozpoczną posługę w polskich kościołach? Przełom w starych zasadach już się zaczął. Biskup Jan Piotrowski z diecezji kieleckiej dał namówić się papieżowi Franciszkowi. Hierarcha wprowadził diakonat stały. Sakrament małżeński nie będzie już przeszkodą w służeniu przed ołtarzem.Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w dwóch niezależnych źródłach.Żonaci mężczyźni w jednej diecezji w Polsce będą mogli zamienić stanie w ławach kościelnych na czynną służbę przy ołtarzu. Biskup Jan Piotrowski podjął historyczną decyzję.Hierarcha z diecezji kieleckiej przychylił się do wzbudzającego emocję apelu papieża Franciszka. Kryzys związany z powołaniami zmusił skostniała instytucję do zmiany zasad. Żona nie będzie już przeszkodą.
Sytuacja w Polsce nie należy do najłatwiejszych i doskonale wie o tym każdy przeciętny "Kowalski". Okazuje się, że równie niezbyt kolorowo malują się finanse Polskiego Kościoła. Metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski wydał dekret, w którym nakazuje parafiom oddawać kurii dziesięcinę z ich przychodów od prowadzonej działalności.O sprawie informuje portal Onet.pl, który dodaje, że zgromadzone w ten sposób pieniądze mają zostać rozdysponowane pomiędzy parafie, które dotyka wysoka inflacja i kryzys energetyczny.
Kuriozalne słowa biskupa podczas limanowskiego odpustu. - Dobrobyt może sprawić, że człowiek [...] będzie myślał, że można skrzywdzić dzieci i żonę lub męża, zrujnować rodzinę. Może próbować szczęścia na drodze związków homoseksualnych - mówił Leszek Leszkiewicz podczas uroczystej homilii. Jego słowa robią furorę na Twitterze.Biskup Leszek Leszkiewicz uświadomił wiernych, że konsekwencjami życia w dobrobycie jest "wbrew własnej naturze", mając na myśli homoseksualizm. - [Człowiek] może próbować swojego szczęścia na drodze związków homoseksualnych, na drodze różnego rodzaju wynaturzeń związanych z życiem seksualnym - grzmiał z ambony.
Ksiądz w Mirkowie (woj. dolnośląskie) dopuścił się gorszącego zachowania w związku z brakiem pieniędzy za przeprowadzoną mszę. Kobieta, która miała wykonać przelew "co łaska" tłumaczyła się opóźnieniami spowodowanymi problemami w banku. Wtedy też duchowny popełnił pozbawiony etykiety SMS, w którym zarzucił wiernej oszustwo. Sprawa szokuje tym bardziej, iż rzecz dotyczyła pogrzebu.
Ksiądz proboszcz z Miętnem koło Garwolina odszedł w niejasny i pełen zagadek sposób. 1 września duchowny trafił do szpitala z ranami kłutymi. - Tajemnica tej nocy została zabrana przez księdza Jerzego - powiedział biskup Gurda w rozmowie z lokalnym portalem. Prokuratura wszczęła już śledztwo. Śledczy mają na sprawę inne spojrzenie niż.Miętne koło Garwolina na Mazowszu 1 września nie żyło powrotem dzieci do szkół. Lokalną społeczność zmroziła wiadomość o księdzu proboszczu. Duchowny znaleziony został na plebanii z ranami kłutymi.Ksiądz Jerzy mimo profesjonalnej opieki medycznej zmarł w szpitalu po kilku dniach. 9 września odbył się pogrzeb proboszcza parafii Miętne, ale ceremonia pogrzebowa nie ucięła domysłów o przyczynach śmierci księdza.
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" były proboszcz parafii św. Barbary w Warszawie wydzierżawił jej teren pod płatny parking. Aby z niego korzystać, należy uiścić miesięczną opłatę w wysokości 516 zł miesięcznie.
Arcybiskup Stanisław Gądecki wydał oświadczenie ws. reparacji wojennych i polsko-niemieckiego pojednania. W komunikacie metropolita poznański zwrócił uwagę na praktyczną sprawczość państwa w dochodzeniu do sprawiedliwości i moralną rolę Kościoła, niezbędną w wymiarze człowieczeństwa.
Ksiądz z parafii w Legnickim Polu prawdopodobnie wziął sobie do serca powiedzenie, że pierwszy milion trzeba ukraść. Przedsiębiorczy duchowny myślał, że nikt nie zorientuje się, że z konta zniknęło milion złotych. Co najbardziej niespodziewane w tej sprawie... proboszcz był tak pewny siebie, że sam poinformował biskupa o zniknięciu pieniędzy.Był milion złotych na koncie parafii i nagle pieniędzy nie ma. Czary? Nie, to tylko kolejny skandal w Kościele. Parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu na Dolnym Śląsku odpowiadała za milion złotych.Pieniądze miały trafić na remont zabytków bazylice kolegiackiej. Wiele wskazuje na to, że ksiądz proboszcz miał jednak inny plan, ale nie był on tak sprytny, jak wydawało się duchownemu.
Do nieprawdopodobnych sytuacji dochodzi w jednej z parafii na Lubelszczyźnie. Ksiądz z parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Konstantynowie żąda od wiernych kolosalnych opłat za pochówek. Proboszcz Sławomir Groszek zniósł zasadę "co łaska" i potrafi zażądać nawet 4 tysiące złotych od żałobników.Sytuacja stała się głośna, gdy do księdza zgłosił się zaledwie 16-letni chłopak z biednej rodziny, który stracił rodziców. Nawet w takiej sytuacji "cennik" księdza był sztywny. Jak donoszą parafianie, ludzie muszą brać chwilówki, aby pochować bliskich, gdyż ksiądz nie stosuje wyjątków od ustalonej przez siebie stawki.Jakim cudem doszło do tak skandalicznej sytuacji, w której ksiądz żeruje na tragedii wiernych? Sam ksiądz na ten temat nie chce rozmawiać z mediami.
Sławomir Nitras podczas Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie opowiedział się za "jednostronnym wypowiedzeniem konkordatu przez Polskę". Poseł Koalicji Obywatelskiej nazwał rozwiązanie "archaizmem", powołując się na to, że w Polsce prawa gwarantuje konstytucja.W niedzielę 28 sierpnia podczas niedzielnego panelu Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie poruszono wiele tematów. Wśród nich jeden, który od lat dzieli Polaków - "jak powinny wyglądać relacje państwo-Kościół w XXI wieku?". Prowadząca dyskusję Aleksandra Pawlicka zapowiedziała posła KO jako autora alternatywnego tytułu tej debaty - "opiłowywanie katolików".
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 25 sierpnia br. w jednym z kościołów w Tychach w województwie śląskim. 57-letni mężczyzna zginął po upadku z dużej wysokości. Jak podaje portalsamorzadowy.pl, asp. szt. Barbara Kołodziejczyk w tyskiej policji w rozmowie z PAP przekazała, że służby otrzymały informację o zdarzeniu tuż po godzinie 9:00. Do wypadku doszło w kościele przy ul. Wyszyńskiego.
Mieszkańcy Goworowa (województwo mazowieckie) musieli w piątek opuścić swoje domy. Za ołtarzem i w murach lokalnego kościoła odnaleziono niewybuchy. Pociski miały znaleźć się tam jeszcze w trakcie I wojny światowej. Władze były do tej pory przekonane, że już dawno nie ma śladów po niebezpieczeństwie. Czekała ich jednak niemiła niespodzianka.Ewakuacja obejmowała mieszkańców wszystkich domów, które znajdują się w odległości kilometra od goworowskiego kościoła. Akcja miała zostać zaplanowana dzień wcześniej.
Ogromny pożar koptyjskiego kościoła w miejscowości Giza nieopodal Egiptu. Jak podaje agencja Reutera, nie żyje co najmniej 41 osób, a 55 jest rannych. W sprawie tragedii wszczęto śledztwo. Wstępnie mówi się, że przyczyną mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.Z relacji zagranicznych mediów wynika, że niedzielna msza św. w kościele Abu Sifin zlokalizowanym w dzielnicy Imbaba w egipskiej Gizie zgromadziła aż 5000 wiernych. W trakcie modlitwy w świątyni niespodziewnie wybuchł pożar, który wywołał wśród modlących się koptów panikę.
Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. W niedzielę w kościele św. Wojciecha w Koninie, skąd pochodzili pielgrzymi, uczestniczący w tragedii w drodze do Medjugorje, odbyła się msza w intencji ofiar. Nabożeństwo wywołało wiele emocji. Wierni płakali, doszło również do incydentu wymagającego interwencji zespołu karetki pogotowia.Podczas nabożeństwa ksiądz wygłosił wzruszające kazanie. - Pielgrzymi pojechali do Matki Bożej z intencjami. Gdyby spełnili swoje marzenia, modliliby się za nas, ale stało się tak, że teraz to my modlimy się za nich - mówił ksiądz Henryk Witczak, proboszcz parafii.
Kościół reaguje na tragedię z udziałem polskiego autobusu w Chorwacji. Na prośbę przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisława Gądeckiego, w niedzielę 7 sierpnia podczas wszystkich Mszy Świętych odbędzie się modlitwa w intencji poszkodowanych, ofiar oraz ich bliskich. Specjalne nabożeństwo zorganizowane zostanie też na Jasnej Górze.Zasmucające wieści, jakie napłynęły z Chorwacji w sobotę rano, zelektryzowały zarówno chorwackie, jak i polskie społeczeństwo. Wypadek, w którym zginęło 12 osób, a ponad 30 zostało rannych, poruszył serca milionów Polaków, a obojętny na wydarzenia nie mógł pozostać także i polski Kościół, który postanowił wesprzeć duchowo poszkodowanych oraz ich rodziny, a także bliskich ofiar.
Prawdziwa tragifarsa w parafii św. Trójcy w Fałkowie. Pełniący od niespełna miesiąca swoją posługę nowy proboszcz został zmuszony przez wiernych do zrezygnowania z zaszczytnego stanowiska. Decyzję poprzedziła jednak seria niecodziennych wydarzeń, a zezłoszczeni parafianie chcieli nawet wywieźć duchownego z plebanii na taczce.W minioną niedzielę w parafii św. Trójcy w Fałkowie, mimo ochłodzenia za oknem, temperatura sięgnęła zenitu. O to, by nie zabrakło emocji zatroszczył się nie kto inny, jak nowy proboszcz ks. Sylwester Głogowski, który parafianom raczej nie przypadł do gustu.
Tadeusz Rydzyk, gdyby ujawnił cały swój majątek, z pewnością znalazłby się na liście najbogatszych Polaków. Chciwemu duchownemu jednak wciąż jest mało - okazuje się, że w ostatnich latach miał dostawać olbrzymie dofinansowanie na swoją Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Jeden z senatorów ujawnił zaskakujące pismo.
Emocje nie zdołały jeszcze opaść po ostatniej aferze, która wybuchła po tym, jak ksiądz proponował kobiecie zdobycie zaszczytnego miana „pierwszej w historii wyr*chanej w gabinecie metropolity białostockiego”, a „Gazeta Wyborcza” już donosi o kolejnym grzechu kapłana. Tym razem, w myśl zasady „Żeby życie miało smaczek…”, skandal ogranicza się do męskiego grona.
Chrześcijanie w Polsce są prześladowani. Przynajmniej tak uważają politycy Solidarnej Polski, którzy rozpoczęli zbieranie podpisów pod inicjatywą ustawodawczą "W obronie wolności chrześcijan". - Kościół katolicki zawsze stał na straży naszej ojczyzny. Nie możemy dopuścić, żeby był teraz profanowany - mówił wicemarszałek Lubelszczyzny Bartłomiej Bałaban. Danych o "nasilających się prześladowaniach" zabrakło. Solidarna Polska nie znalazła poparcia w Sejmie, więc stwierdziła, że znajdzie inny sposób na poprawę życia chrześcijan. Politycy Zbigniewa Ziobry wyszli na ulice, by zbierać podpisy pod projektem specjalnej ustawy.Jak nie drzwiami, to oknem? Solidarna Polska przyjęła tę taktykę w związku z "nasilającymi się atakami" na osoby wierzące. Danych potwierdzających wzrost incydentów zabrakło, ale to nie przeszkodziło posłowi Janowi Kanthakowi rzucać oskarżeniami. - Środowiska lewicowe wzięły sobie na celownik Kościół, który jest depozytariuszem naszej wiary, naszych wartości i naszej tradycji - grzmiał na Lubelszczyźnie polityk.
Ciało księdza znaleziono w jego mieszkaniu w Poznaniu. Duchowny dzień wcześniej na własny życzenie opuścił szpital psychiatryczny. Deklarował, że musi udać się do chorej wiernej z posługą. Śledczy mają solidną teorię dotyczącą śmierci poznańskiego księdza.Ksiądz z Poznania obiecał swoim wiernym, że uda się na leczenie. Obietnicy dotrzymał tylko częściowo i już nigdy nie będzie miał szansy stanąć przy ołtarzu.Ciało duchownego ujawniono w jego mieszkaniu. Zgodnie z ustaleniami policji i prokuratury ksiądz miał zginąć 17 lipca. Dzień wcześniej na własne życzenie opuścił szpital psychiatryczny.
Nauki przedmałżeńskie są nieuniknione dla młodych ludzi, którzy zamierzają zawrzeć sakramentalny związek małżeński. Antykoncepcja, seks i relacje pomiędzy kobietą a mężczyzną to tematy, które są poruszane podczas tych spotkań. - Średniowiecze - oceniają zachowanie księży (i nie tylko) przyszłe panny młode.O tym, jak wyglądają nauki przedmałżeńskie, mówi dominikanin, o. Łukasz Miśko. Stwierdza on, nie ma jednego, transparentnego programu kursu. - To, jak wygląda, zależy od danej diecezji. One mają pewną autonomię w ustalaniu wytycznych, którymi powinny kierować się parafie – odpowiada. To samo dotyczy prowadzących kurs. Nie zawsze są to księża. - Ruch Spotkań Małżeńskich, który organizuje w różnych miastach tzw. wieczory dla zakochanych. To warsztaty dla par, które prowadzą małżonkowie z różnym stażem. Kursy czterotygodniowe i weekendowe częściej są wykładowe. Prowadzą je małżonkowie, którzy mają certyfikaty ze Studium Życia Rodzinnego w diecezji, i ksiądz, który na spotkaniach przedstawia naukę Kościoła dotyczącą małżeństwa - opowiada zakonnik.
Istnieją na świecie osoby, które czują silną potrzebę ewangelizacji. Do tego grona z pewnością należy włoska zakonnica, która w niewybredny i nieznoszący sprzeciwu sposób poddała się swojemu misyjnemu posłannictwu. Na jednej z włoskich uliczek zaatakowała „Bogu ducha winne” modelki. Co dokładnie się stało?
Znacie poczciwego księdza Andrzeja Dębskiego, jednego z prowadzących misyjny program katolicki "Ziarno" w Telewizji Polskiej? Jeśli nie, to po ostatnich medialnych doniesieniach na pewno go zapamiętacie. Ks. Andrzej Dębski jest świetnym przykładem tego, jak nie powinna wyglądać posługa kapłańska.
Bierzmowanie jest jednym z najważniejszych sakramentów w Kościele katolickim. Młodzież, która do niego przystępuje, nie tylko umacnia się w wierze, ale także wybiera patrona, który będzie towarzyszył mu w dalszym życiu. Zgodnie z zasadami, bierzmowani muszą zdecydować się na imię widniejące w kanonie świętych lub błogosławionych. Niestety, ich wybory nie zawsze podobają się kapłanom. Tak było także tym razem.Tradycja nadawania osobom bierzmowanym nowych imion wywodzi się z Nowego Testamentu. Młodzi ludzie, którzy przystępują do sakramentu, często chcą wykazać się kreatywnością, a nie znajomością żywotów świętych.
Kościół katolicki w Polsce nie zdaje sobie sprawy, że czasy świetności dawno minęły. Co ważne doszło do tego w dużej mierze nie dzięki legendarnej społeczności LGBT, a dzięki działaniom samych duchownych. Parafianie z Jaworzna potwierdzają tę tezę. W niedzielę tłum chciał wywieźć proboszcza na taczce, a emocje i oburzenie nie są bezpodstawne.Kościół jest największym wrogiem Kościoła. W województwie opolskim jest ksiądz, który myślał, że może wszystko i zgodnie z regułami dawnych czasów: nie poniesie za to konsekwencji.Wierni z parafii pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej w Jaworznie pokazali, że są bardziej postępowi, niż uważał ich ksiądz. Poziom absurdu i wybryków duchownego osiągnął apogeum i parafianie w niedzielę pod kościół przyjechali z taczką.
Atmosfera wokół papieża Franciszka staje się coraz bardziej gęsta. Głowa Kościoła szokuje ostatnio swoimi wypowiedziami na temat wojny w Ukrainie, przez co lawinowo traci zwolenników. Powodów do niepokoju dostarczają także liczne doniesienia o kłopotach biskupa Rzymu ze zdrowiem. To z kolei popycha spekulantów do sporządzania listy jego potencjalnych następców.Papież Franciszek jest w poważnych tarapatach. Początkowo chwalony za swoją skromność, bezkompromisową walkę z zepsuciem w szeregach Kościoła, wyważone stanowisko w wielu kwestiach, troskę o środowisko naturalne czy otwartość wobec osób LGBT, w ostatnich miesiącach stał się obiektem głośnej krytyki i zamiast łagodzić spory, tylko je podgrzewa.Kontrowersyjne wypowiedzi to jednak nie jest jedyny problem następcy Świętego Piotra. Franciszek mierzy się również z kłopotami ze zdrowiem, przez które musi odwoływać zaplanowane aktywności i doświadcza problemów w codziennym funkcjonowaniu.Sytuacja stała się na tyle trudna, że w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się spekulacje na temat jego potencjalnej abdykacji. Co więcej, pojawiło się już nawet pierwsze nazwisko na liście kandydatów do przejęcia władzy w Kościele.
Już niedługo na emeryturę odejdzie kilku najważniejszych polskich biskupów. Z Episkopatu znikną m.in. abp. Marek Jędraszewski z Krakowa, kard. Kazimierz Nycz z Warszawy oraz abp Stanisław Gądecki z Poznania. Odejdą też biskupi zamieszani w sprawy dotyczące pedofilii. Czy taki obrót spraw oznacza, że stoimy na progu najpoważniejszej od dekad zmiany w polskim Kościele?Polski Episkopat, w którego skład wchodzi 92 biskupów, w najbliższym czasie czekają niemałe zmiany. Przyczyna? Wielu z najważniejszych polskich hierarchów osiągnie wiek emerytalny, który w przypadku biskupów wynosi 75 lat.