Strażacy zostali wezwani do pożaru. Zamiast ognia znaleźli zwłoki małżeństwa
Tajemnicza śmierć małżeństwa w Zawierciu. Strażacy zostali wezwani do pożaru domu, ale gdy dotarli na miejsce, ognia już nie było. Znaleźli natomiast dwa ciała. Policja i prokuratura bada sprawę. Co wiadomo w sprawie?
Strażaków wezwano do pożaru domu w Zawierciu
Policja i prokuratura próbują wyjaśnić, co stało się w jednym z domów w Zawierciu. O całym zdarzeniu poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Komunikat ukazał się w sobotę.
Do budynku stojącego na uboczu wezwano strażaków. W zgłoszeniu wskazano, że w bocznej ulicy osiedlowej odchodzącej od ul. Blanowskiej doszło do pożaru. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną, ale na miejscu zamiast ognia ujawniono zwłoki.
Niecodzienne zakończenie "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zawiesił głos, potem zapadła ciszaOgnia nie było, ale strażacy znaleźli ciała
Kiedy strażacy z Zawiercia przyjechali pod wskazany adres, nie znaleźli pożaru. Okazało się, że płomienie samoczynnie się dogasiły bez udziału osób trzecich. - Przybyłe na miejsce zastępy Państwowej Straży Pożarnej nie podejmowały działań gaśniczych ze względu na wygaśnięcie ognia - przekazało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
ZOBACZ: Nie żyją dwie nastolatki, ciało drugiej znaleziono po dwóch dniach. Jest wiele hipotez
Niemniej to nie brak pożaru, okazał się największym zaskoczeniem. Zgodnie z procedurami strażacy wezwani do pożaru dokonali rozpoznania, aby sprawić czy nie doszło do pożaru wewnętrznego. Wtedy znaleziono zwłoki dwóch osób. Były to ciała małżeństwa.
Policja i prokuratura w akcji
- W budynku mieszkalnym jednorodzinnym, który posiadał ślady wystąpienia pożaru, ujawniono zwłoki małżeństwa - przekazało Centrum Zarządzania Kryzysowego. Po upewnieniu się, iż nie ma szans na uratowanie poszkodowanych, do akcji wkroczyli śledczy.
ZOBACZ: Zwłoki mężczyzny w kominie pod Kaliszem. Rodzina usłyszała fatalne ustalenia śledczych
Policja i prokuratura badają okoliczności śmierci małżeństwa. Postępowanie ma ustalić nie tylko to, co było bezpośrednią przyczyną zgonu dwóch osób znalezionych w domu w Zawierciu. Kluczowe jest potwierdzenie lub wykluczenie udziału osób trzecich. Śledczy badać będą również to, jak doszło do zaprószenia ognia.
Źródło: PAP