Przełomowa decyzja dotycząca poszukiwań Grzegorza Borysa. Chcą wyjaśnić kluczową rzecz
Poszukiwania Grzegorza Borysa zostały zakończone, ale mimo to w sprawie zapadła przełomowa decyzja. Prokuratura w Gdańsku oraz straż pożarna potwierdziła, że kluczowe jest przyjrzenie się kilku kwestiom dotyczącym prowadzonych działań. Do pracy ruszy specjalna komisja.
Przełomowa decyzja dotycząca poszukiwań Grzegorza Borysa
Grzegorz Borys nie żyje. Kiedy ujawniono, iż w zbiorniku wodnym Lepusz na terenie mokradeł niedaleko domu poszukiwanego żołnierza znaleziono jego zwłoki, wiele osób odetchnęło z ulgą. Nie zrobiła tego jednak rodzina jednego ze strażaków, którzy szukali podejrzewanego o zabójstwo 6-letniego syna.
1 listopada służby potwierdziły, iż w czasie poszukiwań doszło do tragedii. Zginął strażak nurek. Bartosz Błyskala trafił do szpitala, ale lekarze nie byli w stanie go uratować. Zapadła decyzja dotycząca tego aspektu sprawy poszukiwań Grzegorza Borysa.
Niecodzienna sytuacja na otwarciu posiedzenia nowego Sejmu. Jarosław Kaczyński przyłapanyStraż zdecydowała, powołana zostanie specjalna komisja
Pogrzeb Bartosza Błyskali miał specjalną oprawę. Strażak został pochowany ze szczególnymi honorami, jednak nadal niewyjaśnione pozostaje to, dlaczego doszło do tragedii. Okoliczności śmierci nurka szukającego Grzegorza Borysa pozostają pod lupą śledczych, niemniej zapadła kluczowa decyzja.
ZOBACZ: Zrobił zdjęcia zwłok Grzegorza Borysa. Ujawniono nowe informacje
Nad wyjaśnieniem tego, dlaczego strażak zginął, pracować będzie specjalna komisja. To już pewne. Utworzenie nowego podmiotu badającego tę sprawę zatwierdził Komendant Miejski Straży Pożarnej w Gdańsku. W jej składzie znajdzie się jedna osoba, której opinia będzie wybitnie istotna dla oceny całej sytuacji.
Komisja sprawdzi konkretne rzeczy, opinia eksperta jest niezbędna
Zgodnie z informacjami, do których dotarło Radio Zet, komisja wyjaśniająca okoliczności śmierci Bartosza Błyskali zbierze się po raz pierwszy w środę 15 listopada. Wśród sześciu osób, jakie znajdą się w szeregach nowego organu, obecny będzie ekspert posiadający uprawnienia nurka instruktora. Jego ocena sytuacji może zaważyć na ostatecznym werdykcie dotyczącym okoliczności i ewentualnych osób ponoszących odpowiedzialność za śmierć nurka.
Komisja ma zająć się ustaleniem tego, czy spełniono i przestrzegano wszystkich przepisy BHP oraz przepisy regulujące wykonywanie prac podwodnych. Przypomnijmy, iż wstępne wyniki sekcji zwłok strażaka wskazały, iż zmarł on z powodu niewydolności oddechowo-krążeniowej.