Strażak, który brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa nie utonął. Zaskakujące wyniki sekcji zwłok
Tragedia, jaka rozegrała się 1 listopada podczas poszukiwań Grzegorza Borysa, wstrząsnęła Polską. Strażak Bartosz Błyskal, który brał udział w akcji poszukiwawczej, zginął w trakcie działań, gdy zszedł do wody. Jego życia nie udało się uratować. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie śmierci 27-latka. Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci strażaka płetwonurka nie było jednak utonięcie.
Wypadek podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Zginął młody strażak
Bartosz Błyskal zginął podczas prowadzonej akcji poszukiwawczej za Grzegorzem Borysem, mężczyzną podejrzewanym o zabójstwo swojego 6-letniego syna w Gdyni. W środę 1 listopada strażak płetwonurek zszedł do wody w okolicach zbiornika Lepusz. To właśnie tam trwały działania prowadzone przez Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Gdańsk".
27-letni Bartosz Błyskal zszedł pod wodę, a chwilę później koledzy stracili z nim kontakt. Strażak po chwili został wyciągnięty na powierzchnię, był nieprzytomny. Mężczyzna został przetransportowany do Szpitala Miejskiego w Gdyni, jednak jego życia nie udało się uratować.
Grzegorz Borys nie żyje. To ona zidentyfikowała ciało, ujawniono kulisyPogrzeb strażaka Bartosza Błyskala. Straż pożarna oddała hołd
W środę 8 listopada odbył się pogrzeb Bartosza Błyskala. Strażak został pochowany na cmentarzu w Lublewie Gdańskim. W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina i przyjaciele, a także liczne delegacje funkcjonariuszy i pracowników cywilnych Państwowej Straży Pożarnej, na czele z komendantem głównym PSP generałem brygadierem Andrzejem Bartkowiakiem.
Bartosz Błyskal do Państwowej Straży Pożarnej wstąpił w 2019 roku. Pełnił służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 KM PSP Gdańsk, a także był członkiem Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej "Gdańsk". - Został pośmiertnie odznaczony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji: Brązową Odznaką „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” oraz „Medalem za Zasługi dla Policji”. Został także awansowany przez Komendanta Głównego PSP do stopnia starszego sekcyjnego - poinformowała Państwowa Straż Pożarna.
Bartosz Błyskal nie utonął, są wstępne wyniki sekcji zwłok strażaka
Sprawę śmierci Bartosza Błyskala wyjaśnia prokuratura. Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci strażaka nurka była niewydolność oddechowo-krążeniową. - To jest wstępna opinia biegłego. Czekamy na szczegółową opinię - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dokładną przyczynę śmierci 27-letniego strażaka poznamy dopiero po szczegółowych wynikach sekcji zwłok. Niewydolność oddechowo krążeniowa mogła nastąpić na skutek zawału lub udaru. Pewne jednak jest to, że Bartosz Błyskal nie utonął.
Źródło: Goniec.pl/Super Express