Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Prowokacja TVP na marszu 4 czerwca? Widzowie od razu zwrócili uwagę na jedną rzecz
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 05.06.2023 10:44

Prowokacja TVP na marszu 4 czerwca? Widzowie od razu zwrócili uwagę na jedną rzecz

“Wiadomości” TVP
“Wiadomości” TVP z dn. 4.06.2023 (zrzut ekranu)

Wczoraj (4.06) odbył się marsz opozycji – wydarzenie od wielu tygodni przedstawiane przez TVP jako zbiegowisko nienawistnych i wulgarnych osób. Nic dziwnego, że relacja “Wiadomości” z tego zgromadzenia odbyła się w z góry założonym stylu. Można zauważyć, że reporter, rozmawiając z uczestnikami marszu, trzyma mikrofon bez kostki z logiem TVP.

W niedzielę odbył się marsz opozycji

Wczoraj (4.06) w Warszawie odbył się długo zapowiadany marsz opozycji. Donald Tusk już od kilku tygodni mobilizował Polaków, aby 4 czerwca pojawili się w stolicy i wzięli udział w wydarzeniu. TVP już dawno okrzyknęło marsz, który na sztandarach miał nieść hasła demokracji i wolności, mianem wulgarnego i pełnego hejtu. Stacja robiła też wszystko, aby nie pokazywać tłumów na ulicach Warszawy, a wręcz przekonywać, że na marszu pojawiło się niewiele osób.

Zamiast przejść do obrazków z marszu i skomentować chociażby pokaźną frekwencję, państwowe media zdecydowały się kontynuować z góry przewidzianą narrację. Wiadomo też, że przedstawiciele stacji nie byliby mile widziani na trasie przemarszu. Okazało się, że wiele osób nie wiedziało, że rozmawia z dziennikarzami TVP…

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler o kulisach programu. Zdradziła, kto płaci za metamorfozy

Reporter "Wiadomości" bał się założyć kostkę z logiem TVP?

Reportaż "Z nienawiścią na sztandarach" w głównym wydaniu “Wiadomości” miał pokazywać, że "wielbiciele Donalda Tuska" mówią wulgarnym językiem. Widzowie TVP zobaczyli więc tylko wybrane wypowiedzi i transparenty z niecenzuralnymi hasłami oraz usłyszeli okrzyki takie jak "J...ć PiS". Jak “pozyskano” materiały? Odpowiedź może dziwić.

W materiale Adama Boreckiego wyraźnie widać, że kiedy dziennikarz podsuwa swoim rozmówcom mikrofon, nie ma na nim tzw. kostki, czyli plastykowej nakładki z logiem stacji. Śmiało można założyć, że gdyby kostka była obecna, uczestnicy marszu nie byliby tacy skorzy do rozmów z tą ekipą.

Kostka powróciła potem na miejsce

Na zakończenie materiału ukazano również ujęcie, w którym jeden z przechodniów obraźliwie zwraca się do pracownika TVP, nazywając go "śmieciem". Czy Borecki został przez niego rozpoznany, czy też rozmówca zadał pytanie o tożsamość dziennikarza? To raczej kwestia drugorzędna.

Adam Borecki zakończył swój reportaż, zwracając się do kamery i używając mikrofonu, na którym tym razem pojawiła się kostka z logiem TVP. Pojawiają się też próby logicznego wytłumaczenia tego, co zaszło. Jak zauważyli niektórzy, tak, jak z kostką TVN dziennikarze niechętnie poszliby na Marsz Niepodległości, tak dziennikarze TVP wolą z nią nie paradować na marszach opozycji.

Źródło: “Wiadomości” TVP z dn. 4.06.2023