Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Polka zrobiła zakupy w moskiewskim sklepie. Pokazała, jak wzrosły ceny
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 07.06.2022 16:32

Polka zrobiła zakupy w moskiewskim sklepie. Pokazała, jak wzrosły ceny

sklep
DIMITAR DILKOFF/AFP/East News Unsplash.com/Joshua Rawson-Harris

Czy w Moskwie brakuje podstawowych produktów spożywczych, a półki w sklepach świecą pustkami? Polka mieszkająca w stolicy Rosji postanowiła pokazać realia zakupów w kraju objętym sankcjami. - Mieszkańcy kraju boją się, że kiedy rubel upadnie, nawet chleb będzie kosztował fortunę - zrelacjonowała kobieta. Przed 24 lutego 0,9 l mleka kosztowało 3,86 zł, a teraz 6,79 zł.

Wojna w Ukrainie wpływa na ceny w sklepach czy stacjach benzynowych nie tylko w Polsce. Mieszkańcy Moskwy, z której niemal z dnia na dzień wycofały się wielkie korporacje mieli - i nadal mają - obawy dotyczące każdych kolejnych zakupów.

Polka z rosyjskim obywatelstwem mieszkająca w Moskwie dla Onet Podróże wybrała się do sklepu. Pokazała, jak wyglądają półki i czy Rosjan stać na kupno chleba lub mleka. Ceny znacząco wzrosły, ale wszyscy obawiają się, że to dopiero początek.

Polka pokazały ceny w moskiewskim sklepie

Ile w czasie wojny w Ukrainie kosztują w Moskwie podstawowe produkty spożywcze? Polka zaspokoiła ciekawość rodaków i dla Onet Podróże zrobiła zakupy. Niektóre ceny mogą zaskakiwać.

- Z jednej strony w sklepach jest wszystko: chleb, mleko, owoce i warzywa, mięso itp. Z drugiej - ceny szybko rosną, choć sam rubel wzmocnił się od wybuchu wojny. Mimo wszystko mieszkańcy kraju boją się, że kiedy rubel upadnie, nawet chleb będzie kosztował fortunę - stwierdziła Polka.

Mieszkająca w Moskwie kobieta podkreśliła, że nie ma mowy o tym, by półki supermarketów były puste. Rosjanie mają wybór wśród produktów, ale już ich cena mocno ogranicza klientów.

Różnica w cenach przed wojną w Ukrainie jest odczuwalna w większości przypadków. - Za chleb (400 g) zapłaciłam 50,99 rubli (3,50 zł). Przed wojną za pół kilograma chleba płaciliśmy ok. 2,40 zł - zrelacjonowała dla Onet Podróże Polka mieszkająca w Moskwie.

Mleko drastycznie zdrożało, ale pierś z kurczaka już nie

Sklep spożywczy w stolicy Rosji pod rządami Władimira Putina jak soczewka skupia problemy zwykłych obywateli. Jedzenie z każdym tygodniem jest coraz droższe.

- Koszt mleka (0,9 l) to 99 rubli (6,79 zł), przed 24 lutego kosztowało, uwaga... 3,86 zł - podliczyła Polka dla Onet Podróże. W moskiewskich sklepach jest jednak coś, co w Polsce jest wyjątkowo drogie, a tam nawet mimo wojny cena praktycznie stoi w miejscu.

- Pierś z kurczaka (1 kg) to 249,99 rubli (17,14 zł), tutaj cena się w zasadzie nie zmieniła - stwierdziła mieszkanka Moskwy. Co jeszcze znalazło się w koszyku Polki?

Łącznie za całe zakupy w moskiewskim super markecie Polka zapłaciła 63,02 zł. - Za jajka (10 sztuk) zapłaciłam 89,99 rubli (6,10 zł), ziemniaki (1 kg) — 79,99 rubli (5,49 zł). Cebula (600 g) kosztowała 79,99 rubli (5,49 zł), pomidory (700g) — 179,99 rubli (12,34 zł), a ogórki (450 g) 89,99 rubli (6,17 zł) - podliczyła całość.

Jest drogo, a sankcje mogą jeszcze mocniej zmienić ich życie

Unia Europejska przyjęła szósty pakiet sankcji, a wśród nich miały się znaleźć personalne restrykcje dla Aliny Kabajewy. Kolejne ruchy społeczności międzynarodowej wobec Rosji wywołuje niepokój wśród zwykłych obywateli.

- Nie wiemy, jak kolejne sankcje wpłyną na nasze życie. Część osób się tym przejmuje, znaczna część nie - stwierdza na koniec dla Onet Podróże Polka z Moskwy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Onet