Nie żyje były prezydent USA. Przegrał walkę z poważną chorobą
Przykre wieści napłynęły ze Stanów Zjednoczonych. W niedzielę 29 grudnia w wieku 100 lat zmarł były prezydent USA Jimmy Carter.
Nie żyje Jimmy Carter
Jimmy Carter był prezydentem USA w latach 1977-1981 - reprezentował Demokratów. W 1979 roku był mediatorem podczas rozmów pokojowych między Izraelem i Egiptem. Doprowadził także do podpisania ze Związkiem Radzieckim porozumienia SALT II - o redukcji zbrojeń strategicznych. W 2002 roku został uhonorowany pokojową nagrodą Nobla.
ZOBACZ: Nadchodzi gwałtowna zmiana pogody. "Wichura o sile orkanu" wdziera się do Polski
170 strażaków przeszukuje miejsce wybuchu w Cieszynie. Ogień pod gruzami, namierzyli zaginionych Zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli, kto jest ofiarą, polały się łzy
Jimmy Carter skończył 100 lat
Jimmy Carter był 39. prezydentem Stanów Zjednoczonych. 1 października 2024 skończył 100 lat. W 2015 r. wygrał z rakiem wątroby, jednak cztery lata później musiał przejść operację obniżenia usunięcia nacisku na mózg. Zmagał się także z rakiem skóry i przerzutami. Z życia publicznego wycofał się podczas pandemii COVID-19.
ZOBACZ: Kontrole w całej Polsce. Zwracają uwagę przede wszystkim na jedną rzecz
Żałoba narodowa w USA po śmierci Jimmy'ego Cartera
Jak przekazał syn byłego prezydenta, Jimmy Carter zmarł w swoim domu w Plains w stanie Georgia. Był najdłużej żyjącym prezydentem USA w całej historii.
Mój ojciec był bohaterem nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, którzy wierzą w pokój, prawa człowieka i bezinteresowną miłość - powiedział Chip Carter.
Prezydent USA Joe Biden zarządził w nocy z niedzieli na poniedziałek, że 9 stycznia 2025 roku będzie dniem żałoby narodowej w całych Stanach Zjednoczonych po śmierci Cartera - poinformował Biały Dom w komunikacie.