Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Andrzej Duda uderzył w znanego polskiego dziennikarza. Padły dosadne słowa, "kłamie jak zawsze"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 31.03.2025 16:23

Andrzej Duda uderzył w znanego polskiego dziennikarza. Padły dosadne słowa, "kłamie jak zawsze"

Andrzej Duda
fot. KAPIF

Niedawno Andrzej Duda wybrał się do Rzymu, gdzie spotkał się z cenionymi osobistościami. Nieoczekiwanie jeden z dziennikarzy postanowił wytknąć prezydentowi naszego kraju, że ten miał udać się do jednej z lokalnej restauracji, co skończyło się stanowczą reakcją ze strony Andrzeja Dudy.

Andrzej Duda z wizytą we Włoszech

Przed kilkoma dniami Andrzej Duda wraz z małżonką udali się z wizytą do Włoch oraz Watykanu. Tam mieli okazję spotkać się z kluczowymi politykami oraz przedstawicielami władzy kościelnej, tj. prezydent kraju, Sergio Mattarella i premier Giorgia Meloni, a także Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej. Rozmowy przedstawicieli dwóch państw dotyczyły m.in. obecnej sytuacji na świecie w tym trwających negocjacji dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie, ale także polsko-włoskiej współpracy.

Nie mogło również zabraknąć wizyty przy grobie św. Jana Pawła II, szczególnie że za kilka dni przypada 20. rocznica jego śmierci. Jak podkreślił prezydent Polski, było im dane pomodlić się w tym miejscu.

Właśnie wczoraj przeszliśmy przez nie [Drzwi Świętych - przyp. red.] z moją żoną i całą polską delegacją. Także po to, by modlić się przy grobie naszego Ojca Świętego, Jana Pawła II - wyjaśnił Andrzej Duda.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Andrzej Duda
fot. KAPIF; Andrzej Duda
Hołownia oszukuje i unika odpowiedzialności. Biejat ostro: "Koniec z opłacaniem księży" Hołownia oszukuje i unika odpowiedzialności. Biejat ostro: "Koniec z opłacaniem księży"

Dziennikarz komentuje rzekomą wizytę Andrzeja Dudy w pewnej restauracji

Wizyta Andrzeja Dudy we Włoszech zainteresowała jednego z dziennikarzy, Bartosza Wielińskiego, pracującego dla “Gazety Wyborczej”. Korzystając z możliwości, jakie dają social media, postanowił podzielić się z internautami swoimi przemyśleniami i informacjami, jakie miał uzyskać. Według niego prezydent Polski miał rzekomo udać się w celu spożycia kolacji do jednej z restauracji, noszącej nazwę Vladimiro.

ZOBACZ TAKŻE: Epidemia chorób w PiS. Tak chcą unikać rozliczeń

Dowiedziałem się, że podczas ostatniego pobytu w Rzymie Andrzej Duda jadł kolację w restauracji o nazwie Vladimiro. Nie wiem, czy jego otoczenie robi mu to złośliwie, czy po prostu nie ogarniają takich kwestii - ironizował w poście, zamieszczonym na platformie X.

Andrzej Duda zareagował na słowa dziennikarza

Wpis zamieszczony przez dziennikarza poruszył wiele osób i skłonił ich do dyskusji. W końcu sam Andrzej Duda postanowił przerwać milczenie i zamieścił na portalu X wyjaśnienie, dotyczące zarzutów, jakoby podczas wizyty we Włoszech udał się do restauracji Vladimiro. Wówczas stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom.

Informuję wszystkich zainteresowanych, że w ogóle nie byliśmy w restauracji “Vladimiro” w Rzymie. Ten pan kłami, jak zwykle. Taka prawda - napisał Andrzej Duda. 

W obronie prezydenta Polski stanęła Klara Spurgjasz. Zamieściła na X wyjaśnienie związane z restauracją Vladimiro, sarkastycznie wspominając o dziennikarzu Bartoszu Wielińskim.

Ristorante Vladimiro powstała w 1953 roku. Strach się bać co się stanie, jak redaktor Wieliński odkryje, że jedna ze stacji metra w Paryżu nazywa się Stalingrad. (Nie wiem czy w tym Vladimiro jest dobre jedzenie, nie pytajcie. Jak Rzym to Ragno d’oro albo Sant’Anna, amen.) - czytamy.