Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli, kto jest ofiarą, polały się łzy
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 29.12.2024 20:34

Zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli, kto jest ofiarą, polały się łzy

wypadek
Fot. KP PSP w Kutnie

Koszmarny wypadek w województwie łódzkim. Służby odnalazły 42-latka, który był zakleszczony w aucie z rozbitym tyłem. Niestety, na pomoc dla poszkodowanego mężczyzny było już za późno. Policjanci potwierdzili smutne doniesienia na temat tożsamości zmarłego. Znane są już wstępne ustalenia na temat okoliczności zdarzenia, w drugim z aut znajdował się 18-latek. 

Koszmarny wypadek w Łódzkiem

Dramat rozegrał się w sobotę (28 grudnia) wieczorem. Około godziny 20 na drogę krajową w powiecie kutnowskim zostały wezwane wszystkie służby. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o dwóch pojazdach znajdujących się w przydrożnym rowie. Niestety, na pomoc dla jednego z poszkodowanych było już za późno. 

ZOBACZ: Dramat na basenie w polskim mieście. Lekarze walczą o życie 12-letniej dziewczynki

ZUS wydał ważny komunikat. Czas tylko do 2 stycznia, potem przepadnie spora suma

Tragedia pod Kutnem

Do tragicznego zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 91 w miejscowości Bzówki. Według wstępnych ustaleń służb, kierujący fordem kuga 18-latek, zderzył się z prowadzonym przez 42-letniego mężczyznę nissanem x-trail. Obaj uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy powiatu włocławskiego. Policjanci potwierdzili tragiczną informację o śmierci jednego z kierowców. Ujawniono, kim był. 

ZOBACZ: Katastrofa w Korei Południowej. Ujawniono SMS-a pasażera tragicznego lotu

Nie żyje 42-latek. "Istnieje przypuszczenie, że popełnił błąd"

Policja w Kutnie poinformowała, że wskutek zderzenia dwóch samochodów osobowych obrażenia odniósł zarówno 42-latek, jak i 18-latek. Młodszy z kierowców został przetransportowany do szpitala. Jak przekazał w rozmowie z TVN24 prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kutnie, życiu 18-latek nie zagraża niebezpieczeństwo. W niedzielę samodzielnie opuścił szpital.

Po zderzeniu oba samochody znajdowały się w rowie po prawej stronie drogi.

Nissan był rozbity z tyłu, a ford poważnie uszkodzony z przodu. Wynika z tego, że 18-latek za kierownicą forda najechał na tył nissana – relacjonował przebieg wypadku prokurator. 

Służby po przybyciu na miejsce zobaczyły zakleszczonego w samochodzie 42-latka. Strażacy musieli wycinać karoserię, żeby go wydobyć. Niestety, wkrótce potem z miejsca zdarzenia napłynęły tragiczne informacje. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził śmierć kierowcy.

Znane są już wstępne ustalenia na temat okoliczności tragicznego zdarzenia. Na miejscu zabezpieczono między innymi monitoring ze stacji paliw. To stamtąd miał chwilę przed tragedią wyjeżdżać 42-latek. 

Z nagrań wynika, że przed wypadkiem 42-latek tankował na stacji paliwo – mówił Krzysztof Kopania.

Kilkadziesiąt metrów dalej odnaleziono dwa samochody. Są przypuszczenia co do tego, że jeden z kierowców popełnił koszmarny błąd, wskutek którego doszło do zderzenia. W sprawie najprawdopodobniej powołany zostanie jednak biegły do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych, tak aby dokładnie wyjaśnić wszystkie okoliczności, w tym prędkość obu pojazdów.

Istnieje przypuszczenie, że kierujący nissanem mógł popełnić błąd włączając się do ruchu, jednak nie chcemy pochopnie wyciągać wniosków. Wiadomo, że widoczność była ograniczona przez mgłę – wyjaśniał Kopania w rozmowie z portalem.

W lokalnych mediach pojawiły się doniesienia na temat tożsamości ofiary wypadku. W niedzielę zostały one potwierdzone zarówno przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chodzieży, jak i kutnowską policję. 

Z głębokim żalem i ogromnym smutkiem żegnamy Druha Kacpra Winklera, którego całe życie było świadectwem służby, odwagi i pasji. Od lat najmłodszych związany z naszą jednostką dumnie podtrzymywał rodzinne tradycje. Przez wiele lat służby strażackiej niestrudzenie z odwagą i zaangażowaniem niósł pomoc potrzebującym, dbając o bezpieczeństwo naszej społeczności. Jego życie od zawsze było wypełnione misją niesienia pomocy potrzebującym, walką z żywiołami i gotowością do poświęcenia w imię bezpieczeństwa innych. Angażował się we wszystkie aspekty działalności naszej jednostki – od działań ratowniczo - gaśniczych i szkoleń, po organizację wydarzeń, które integrowały naszą społeczność. Był zawsze tam, gdzie był potrzebny, niezależnie od tego, czy chodziło o ratowanie życia, gaszenie pożarów, czy też inne działania, które integrowały naszą społeczność – napisali strażacy w poruszającym wpisie, udostępnionym w mediach społecznościowych. 

Kacper Winkler był nie tylko druhem OSP, ale i funkcjonariuszem kutnowskiej policji. 

Był naszym funkcjonariuszem – potwierdziła Daria Olczyk, rzeczniczka kutnowskich policjantów. 

Jak wynika z informacji dostępnych na stronie policji, zmarły Kacper Winkler był przewodnikiem psa służbowego. W latach 2012 i 2014 lokalne media podawały, że został wyróżniony w konkursie “Najlepszy policjant i strażak”. Zwyciężał w kategorii "Najlepszy przewodnik psa patrolowo-tropiącego".

Pozostanie w naszej pamięci jako człowiek o wielkim sercu, zawsze gotowy do niesienia pomocy. Kacper nie mówimy Ci „żegnaj”, lecz „do zobaczenia”. Wierzymy, że Święty Florian przyjął Cię do swojego grona i teraz będziesz czuwał nad nami. Pragniemy złożyć wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i najbliższym – zakończyli wpis strażacy. 

Projekt bez nazwy (90).png
Fot. Fot. KP PSP w Kutnie