Małżeństwo weszło do kościoła i dopuściło się oburzającej rzeczy. Zatrzymała ich policja
Policja z Łap (woj. podlaskie) zatrzymała małżeństwo, które w jednym z kościołów dokonało zuchwałej kradzieży relikwiarza z relikwią błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Za swój czyn odpowiedzą teraz przed sądem.
Zuchwała kradzież relikwiarza
W niedzielę 16 czerwca policjanci z Łap (woj. podlaskie), zostali powiadomieni o zuchwałej kradzieży, do której doszło w jednym z kościołów na terenie gminy Turośń Kościelna.
Przedmiotem zainteresowania złodziei okazał się relikwiarz zawierający relikwię błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Wartość skradzionego przedmiotu oszacowano na 2 tys. zł.
Zaginiona 39-letnia Natalia nie żyje. Mąż kobiety zatrzymanyPolicja odzyskała przedmiot
Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci niezwłocznie przystąpili do poszukiwania skradzionego przedmiotu oraz osób za to odpowiedzialnych. Złodziejami okazało się małżeństwo, 36-letnia kobieta i jej 40-letni mąż.
Kryminalni z Łap pracujący nad sprawą szybko ustalili, kto może stać za tym procederem. Już następnego dnia zatrzymali 40-latka i jego o 4 lata młodszą żonę. Odzyskali także skradziony relikwiarz - czytamy w policyjnym komunikacie.
(materiały policyjne)
Pomysłowa para z zarzutami
Teraz za swój czyn pomysłowi małżonkowie odpowiedzą przed sądem. Obydwoje usłyszeli już zarzut kradzieży. Nie jest to ich pierwszy tego typu wybryk, dlatego też za recydywę kara będzie zapewne odpowiednio surowsza.
ZOBACZ: Wpadł w kościele dzięki czujności zakonnicy. Ma na sumieniu haniebne czyny
Za kradzież relikwiarza grozi im do 5 lat więzienia. W związku z recydywą kara może zostać podwyższona nawet o połowę. Małżonkowie będą mieli więc czas, by przemyśleć swoje postępowanie i zastanowić się, czy było warto.