Małopolska. Ojciec wszedł z dzieckiem na pasy. O krok od tragedii
Bardzo niebezpieczne zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu w Zawoi (woj. małopolskie). Przez wyraźnie oznaczone przejście dla pieszych przechodzi mężczyzna z małym dzieckiem. Kierowca, który nadjeżdża z naprzeciwka, nic sobie z tego jednak nie robi i nie zwalnia. Małopolska Policja publikuje nagranie ku przestrodze.
Mężczyzna z małym dzieckiem wszedł na pasy. Sekundy dzieliły ich od tragedii
Do zdarzenia doszło 12 marca w Zawoi w Małopolsce. Chwilę przed godziną 8.00 tuż przed szkołą w samym centrum miasta, mężczyzna, prowadząc za rękę małe dziecko, przeżył chwilę grozy. Przechodząc przez wyraźnie oznaczone przejście dla pieszych, nie spodziewał się tego, że jadący z naprzeciwka kierowca nie zamierza zahamować.
Gdy mężczyzna wraz z dzieckiem wszedł na połowę pasów, tuż przed ich nosami przejechał kierowca forda. Od dramatu dzieliły ich dosłownie sekundy. Wzburzony pieszy zdążył tylko podnieść rękę na kierowcę w geście zdenerwowania i zdumienia.
Anna Lewandowska: żyjemy w czasach porównywania sięPolicja publikuje nagranie ku przestrodze
Zdarzenie z centrum Zawoi zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Policja bardzo szybko dzięki udostępnionym nagraniom ustaliła pojazd oraz kierowcę.
ZOBACZ: Już od 14 marca ważne zmiany przepisów. Kierowcy muszą to wiedzieć
Mundurowi ustalili, że za kierownicą forda siedział 41-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, który za takie zachowanie został ukarany mandatem karnym w kwocie 1500 złotych - przekazano.
Poza karą finansową kierowca otrzymał także 15 pkt karnych. Policja opublikowała nagranie z kamer monitoringu ku przestrodze.
Chwile grozy na przejściu dla pieszych
Do równie dramatycznego nagrania doszło w ostatnich dniach w Obornikach (woj. wielkopolskie). Kamera miejskiego monitoringu uchwyciła potrącenie kobiety z wózkiem na ul. Szymańskiego. 39-latka wraz z dzieckiem w wózku wkracza na pasy, a w pewnym momencie wjeżdża w nią osobówka, którą kieruje 77-letnia kobieta. Na szczęście pojazd poruszał się wolno, dlatego matce i dziecku nie stało się nic poważnego.
ZOBACZ: Śmiertelny wypadek na Podlasiu. 17-latka zginęła tuż obok kapliczki
Policjanci przebadali kierującą volkswagenem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i okazało się, że była trzeźwa. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane przez obornickich stróżów prawa - poinformowała policja, dołączając nagranie ze zdarzenia.