Bardzo niebezpieczne zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu w Zawoi (woj. małopolskie). Przez wyraźnie oznaczone przejście dla pieszych przechodzi mężczyzna z małym dzieckiem. Kierowca, który nadjeżdża z naprzeciwka, nic sobie z tego jednak nie robi i nie zwalnia. Małopolska Policja publikuje nagranie ku przestrodze.
Zielona Góra. Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na jednej z ulic, gdzie kierowca z impetem wjechał w dwóch nastolatków przechodzących po przejściu dla pieszych. Jeden z chłopców trafił do szpitala. Policja opublikowała nagranie ku przestrodze.
Niezwykle niebezpieczny incydent zarejestrowała kamera jednego z samochodów, który zbliżał się do przejścia dla pieszych. Podczas gdy na pasy próbowała wejść kobieta z dzieckiem, z dużą prędkością zbliżył się do nich pojazd i o mały włos nie doszło do potrącenia. Na szczęście, wszystko skoczyło się tylko strachem i podniesioną adrenaliną. Auto w ostatniej dosłownie chwili wyhamowało, a piesze odskoczyły na chodnik.
Nie do uwierzenia, co stało się na przejściu dla pieszych przy jednym ze szczecińskich osiedli. Jeden z przejeżdżających kierowców zarejestrował pieszego, który wykorzystał pasy jako parkiet do tańca, blokując tym samym ruch. Nagranie pojawiło się w sieci.
Jak można się spodziewać, tego rodzaju zachowanie, nie przystoi księdzu. Trwa okres kolędowy i wiadomo, że duchowni często muszą przemieszczać się szybko z miejsca na miejsce, nie zmienia to jednak faktu, że trzeba przy tym przestrzegać przepisów. W tym konkretnym przypadku, mogło skończyć się fatalnym wypadkiem.
Od 21 września wejdą nowe przepisy precyzujące status pieszego w ustawie "Prawo o ruchu drogowym". Zapisy dotyczyć będą ustępów poświęconych drodze rowerowej. Oznacza to, iż niebawem będzie można przejść przez wytyczoną ścieżkę jedynie w wyznaczonych do tego miejscach. Co w sytuacji, gdy przejścia tego zabraknie?
Janusz Korwin-Mikke został przyłapany na przechodzeniu w niedozwolonym miejscu przez jezdnię w okolicy Mostu Poniatowskiego w Warszawie. Spektakularne "przejście" zakończyło się sukcesem, jednak nie obyło się bez dużego poruszenia w sieci. 79-latek został zapytany, czy nie obawia się chodzić w taki sposób po mieście. Odpowiedź posła Konfederacji pewnie nie jednego wprawiła w osłupienie. Jeżeli wyznawać zasadę, że przykład idzie z góry, to marny nasz los. Tyle słyszymy o bezpieczeństwie na drodze, nierozważnych pieszych, szarżujących rowerzystach czy kierowcach, którzy nie dostosowują się do przepisów. Od lat prowadzone są kampanie społeczne, władze zaostrzają kary za łamanie przepisów drogowych, ale jak widać bezowocnie. A przynajmniej w przypadku Janusza Korwin-Mikkego.