Maciej Orłoś nagle przeprosił widzów "Teleexpressu". Niecodzienne sceny na antenie TVP
Zaskakujące sceny w piątkowym ”Teleexpressie”. 24 maja w mediach nie brakowało emocji, wszystko za sprawą politycznych wydarzeń. Tuż przed końcem programu Maciej Orłoś pokazał nietypowe zdjęcie, a chwilę później przeprosił widzów. Co tam się wydarzyło?
Najnowsze wydanie "Teleexpressu". Widzowie mogli być zaskoczeni
Punktualnie o godzinie 17 widzowie TVP zobaczyli Macieja Orłosia i kolejne wydanie ”Teleexpressu”. Tradycyjnie mogliśmy zobaczyć skrót najważniejszych wydarzeń mijającego dnia. Wśród głównych tematów znalazła się afera wokół Funduszu Sprawiedliwości.
Dziennikarze ”19.30” ujawnili nagrania, z których wynika, że pieniądze pochodzące z Funduszu miały być rozdzielane przez resort sprawiedliwości jeszcze przed ogłoszeniem konkursu. W tym czasie Ministerstwem Sprawiedliwości kierował Zbigniew Ziobro.
Wystarczyło kilka minut i ulice znalazły się pod wodą. Nawałnica nad polskim miastemMaciej Orłoś przeprosił widzów na koniec programu
W piątkowym wydaniu ”Teleexpressu” nie zabrakło także informacji o przesłuchaniu Jarosława Kaczyńskiego przed sejmową komisją śledczą ws. wyborów kopertowych. Według części członków komisji to on miał podejmować decyzję w związku z ich organizacją.
Tymczasem prezes Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie zarzucał im niekompetencję i dawał do zrozumienia, że nie uznaje posiedzenia za całkowicie legalne. Ten niezwykle intensywny politycznie dzień znalazł swoje odzwierciedlenie także w zakończeniu ”Teleexpressu”. Nagle Maciej Orłoś zwrócił się do widzów z przeprosinami.
ZOBACZ: Ważne zmiany w numerach PESEL. Zacznie się już od 1 czerwca
Maciej Orłoś zaskoczył widzów. ”Przepraszam, kłamstwo, kot”
Twórcy ”Teleexpressu” przygotowali na sam koniec programu zaskakujący materiał. Tuż przed pożegnaniem z widzami Maciej Orłoś opowiedział o nietypowej kartce, która została im nadesłana przez widzów. Autor informował o stanie kota, który… ”kłamie”.
Uwaga. Bury, duży kot na terenie posesji nie jest kotką w ciąży, jest zdrowy, ma opiekunów. Jeżeli mówi, że jest głodny – kłamie – głosił napis.
Chwilę po pokazaniu widzom fotografii Maciej Orłoś zrobił coś zaskakującego. W żartobliwy sposób przeprosił widzów “Teleexpressu”.
Przepraszam, kłamstwo, kot – za dużo tu aluzji politycznych. Musimy już kończyć – powiedział prowadzący, po czym zapowiedział program ”Teleexpress Extra”.
Fot. Screen TVP1/"Teleexpress" (wydania z dnia 24.05.2024)