Niespodziewany komunikat w trakcie "Mam Talent". Widziała to cała Polska

W sobotni wieczór widzowie telewizji TVN byli świadkami szokujących scen. W trakcie występu jednego z uczestników programu “Mam talent!” na ekranie wyświetlono specjalny komunikat. Jurorzy nie mogli uwierzyć w to, co tuż po tym wydarzyło się na scenie. Oto szczegóły całej sprawy.
Trwa kolejna edycja "Mam talent!"
Wraz z rozpoczęciem wiosennej ramówki na antenie TVN po raz kolejny zagościł program “Mam talent!”. Fakt ten nie powinien nikogo dziwić, ponieważ format od początku swojego istnienia w polskiej telewizji cieszy się sporą popularnością. Przypomnijmy, że emitowany jest on od 2008 roku i pozwala utalentowanym Polakom pokazać swoje wyjątkowe umiejętności przed szeroką publicznością. Poczynania uczestników oceniają jurorzy w składzie: Agnieszka Chylińska, Marcin Prokop i Julia Wieniawa.
W sobotni wieczór, 29 marca 2025 roku wyemitowany został kolejny odcinek castingów do 16. edycji. Cały epizod przyjął dosyć specyficzny charakter, ponieważ widzowie mieli okazję zobaczyć kilka nietypowych występów. Doszło nawet do małej sprzeczki pomiędzy jurorami. Przed jednym z występów wyświetlono ponadto specjalny komunikat, który zaskoczył telewidzów. Sędziowie nie mogli uwierzyć w to, co po chwili zobaczyli na scenie. Oto szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Między jurorami doszło do spięcia
Jednym z zaskakujących momentów sobotniego odcinka był występ zespołu Demeted. Grupa zaprezentowała bowiem nieco mocniejsze brzmienia, które nie każdemu przypadły do gustu. Szczególnie niezainteresowana występem zdawała się Julia Wieniawa. Po dłuższej chwili najmłodsza jurorka nie wytrzymała i uderzyła w swój przycisk, wyświetlając pierwszy z trzech “X” na tablicy przed sceną. W tym czasie Agnieszka Chylińska i Marcin Prokop z wyraźnym skupieniem słuchali każdego dźwięku.
ZOBACZ: Wieniawa wcisnęła "X", a Prokop dał złoty przycisk. Niebywałe sceny w “Mam talent!”
Po występie zarówno Chylińska jak i Prokop stwierdzili, że zespół spisał się wyśmienicie. Odmienne zdanie pozostałych jurorów zaskoczyło Julię Wieniawę, która po dłuższym czasie stwierdziła, że jednak muzyka jej się podobała, a guzik wcisnęła przypadkiem. Zamyślony dziennikarz zwrócił się natomiast do młodych muzyków ze stwierdzeniem, że chciałby zobaczyć miny innych, gdy Ci osiągną sukces w “Mam talent!”. Po namowie Chylińskiej zdecydował się przejść od słów do czynów i wcisnął słynny “złoty przycisk”.
Ja chciałbym zobaczyć miny wszystkich, którzy nie wierzą w to, że taki zespół może dojść do półfinałów naszego programu. Chcę, żeby mieli szeroko wytrzeszczone oczy, patrząc na was, i żeby pomyśleli sobie, co ten Prokop znowu zrobił! - tłumaczył.
Okazuje się, że występ Demeted to nie jedyna szokująca sytuacja w trakcie transmisji. Podczas innego występu oczom widzów ukazał się specjalny komunikat, który wielu wprowadził w konsternację. To, co po chwili wydarzyło się na scenie, zaskoczyło niejednego. Prezentujemy szczegóły całego występu.
Jurorzy siedzieli w istnym bezruchu
Do całej sytuacji doszło tuż po rozpoczęciu sobotniego odcinka talent show TVN. Niespodziewanie oczom wszystkich telewidzów ukazał się specjalny komunikat, który brzmiał: “Występ zawiera elementy wysokiego ryzyka! Nie próbuj tego naśladować w domu”. Informacja ta zszokowała niczego nieświadomych jeszcze widzów. Po chwili jednak okazało się, że na scenie zaprezentować ma się Piotr Densiuk, który pojawił się już w finale dziesiątej edycji.
To może się skończyć tragicznie - komentował prowadzący Jan Pirowski po rozpoczęciu występu.
ZOBACZ: Lenka Klimentova przekazała wiadomość o swoim małym synku. Napływają słowa wsparcia
Wszystko to ze względu na fakt, że iluzjonista podczas swojego występu zaprezentował między innymi trik z połykaniem igieł. Następnie włożył do swoich ust kawałek nitki i wyciągną go z nawleczonymi już kawałkami metalu. Występ mocno zaskoczył wszystkich zgromadzonych w studiu, a jurorzy siedzieli w prawdziwym bezruchu. Po występie Julia Wieniawa wyznała, że:
Ja jestem jeszcze trochę przerażona, dochodzę do siebie. Bałam się, co będzie za chwile. Szokujące jest wręcz to, co tu się wydarzyło - mówiła.
Podobnego zdania byli również pozostali jurorzy. Agnieszka Chylińska podkreślała ponadto, że cieszy się, że Piotr Densiuk ponownie zawitał na scenie programu. Marcin Prokop dodał za to, że iluzjonista jest prawdziwym mistrzem w swoim zawodzie. Ostatecznie uczestnik usłyszał trzy raz „tak” i awansował do kolejnego etapu show.
- Bardzo się cieszę, że wróciłeś. Przepiękna zmiana, dużo emocji, profesjonalizm, ale też to wszystko było takie wysublimowane - tłumaczyła Chylińska;
- W większości występów iluzjonistycznych mój racjonalny umysł próbuje odgadnąć, jaka technika stoi za wykonaniem sztuczki. A w tym przypadku to nie ma znaczenia, bo ważniejsze było wrażenie, emocja, rytuał, jaki wydarzył się z twoim udziałem. I to jest chyba miara mistrzostwa w twoim zawodzie - wyznał Prokop.







































