Wystarczyło kilka minut i ulice znalazły się pod wodą. Nawałnica nad polskim miastem
Prognozy i ostrzeżenia synoptyków sprawdziły się, nawałnica przeszła przez Opole. W piątek po południu mieszkańcy musieli zmagać się nie tylko z burzą, ale i gradem. Strażacy walczą ze skutkami intensywnych opadów, które w przeciągu kilkunastu minut spowodowały wiele szkód. Na ten moment musieli interweniować w 50 miejscach.
Nawałnica nad Opolem. Ulice znalazły się pod wodą
Burze z gradem i ulewy nie odpuszczają. W piątek, 24 maja, około godz. 13 przez Opole przeszła kolejna nawałnica. Strażacy odnotowali do tej pory ponad 50 interwencji związanych z silną burzą. Trwa usuwanie skutków niebezpiecznej pogody, do których doszło w ciągu zaledwie kilkunastu minut.
Oburzająca praktyka na targach. Podmieniają warzywo i liczą zyskiSkutki niebezpiecznej pogody w Opolu
W Opolu właśnie trwa sprzątanie po nawałnicy. Jak podaje portal strażacki.pl, odnotowane został 12 zalanych posesji, dwa uszkodzone pojazdy, trzy uszkodzone dachy budynków, a także dwie uszkodzone linie energetyczne.
Przeważają zdarzenia związane z przewróconymi drzewami, połamanymi konarami oraz zalanymi piwnicami. Strażacy działają, spieszą się, żeby jak najszybciej usunąć wszelkie niedogodności dla społeczeństwa. Przede wszystkim udrożnić ruch oraz ściąć konary i drzewa, które zagrażają budynkom – przekazał w rozmowie z portalem nto.pl kapitan Łukasz Nowak, rzecznik prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
ZOBACZ: Ważne zmiany w numerach PESEL. Zacznie się już od 1 czerwca
Zalane piwnice i zatopione auta – skutki nawałnicy w Opolu
W wymienionych przez strażaków zdarzeniach nikt nie został poszkodowany. Silne opady deszczu wiążą się ze znacznymi utrudnieniami dla kierowców. Doszło do zalania m.in. wiaduktu kolejowego w ciągu ulic Krapkowickiej i Wojska Polskiego. Jak poinformował rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu Mariusz Chałupnik, pierwszy z nich jest już przejezdny.
Przez miasto przeszła nawałnica, co szczególnie odczuło Zaodrze. W takiej sytuacji, przy takim nagromadzeniu wody w jednym czasie, żaden sprzęt nie jest w stanie usunąć tej wody. Na ten moment nieprzejezdna jest droga pod wiaduktem na Wojska Polskiego. Przejezdne są natomiast ulica Prószkowska oraz Krapkowicka. Tam pod wiaduktem jest jeszcze minimalna ilość wody, którą cały czas usuwają pracujące pompy – mówił w rozmowie z portalem nto.pl.
Źródło: remiza.com.pl, nto.pl