Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kułeba nie ma dobrych informacji. "Jesteśmy gotowi, mimo zbrodni popełnionych przez Rosję"
Maria Glinka
Maria Glinka 03.04.2022 19:08

Kułeba nie ma dobrych informacji. "Jesteśmy gotowi, mimo zbrodni popełnionych przez Rosję"

JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News
JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przyznał, że największym wyzwaniem przed którym stoi obecnie Ukraina to fakt, że coraz trudniej rozmawia się z Rosjami, a rzeź trwa. Jego zdaniem mordowanie ludności cywilnej w podkijowskich miastach to "najgorsze okrucieństwo, jakie widział XXI wiek", a Rosjanie zachowują się "gorzej niż ISIS". Mimo tego szef dyplomacji zapewnił, że Ukraina jest gotowa na ewentualne spotkanie Zełenski-Putin.

Dmytro Kułeba przebywa w Polsce od środy 30 marca. Na początku wizyty spotkał się m.in. z Mateuszem Morawieckim, Jarosławem Kaczyńskim i Andrzejem Dudą. W niedzielę pojawił się w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Kułeba: zło jest od nas silniejsze, ale Ukraina zatriumfuje

W trakcie wizyty w muzeum Dmytro Kułeba zabrał głos na breifingu prasowym. - Jestem przekonany, że przesłanie tego muzeum jest takie, że nie da się wygrać ze złem bez poświęceń, ale dobro zawsze zwycięży. Płaci się za to cenę, ale dobro zawsze zwycięży - oznajmił.

Odwiedziny miały dla niego także charakter symboliczny. Jego zdaniem przesłanie muzeum odpowiada sytuacji, w której znalazła się Ukraina. - Zło jest fizycznie od nas silniejsze, ale prawda jest po naszej stronie i nie mam cienia wątpliwości, że Ukraina zatriumfuje - przekonywał.

Kułeba o masakry w Buczy. "Najgorsze okrucieństwo XXI wieku"

W trakcie wystąpienia szef ukraińskiej dyplomacji poruszył także wątek masakry w Buczy. Wczoraj informowaliśmy, że w tym podkijowskim mieście odnaleziono masowy grób, w którym pochowano około 300 osób.

Z kolei ustaleń agencji AFP wynika, że ciała mężczyzn w cywilnych ubraniach leżą na ulicach. Zdaniem ukraińskiego resortu obrony Bucza pod rosyjską kontrolą stała się "Nową Srebrenicą". 31 marca miasto położone na północny zachód od Kijowa wyzwoliło się spod okupacji rosyjskiej.

- Masakra w Buczy to straszne okrucieństwo, najgorsze okrucieństwo, jakie widział XXI wiek - oznajmił Dmytro Kułeba. Przypomniał, że rosyjscy żołnierze dopuścili się zbrodni na ludności cywilnej także w innych miastach w obwodzie kijowskim.

- To, co miało miejsce w Buczy i w innych miastach i wioskach pokazuje nam, że Rosja jest gorsza niż ISIS, jeśli chodzi o skalę, bezwzględność i okrucieństwo zbrodni, jakiej się dopuszcza - stwierdził. Przed kamerami zadeklarował, że służby będą zbierały dowody i nawiążą współpracę z organizacjami międzynarodowymi, "żeby zidentyfikować i ukarać sprawców tej zbrodni".

Kułeba wskazuje na główny problem. Trwa rzeź, a rozmowy są coraz trudniejsze

Podczas briefingu minister spraw zagranicznych był pytany o ewentualne osobiste spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem. Problemem jest fakt, że z Rosjanami rozmawia się coraz trudniej, a armia nadal dopuszcza się okrutnych zbrodni na niewinnych ludziach. - Pracujemy nad tym, ale trudno powiedzieć, jakie są szanse. Mogę tylko potwierdzić, że jesteśmy gotowi mimo wszystkich okrucieństw popełnionych przez Rosję. Uważamy, że musimy ich powstrzymać. Powstrzymujemy ich na polu walki, ale musimy ich powstrzymać także dyplomatycznie, sprawić, żeby Putin zmienił stanowisko. Pracujemy nad tym spotkaniem, ale jest coraz trudniej rozmawiać z Rosjanami - przyznał Dmytro Kułeba.

W niedzielę szef ukraińskiej dyplomacji ma pojawić się także na warszawskich Powązkach, aby przy pomniku Gloria Victis oddać hołd żołnierzom walczącym w powstaniu warszawskim. -  To wyraz naszego szacunku dla narodu polskiego - oznajmił i dodał, że Ukraińcy są pod wrażeniem, jak ogromną pomoc oferują im Polacy w tym trudnym czasie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, tvp.info