Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Alarmujące słowa szefa BBN. Ujawnił, jak długo Polska mogłaby się bronić przed agresją
Julia Dębek
Julia Dębek 26.03.2025 10:43

Alarmujące słowa szefa BBN. Ujawnił, jak długo Polska mogłaby się bronić przed agresją

Dariusz Łukowski
Fot. Screen z programu "Wydarzenia", 25.03.2025

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), gen. Dariusz Łukowski, podzielił się z opinią publiczną swoimi uwagami na temat stanu polskich zapasów wojskowych i przygotowań do obrony kraju w przypadku potencjalnej agresji. W rozmowie z prowadzącym program "Gość Wydarzeń" odniósł się do scenariuszy, w których Polska musiałaby stawić czoła atakowi, zanim sojusznicy zdążą udzielić pomocy.

Przygotowanie na wypadek agresji. Szef BBN zabrał głos

Kiedy prowadzący zapytał szefa BBN, jak długo Polska byłaby w stanie odpierać atak bez pomocy sojuszników, odpowiedź nie była jednoznaczna. 

"Myślę, że w zależności od sposobu prowadzenia tej walki, ta obrona mogła być prowadzona przez tydzień lub dwa przy dzisiejszym poziomie zapasów" – Stwierdził gen. Łukowski w rozmowie z Polsat News

Przewidywana odporność polskich sił zbrojnych jest ściśle związana z aktualnym stanem amunicji oraz zapasów uzbrojenia, które są na wyczerpaniu w niektórych obszarach. Jednakże, jak zaznaczył wojskowy, nie wszystkie typy amunicji są w równym stopniu zagrożone wyczerpaniem. 

„Jest to możliwe w wielu obszarach, typach amunicji, ale nie można tego powiedzieć, że we wszystkich typach środków mamy taką samą sytuację” – Podkreślił

Dariusz Łukowski
Fot. Screen z programu "Wydarzenia", 25.03.2025
Nie do wiary, co Michał Probierz powiedział w szatni po meczu z Maltą. Wszystko nagrały kamery, kibice są wściekli

Zasoby i ich odbudowa

Generał Łukowski nie ukrywał, że Polska znajduje się na etapie odbudowy swojego potencjału obronnego, jednakże ma nadzieję, że dzięki trwającej wojnie na Ukrainie, kraj zyska wystarczająco dużo czasu. 

"Liczmy na to, że w ciągu tych dwóch, trzech lat, które zyskujemy dzięki temu, że Ukraina stawia opór, odbudujemy na tyle potencjał, że będziemy realnie mogli przeciwstawić się agresji Rosji" – Mówił w rozmowie z Polsat News

Polska, przekazując część swojego uzbrojenia Ukrainie, stara się równocześnie utrzymać odpowiedni poziom swoich zapasów. Gen. Łukowski zaznaczył, że proces ten jest przeprowadzany „bardzo ostrożnie, żeby nie pójść za daleko w tym zakresie”, co ma na celu zachowanie gotowości obronnej na wypadek eskalacji zagrożenia.

ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny wypadek w polskiej miejscowości. Nie żyje 18-latka, ratownicy byli bezradni

Strategia, a realne zagrożenie

Pomimo rosnącej presji na polskie zapasy, gen. Łukowski podkreślił, że Polska nie przekazuje broni w sposób nieprzemyślany. 

"Nigdy nie przekazywaliśmy wszystkiego, jak leci. Zawsze każda decyzja była poprzedzona wnikliwymi analizami" – Powiedział

Polska jest świadoma konieczności utrzymania zdolności obronnych, a jednocześnie stara się wspierać Ukrainę w jej walce przeciwko agresji rosyjskiej. Generał zaznaczył, że kraj wciąż pracuje nad odbudową zapasów, zarówno poprzez zakup nowych środków bojowych, jak i rozwój zdolności do ich produkcji. 

"Póki trwa wojna w Ukrainie, my zyskujemy na czasie, żeby ten potencjał zbudować" – Dodał, wskazując na perspektywę rozwoju, która w dłuższym okresie pozwoli na wzmocnienie sił zbrojnych Polski