"Od kilkunastu dni". Wojskowy ujawnił, co dzieje się na granicy z Białorusią, nie ma dobrych wieści

Mjr Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, przekazał niepokojące informacje o sytuacji na granicy z Białorusią. Wojskowy ujawnił, do jakich incydentów dochodzi w tamtym rejonie i kiedy nastąpiła ich eskalacja.
Premier o sytuacji na granicy. Opublikował film
Donald Tusk wspólnie z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem pojawili się przed kilkoma dniami na granicy Polski z Białorusią, aby wziąć udział m.in. w odprawie z kadrą dowódczą Wojska Polskiego, straży granicznej oraz policji w Krynkach na Podlasiu. Tuż po spotkaniu odbyła się konferencja prasowa, podczas której szef rządu poinformował, że sytuacja w tamtym rejonie wciąż jest bardzo napięta, jednak służby doskonale sobie z nią radzą.
Jedenaście tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy pilnuje naszej granicy z Białorusią. Trzy miliardy złotych wydaliśmy na jej wzmocnienie. Uzyskaliśmy blisko stuprocentową skuteczność w blokowaniu nielegalnych przekroczeń. Polska odzyskała kontrolę nad swoimi granicami! - napisał w późniejszym komunikacie szef rządu.
Kilka godzin po konferencji szef rządu udostępnił nagranie, na którym widać grupę osób poruszających się w pobliżu bariery granicznej. "Grupa migrantów najprawdopodobniej celowo podwieziona przez Białorusinów dociera właśnie na miejsce naszej konferencji” – poinformował premier.
Z kolei mjr Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej przekazał w ostatnim komunikacie prasowym, jak sytuacja na granicy wygląda oczami wojskowego, który na co dzień odbywa tam służbę.
Poszukiwania Beaty Klimek. Niebywałe, co znaleźli na posesji jej męża, prokurator potwierdza Zmiana czasu z zimowego na letni, PKP wydało pilny komunikat. Niesłychane, co czeka pasażerówPoważne incydenty na polsko-białoruskiej granicy
Straż Graniczna opublikowała ostatnio nagranie, na którym widać próbę nielegalnego przekroczenia granicy niedaleko Czeremchy (woj. podlaskie). Imigranci używali szlifierek kątowych do cięcia stalowej zapory. Reakcja polskich służb była natychmiastowa. Niedługo po tym, jak dostrzeżono ich na kamerach, mundurowi byli już na miejscu i nie pozwolili na wtargnięcie do naszego państwa.
Szokujący materiał szybko obiegł sieć i wywołał oburzenie wśród internautów. Wygląda jednak na to, że do takich incydentów dochodzi zdecydowanie częściej. Szczególnie w ostatnim czasie.
ZOBACZ: Tragedia w "turystycznym raju Polaków", zatonęła łódź podwodna. Na pokładzie było 40 osób
Wojskowy zdradził, jak wygląda sytuacja na granicy
“Od początku 2024 roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano ponad 2300 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy” - poinformowała niedawno mjr SG Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka tamtejszego oddziału.
Z kolei tylko w dniach 21-23 marca 2025 r. odnotowano ponad 310 prób nielegalnego przedostania się do Polski. “Niemal wszystkie udaremniono. Za pomocnictwo zatrzymano 4 osoby. Udzielono pomocy 9 osobom. W stronę polskich patroli rzucano kamieniami i śrubami” - podaje ŚG.
Jak przekazał "Faktowi" mjr SG Andrzej Juźwiak, p.o. rzecznika prasowego Komendanta Głównego Straży Granicznej, najwięcej prób przekroczenia granicy notowanych jest na terenie działania Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych i Straży Granicznej w Białowieży. “Od początku tego roku odnotowano ponad 2000 takich prób, najwięcej w marcu, bo prawie 1600. Wśród cudzoziemców były osoby pochodzące z 23 państw, między innymi Syrii, Iraku, Iranu, Bangladeszu, Nepalu, Algieri” - wskazał wojskowy.
ZOBACZ: Zełenski zabrał głos ws. Putina. Wieszczy koniec dyktatora? “On wkrótce umrze”
O napiętej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy wypowiedział się także ostatnio mjr Błażej Łukaszewski oficer prasowy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej.
“Dopóki były mrozy sytuacja na granicy polsko-białoruskiej była bardzo spokojna. Od kilkunastu dni widzimy, że jest bardzo napięta. Mamy bardzo wiele prób nielegalnego przekraczania granicy przez coraz większe i coraz agresywniejsze grupy migrantów, którzy oczywiście są instruowani przez służby białoruskie” - zdradził mundurowy w oświadczeniu dla Polskiego Radia 24.
Mjr Łukaszewski podkreślił, że Zgrupowanie Zadaniowe Podlasie, liczące kilka tysięcy żołnierzy, dzielnie wspiera Straż Graniczną w walce z nielegalnym procederem. “Zadanie to wykonujemy już od jesieni 2021 roku, dlatego zdecydowana większość żołnierzy jest już bardzo dobrze do tego przygotowana” - poinformował.
Morale wśród żołnierzy jest bardzo wysokie. Wiedzą co mają robić i dobrze wykonują swoje zadania. W miarę możliwości staramy się ich dosyć często rotować - tak, aby mogli odpocząć i spędzić czas ze swoimi rodzinami" - dodał mjr Łukaszewski.





































