Ewakuacja stacji Orlen w polskim mieście. Pomyliła hamulec z gazem
Do bardzo niecodziennej sytuacji doszło w piątek 14 czerwca na jednej ze stacji Orlen we Wrocławiu. Kobieta pomyliła hamulec z gazem i wjechała wprost w dystrybutor paliwa. Konieczna była ewakuacja całej stacji. Na miejscu pojawiły się służby.
Ewakuacja stacji Orlen we Wrocławiu. Kobieta wjechała w dystrybutor
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór (14 czerwca) na stacji paliw Orlen przy pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu. Kierująca samochodem osobowym marki audi w pewnym momencie wjechała prosto w dystrybutor. Doszło do wycieku paliwa, co mogło skończyć się tragicznie. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby.
Zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli kto jest ofiarą, mogli tylko zapłakaćKierująca pomyliła hamulec z gazem
W związku z wyciekiem paliwa konieczna była ewakuacja całej stacji paliw. Kobieta prowadząca pojazd była trzeźwa, jednak wyjaśnienia, jakie złożyła policjantom, okazały się kuriozalne.
ZOBACZ: Nie żyje 4-letnie dziecko, matka walczy o życie. Tragiczne informacje
Samochód prowadziła kobieta, która wyjaśniła policjantom, że pomyliła pedał hamulca z gazem, w wyniku czego wjechała w dystrybutor. Kierująca audi była trzeźwa - poinformował "Gazetę Wrocławską" młodszy aspirant Rafał Jarząb z KMP we Wrocławiu.
Konieczna była ewakuacja całej stacji
Jak donosi "Gazeta Wrocławska", feralnym pojazdem, który spowodował poważne straty i konieczną ewakuację stacji podróżowały trzy młode osoby. Policja poinformowała, że w zdarzeniu finalnie nikt nie ucierpiał.
ZOBACZ: Już się zaczęło. Ostrzeżenia dla Polaków, pogoda będzie niebezpieczna
Na stacji wyłączono zasilanie elektryczne i ewakuowano wszystkie osoby znajdujące się w pobliżu. Teren został odgrodzony taśmą, a na miejscu swoje działania prowadzili strażacy.