Europa w potrzasku. Kluczowy zapis w traktacie. Gen. Kraszewski: "zakochali się w artykule 5"
Po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa na niektórych przywódców europejskich padł strach. Wszystko za sprawą stanowiska i wypowiedzi przedstawicieli administracji USA. Wiceprezydent J.D. Vance mówił o tym, że największym zagrożeniem dla Europy jest ona sama. Zdaniem byłego dowódcy Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych, europejscy członkowie NATO "za bardzo zakochali się w artykule 5".
Kluczowe tematy w Monachium
W dniach 14-16 lutego w Monachium odbyła się 61. edycja jednej z najważniejszych globalnych konferencji poświęconym bezpieczeństwu. Głównym tematem była wojna Rosji z Ukrainą oraz międzynarodowe wysiłki na rzecz jej zakończenia. Uczestnicy konferencji poruszyli także szereg innych kwestii dotyczących relacji transatlantyckich, przyszłości europejskiej obronności, sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz roli Partnerstwa Wschodniego. Podjęto również temat zacieśniającej się współpracy między Rosją, Chinami, Iranem, a Koreą Północną oraz zagrożenia, jakie stanowi to dla Zachodu.
Czy Polska obroni Europę?
Do sytuacji w rozmowie z Goniec.pl odniósł się generał Jarosław Kraszewski, podkreślając, że Polska od kilku lat konsekwentnie rozbudowuje swoje siły zbrojne, dążąc do stworzenia jednej z najsilniejszych armii w Europie.
Do słów pana premiera Tuska dodałbym, że jesteśmy jednym z nielicznych państw w Europie, który posiada strukturę dywizyjną. Szczególnie w wojskach lądowych. Mamy tych wojsk lądowych trochę. Mamy nowoczesne uzbrojenia - ocenił Kraszewski.
Kraszewski wskazuję, że Polska przejęła część ciężaru, jaki jeszcze kilkanaście lat temu spoczywał na Niemczech.
On został przeniesiony na nasze barki. Stany Zjednoczone i nie tylko doskonale wiedzą, że w tej chwili właśnie dysponując prawie trzystotysięczną armią czasu pokoju, mając nowoczesne uzbrojenie, które jest w pełni kompatybilne ze standardami sojuszniczymi. To my mamy być filarem bezpieczeństwa Europy Centralnej i Zachodniej - skomentował rozmówca Goniec.pl.
Wzrost zagrożenia ze strony Rosji po 2022 roku wymusił na państwach NATO przyspieszenie procesów modernizacyjnych.
ZOBACZ: Nie żyje 14-latka. Zginęła wracając ze szkoły, nie pomógł nawet śmigłowiec LPR
Wysyłanie sił zbrojnych na Ukrainę
Wysyłanie międzynarodowego kontyngentu wojskowego na Ukrainę to temat, który wzbudza liczne kontrowersje zarówno w Europie, jak i na świecie. Najważniejsze jest ustalenie, pod czyim nadzorem miałaby działać taka misja.
Mi przychodzi tylko ONZ do głowy. To jest ta organizacja, która mogłaby sprawować tę misję, ale jeszcze raz podkreślam jest za wcześnie. - powiedział Kraszewski.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz również uważa, że jest zdecydowanie za wcześnie, aby rozmawiać o wysyłaniu sił pokojowych na Ukrainę. Obawia się powiększenia konfliktu i bezpośredniego zaangażowania NATO.
Te 100 tysięcy pełni misję, 100 tysięcy będzie po misji, a 100 tysięcy kolejnych musi się przygotować do misji, czyli obciążenie Europy to obciążenie 300 tysiącami żołnierzy - dodał rozmówca Goniec.pl.
ZOBACZ: Tusk usuwa ministrów. Odchudzenie rządu nieuniknione. Koalicja zawiśnie na włosku?
Polityka Donalda Trumpa wobec Europy coraz częściej sugeruje, że Stany Zjednoczone nie mogą ponosić pełnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo kontynentu.
Stany Zjednoczone nie będą za wszystko brały odpowiedzialności. Jego polityka doprowadzi do sytuacji, gdzie jeżeli wykonamy założenia, mówię o tych, którzy tego nie zrobili, 2% minimum PKB. Te pieniądze muszą być alokowane bardzo szybko u wykonawców, którzy są w stanie dostarczyć jeszcze szybciej sprzęt wojskowy - skomentował Kraszewski.
Polska jest jednym z nielicznych krajów, które przekroczyły poziom wymaganego PKB na obronność.
ZOBACZ: Polskie wojska na Ukrainie? Szef MON zabrał głos, jest konkretna deklaracja
Rosja potrzebuje lat, aby się odbudować
W Monachium senator J.D. Vance powiedział wprost, że Europa sama dla siebie stanowi większe zagrożenie niż Rosja i Chiny razem wzięte.
Europa za bardzo zakochała się w artykule piątym NATO, a zapomnieliśmy o tym, że jest artykuł trzeci. A artykuł trzeci to broń sam. Później dopiero wprowadzamy artykuł piąty. Po drodze jest jeszcze czwórka - skomentował Kraszewski.
ZOBACZ: Koncerny tytoniowe uciekną spod rządowego topora? Business Centre Club rusza im na ratunek
Ostatnio Donald Trump zaproponował możliwość zawarcia pokoju w zamian za przekazanie Rosji części terytorium Ukrainy. Jednak Wołodymyr Zełenski ostrzega, że w takim przypadku Putin w przyszłości będzie chciał zaatakować NATO.
Do takiego konfliktu może dojść. Biorąc pod uwagę poziom strat bezpowrotnych, jaki dotknął Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej, biorąc udział od trzech lat w konflikcie na Ukrainie. Mówię tu o poziomie strat bezpowrotnych zarówno w sprzęcie, jak i co najważniejsze w ludziach - ocenił rozmówca Goniec.pl..
Rosjanie potrzebują około 7-8 lat, żeby odbudować swój potencjał. Rosjanom potrzeba 9 milionów rocznie. To już widzimy, że Rosjanie też mają braki. - dodał.
Całość rozmowy już na kanale Goniec na YouTube:
