Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w jednym z ostatnich wywiadów zaskoczył odważnymi słowami na temat przyszłości Władimira Putina. Ukraiński przywódca nie ma wątpliwości, że dni rosyjskiego prezydenta są policzone. Podczas rozmowy poruszył również kwestię polityki Stanów Zjednoczonych wobec Rosji oraz roli niektórych amerykańskich polityków w kreowaniu światowej narracji na temat wojny.
W najbliższych dniach uwaga świata skupi się na ważnych rozmowach dyplomatycznych z udziałem przedstawicieli Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Harmonogram tych spotkań uległ zmianie, a przygotowania do nich nabrały wyjątkowego tempa. Sytuacja jest dynamiczna, a kulisy wydarzeń budzą coraz większe zainteresowanie opinii publicznej na całym świecie. Wołodymyr Zełenski przekazał przed chwilą ważną informację, która wprowadza poważne zmiany w prowadzonych rozmowach pokojowych.
Donald Trump poinformował o zakończonej, godzinnej rozmowie telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim. Jak przekazał amerykański prezydent, rozmowa dotyczyła m.in. jego wcześniejszego kontaktu z Władimirem Putinem. Trump jest przekonany, że strony konfliktu są coraz bliżej osiągnięcia porozumienia.
Wołodymyr Zełenski zabrał głos po rozmowie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Prezydent Ukrainy zapowiedział, że skontaktuje się w tej sprawie z przywódcą Stanów Zjednoczonych. Ujawniono szczegółowe informacje.
W sobotę odbyła się wideokonferencja z udziałem europejskich i światowych przywódców zorganizowana przez brytyjskiego premiera Keira Starmera. Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie. Tuż po wydarzeniu Wołodymyr Zełenski zdecydował się na ostre słowa pod adresem Władimira Putina.
Mocne słowa Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy stwierdził, że “Putin boi się sprzeciwić Trumpowi”. Jego wypowiedź to reakcja na wcześniejsze wyznanie przywódcy Rosji na temat 30-dniowego rozejmu. Prezentujemy pełną wypowiedź oraz szczegóły całej sprawy.
Ukraina wyraziła gotowość do wdrożenia propozycji natychmiastowego 30-dniowego zawieszenia broni – ogłosiły wspólnie USA i Ukraina po wtorkowych negocjacjach w Arabii Saudyjskiej. Dodatkowo Stany Zjednoczone wznawiają swoją pomoc wojskową dla Kijowa. - Piłka jest po stronie Rosji - powiedział sekretarz stanu USA Marco Rubio. Donald Trump zapowiedział z kolei, że jest gotów ponownie spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaskoczył wszystkich zebranych podczas gali wręczenia Nagrody imienia Tarasa Szewczenki, która odbyła się w niedzielę 9 marca. W pewnym momencie powiedział coś, co rozbawiło niemal całą salę. Rozległy się oklaski, część osób wstała z miejsc.
Wołodymyr Zełenski zabrał głos po wczorajszych nocnych atakach na Dobropole. Prezydent Ukrainy po raz kolejny wezwał do wzmocnienia obrony powietrznej oraz zaostrzenia sankcji. Nie zabrakło oczywiście mocnych słów w kierunku Rosji. Oto co zdecydował się napisać.
Kłótnia w Gabinecie Owalnym pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem i J.D. Vancem wywołała prawdziwą burzę wśród komentatorów i polityków. Dziś wszystkie obłędy polityki Trumpa w jednym miejscu zebrał nasz dziennikarz Mikołaj Dowejko w ramach “Komentarza Gońca”.
W ostatnich dniach Przemysław Czarnek w bardzo dosadnych słowach skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Słowa byłego ministra edukacji nie uszły uwadze m.in. ambasadora Ukrainy. Komentował je również prezes PiS Jarosław Kaczyński. Teraz Przemysław Czarnek postanowił wytłumaczyć się ze swojej wypowiedzi.
Donald Trump wystąpił w nocy czasu polskiego przed amerykańskim Kongresem, ogłaszając przełomową wiadomość w sprawie Ukrainy. Już na początku jego wystąpienie zostało zakłócone. Trump poruszył także temat zaanektowania Grenlandii, zapewniając, że zrobi to za wszelką cenę. W rozmowie z Gońcem dr Artur Dziambor powiedział, że Amerykanie są coraz bardziej wrogo nastawieni do Ukrainy.
Jak informuje agencja Reutera, podczas planowanego na noc z wtorku na środę czasu polskiego przemówienia do Kongresu prezydent USA chce ogłosić nowe informacje na temat umowy z Ukrainą. Ma się to stać mimo burzliwego piątkowego spotkania w Białym Domu, które zakończyło się kłótnią i wyproszeniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Wołodymyr Zełenski odniósł się do decyzji Stanów Zjednoczonych w sprawie wsparcia dla Ukrainy. W obszernych wpisie w mediach społecznościowych wystosował zaskakującą deklarację. “Ukraina jest gotowa (…)” - napisał prezydent.
Sytuacja na ukrainskim froncie zmienia się dynamicznie, a każde posunięcie polityczne może mieć wpływ na dalszy przebieg konfliktu. W ostatnich dniach oczy świata skierowały się na Stany Zjednoczone, gdzie po kłótni w Gabinecie Owalnym podjęto kluczową decyzję dotyczącą dalszej pomocy wojskowej dla Kijowa.
Decyzja Stanów Zjednoczonych o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy wywołała falę komentarzy na arenie międzynarodowej. W tej sprawie głos zabrał również Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość w programie "Graffiti" odniósł się do decyzji administracji Donalda Trumpa oraz postawy Wołodymyra Zełenskiego.
W ostatnim czasie pomiędzy Kijowem a Waszyngtonem pojawiły się poważne napięcia, które rzucają cień na dalsze losy amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. W najnowszym wywiadzie Wiceprezydent USA, J.D. Vance, otwarcie skrytykował postawę Wołodymyra Zełenskiego, sugerując, że konieczne są konkretne działania ze strony Ukrainy, by mogło dojść do dalszych rozmów pokojowych. Niebywałe, czego Amerykanie oczekują od prezydenta Ukrainy. Mówi o tym cały świat.
Co dalej z umową pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą? Mike Waltz, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, ogłosił właśnie trzy kluczowe warunki, które Wołodymyr Zełenski musi spełnić, by wznowić rozmowy z Donaldem Trumpem.
- To najgorsze oświadczenie, jakie mógł wygłosić Zełenski, a Ameryka nie będzie tego tolerować zbyt długo! - grzmi w poniedziałek Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych wieczorem w mocnych słowach zwrócił się do Wołodymyra Zełenskiego. Mówi o tym cały świat.
- Ukraina potrzebuje pokoju, a kluczem do niego są gwarancje bezpieczeństwa - oświadczył po niedzielnym szczycie w Londynie Wołodymyr Zełenski. Z kolei w poniedziałek prezydent Ukrainy opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, czego tylko w ostatnich dniach dopuściła się Rosja. Dołączył wstrząsające nagranie.
Nieoczekiwany przebieg piątkowego spotkania w Gabinecie Owalnym wywołał falę międzynarodowych komentarzy. Burzliwa dyskusja między prezydentem Donaldem Trumpem, wiceprezydentem J.D. Vancem a Wołodymyrem Zełenskim zakończyła się nagłym opuszczeniem Białego Domu przez ukraińskiego przywódcę. Kreml nie pozostawił wydarzenia bez reakcji, sugerując, że to moment, w którym należy wywrzeć presję na Zełenskiego, by skłonić go do negocjacji pokojowych.
Spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim upłynęło w atmosferze skandalu. O bezprecedensowym wydarzeniu, do którego doszło w Gabinecie Owalnym w Białym Domu mówi cały świat. Po burzliwej wymianie zdań i licznych komentarzach ekspertów swoją opinię postanowił wygłosić jeden z najbardziej uznanych aktorów. Wystarczyły trzy słowa, by oddał nastrój milionów ludzi.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer udzielił wywiadu, w którym zdradził obecny plan Europy na zakończenie wojny w Ukrainie. W rozmowie z dziennikarzami wskazał na dwa kraje, które będą musiały odegrać kluczową rolę. Co istotne, nie wymienił Stanów Zjednoczonych. Starmer opowiedział też, co czuł, oglądając transmisję ze spotkania Trumpa z Zełenskim.
Spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu przebiegło w dość nerwowej atmosferze, a część osób zwróciło uwagę nie tylko na ich rozmowy, ale także na ubiór prezydenta Ukrainy. Pojawiły się głosy, że strój, w którym zjawił się, był niestosowny. Ukraiński dziennikarz postanowił zatem wyjaśnić, dlaczego Wołodymyr Zełenski nie miał na sobie garnituru.
Choć wielu europejskich liderów wyraziło solidarność z Wołodymyrem Zełenskim po jego burzliwym spotkaniu z Donaldem Trumpem, teraz - w obliczu ochłodzenia relacji Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - dalsze losy konfliktu z Rosją pozostają niepewne. Za to z ust wiceministra spraw zagranicznych padła właśnie jednoznaczna deklaracja, jak wobec awantury w Białym Domu zachowa się Polska.
Cały świat - w tym także polska opinia publiczna - żyje wciąż spotkaniem prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Eksperci zastanawiają się, jak gwałtowne ochłodzenie relacji między głowami obu państw wpłynie na dalsze losy wojny Ukrainy z Rosją, a więc pośrednio także na bezpieczeństwo naszego państwa. Tymczasem z nieoficjalnych ustaleń jednego z amerykańskich dziennikarzy wynika, że Trump wysunął właśnie wobec Zełenskiego nowe żądanie. O co dokładnie chodzi?
W Polsce i Europie wciąż nie milkną echa niedawnego spotkania Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Jednak w samych Stanach Zjednoczonych na czołówkach mediów znalazł się już nowy temat. W jego centrum znów jest Trump, który właśnie ogłosił, że to "koniec inwazji” na jego kraj. Ujawnił przy tym bardzo zaskakujące dane.
Nie milkną echa wokół Wołodymyra Zełenskiego. Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy ma za sobą zakończoną fiaskiem rozmowę z Donaldem Trumpem. Tuż po niej przywódca naszych wschodnich sąsiadów udał się do Wielkiej Brytanii, by tam spotkać się z premierem Keirem Starmerem. Niespodziewanie media obiegła informacja o ważnej decyzji, którą podjęto podczas rozmowy. Umowa została już podpisana.