Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nie żyje 14-latka. Zginęła wracając ze szkoły, nie pomógł nawet śmigłowiec LPR
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 18.02.2025 23:05

Nie żyje 14-latka. Zginęła wracając ze szkoły, nie pomógł nawet śmigłowiec LPR

wypadek
Fot. Policja Żyrardów

Tragedia na polskiej trasie. Policjanci poinformowali o wypadku z udziałem trzech samochodów osobowych. Wiadomo już, że chwilę wcześniej poważne obrażenia odniosło dziecko. Niestety, właśnie napłynęły kolejne, tragiczne wieści. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności zdarzenia. 

Tragiczny wypadek, nie żyje dziewczynka

Tragiczne wieści napłynęły z polskiego miasta we wtorek, 18 lutego. Około godziny 13.40 mundurowi zostali wezwani do wypadku, w którym poszkodowana została 14-letnia dziewczynka. Rozegrał się tam nieprawdopodobny dramat, policjanci przekazali wstępne ustalenia w sprawie. 

ZOBACZ: Sanepid zamknął Biedronkę z powodu myszy. Po kilku dniach klienci znowu osłupieli

Wielki wyciek danych Polaków. Dowody, transakcje i akty trafiły do sieci

14-letnia dziewczynka zginęła

Dramat województwie mazowieckim. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 73-letni kierowca fiata pandy potrącił idącą w tym samym kierunku 14-letnią dziewczynkę. Dziecko zmierzało poboczem, wracało ze szkoły podstawowej. Niedługo potem napłynęły kolejne, koszmarne wieści. 

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski przekazał informację o śmierci. “Trudno w to uwierzyć”

Koszmarny wypadek, nie żyje dziewczynka

Do tragedii doszło w Bartnikach w powiecie żyrardowskim. 73-letni kierowca fiata pandy potrącił 14-letnią dziewczynkę idącą poboczem przy ulicy Miodowej. Chwilę potem fiat zderzył się z dwoma innymi pojazdami. Najpierw z wyjeżdżającym ze szkolnego parkingu oplem, a następnie z jadącym z naprzeciwka volkswagenem. 

Miejski Reporter podaje, że dziewczynka podążała w tym samym kierunku co auto, które ją potrąciło. Kiedy doszło do tragedii, wracała ze szkoły do domu. Poszkodowana została niezwłocznie przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie. Była w stanie ciężkim. Do szpitala przewieziono również kierowcę fiata. Około godziny 18 napłynęły stamtąd koszmarne wieści. 

Niestety, mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia 14-letniej dziewczynki. Około godziny 18 poinformowano, że dziecko zmarło w wyniku odniesionych urazów. 

Wszyscy uczestnicy tragicznego wypadku byli trzeźwi. Droga na miejscu zdarzenia była zablokowana. Policjanci prowadzą teraz w tej sprawie czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratury i apelują o zachowanie ostrożności.