"Absolutna porażka". Jan Śpiewak wyciągnął wszystko na Tuska i Kaczyńskiego
Sytuacja Polski po latach transformacji, obecna sytuacja polityczna w kraju, czy perspektywy na przyszłość były tematami rozmowy Mikołaja Dowejki z dr Janem Śpiewakiem, socjologiem i aktywistą. Jan śpiewak ocenił również poziom życia Polaków, który jego zdaniem poprawił PiS
Śpiewak ostro atakuje Trzaskowskiego
Trudno zaprzeczyć, że Jan Śpiewak potrafi bezkompromisowo wyrazić swoje zdanie, co często przyciąga uwagę opinii publicznej. Ostatnio jego celem stał się prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, którego ostro skrytykował za zwlekanie z wprowadzeniem z nocnego zakazu sprzedaży alkoholu.
Śpiewak oskarżył go o tchórzostwo, ponieważ unika rozwiązania sprawy. Mimo wielu obietnic Trzaskowski, wciąż nie podjął decyzji, co wywołało gwałtowną reakcję aktywisty.
"Elity rządzą, a zwykli ludzie harują na kredyty"
Jan Śpiewak odwiedził ostatnio studio Gońca, gdzie opowiadał o swojej nowej książce "Patopaństwo". To mocna krytyka polskiego systemu, w której porusza kwestie patologii życia publicznego.
Napisałem tę książkę, bo chciałem, żeby patologie, w których żyjemy, żebyśmy nie przyzwyczajali się do nich. Żebyśmy zobaczyli tę patologię, żebyśmy mogli zawalczyć o to lepsze państwo - powiedział Śpiewak
Jego zdaniem trzecia RP tylko w teorii jest demokratycznym państwem. W praktyce jest strukturą służącą głównie elitom. Nie chodzi wyłącznie o polityków, ale o grupy uprzywilejowane — urzędników, biznesmenów, sędziów, lekarzy, profesorów.
Ten mały człowiek ma być dognieciony. Ma harować, ma zapierniczać na najdroższe kredyty w Unii Europejskiej, na najwyższe marże deweloperskie w Unii Europejskiej. Ma żyć w dzikim kapitalizmie, podczas gdy te elity żyją w błogim, bogatym socjalizmie, gdzie nie ponoszą żądnych konsekwencji swoich działań - stwierdził Śpiewak
Jego zdaniem, ludzie na wysokich stanowiskach zabezpieczają przede wszystkim własne interesy.
Korzystają z instytucji państwa, kiedy tego potrzebują. Jeśli potrzebują załatwić sobie wizytę u lekarza poza kolejką, jeśli potrzebują jakieś pozwolenie sobie załatwić, jakąś łapóweczkę sobie przyjąć, jakiś konkursik wygrać na stanowisko, to wtedy te elity z tego państwa korzystają - skomentował Śpiewak
Dostęp do publicznych usług to kolejny element patologii. Dla przeciętnego Polaka wizyty u specjalistów wiążą się z wielomiesięcznym oczekiwaniem.
Nie mają życia prywatnego często, bo wszystko po prostu spędzają na dojazdach albo w pracy, albo w kolejkach do lekarza - dodał Śpiewak
Polska musi być słaba, żeby oni byli silni. Bo tylko, kiedy państwo polskie jest słabe to oni mogą dzierżyć ogromną władzę. - powiedział
Polska wykorzystuje tanią siłę roboczą
Świat ciągle się rozwija, stawiając na innowacje. Jednak w opinii Śpiewaka Polska wciąż opiera swoją gospodarkę na taniej sile roboczej. W rankingu innowacyjności 2023 roku Polska zajmuje czwarte miejsce od końca w Unii Europejskiej. Wyprzedzamy jedynie Rumunię, Bułgarię i Łotwę.
Ja bym chciał, żeby Polska poszła z drogą państw silnych. Najchętniej skandynawskich, ale też nie wiem. W Zachodzie też są różne przykłady, które mogą nam służyć - mówił rozmówca Goniec.pl.
Jan Śpiewak dodał, że rynek pracy w Polsce bywa porównywany do współczesnego folwarku.
Czy oni widzieli, jak w Polsce wygląda rynek pracy? Jaka jest ilość łamania prawa pracy, fikcyjne B2B, śmieciówki, darmowe nadgodziny? - usłyszeliśmy.
Rozmówca portalu Goniec.pl jest przekonany, że elity, zamiast poprawiać sytuację pracowników, działają na ich niekorzyść. Jego zdaniem, jeśli Polska ma stać się nowoczesnym, silnym państwem, kluczowa jest edukacja.
Jest jakiś profesor i trzeba mu odpalić działkę w postaci, że on musi być kierownikiem gruntu albo trzeba go wpisać do publikacji naukowej, bo on ci inaczej nie popchnie. Nie pozwoli ci tego robić i to jest standard. Nawet uniwersytety w Polsce są organizacjami przestępczymi. My naprawdę jesteśmy w czarnej i powinniśmy zacząć coś z tym robić - podkreślił Śpiewak
PiS zwiększył majątek Polaków
Jednak mimo wszystko polityka w Polsce w ostatnich latach przeszła istotną ewolucję. Programy takie jak 800+, wzrost minimalnej wypłaty, czy wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej poprawiły sytuacje finansową wielu rodzin i pracowników.
Prawo i Sprawiedliwość zrobiło porządek w paru rzeczach - powiedział Śpiewak.
Przeciwnicy tych rozwiązań argumentowali, że wywoła to inflację i osłabi gospodarkę, jednak zwiększyło to siłę nabywczą Polaków.
PiS nacisnął na odcisk przedsiębiorców, bo przedsiębiorcy nie mogli już płacić głodowych pensji. Musieli zacząć płacić tą stawkę minimalną - dodał Śpiewak
Poprawa sytuacji finansowej najuboższych obywateli ma pozytywny efekt gospodarczy, ponieważ pieniądze te wydawane są na konsumpcję.
Nigdy nie było tylu bogatych ludzi w Polsce. Bo polityka, która daje pieniądze biednym się opłaca wszystkim. Bo jak dasz pieniądze biednemu to on pójdzie do sklepu. Wyda te pieniądze w kiosku, w lokalnym sklepie.
Całość rozmowy już na kanale Goniec na YouTube.
