Dziadek zgotował wnuczce piekło, gwałcił 6-latkę przez rok. Jest nowy wyrok
6-latka przez rok przeżywała piekło, które zgotował jej własny dziadek. Dziewczynka była gwałcona przez 78-letniego mężczyznę. Właśnie zapadł nowy wyrok, a senior z Podkarpacia posiedzi w więzieniu dłużej.
Dziadek przez rok gwałcił 6-letnią wnuczkę, jest nowy wyrok
6-letnia dziewczynka z Podkarpacia była gwałcona przez własnego dziadka. Senior mieszkał z dzieckiem i jego rodzicami pod jednym dachem, ale przez blisko 12 miesięcy nikt nie zdał sobie sprawy z dramatu dziecka.
Wnuczka od maja 2020 r. do czerwca 2021 r. była seksualnie wykorzystywana przez dziadka Zygmunta. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami ze względu na dobro dziecka. Niemniej pewne jest, że zapadł nowy wyrok w tej sprawie.
Tina Turner nie żyje. Piosenkarka zmarła w wieku 83 latDziadek Zygmunt usłyszał nowy wyrok, posiedzi w więzieniu dłużej
W grudniu 2022 roku dziadek Zygmunt usłyszał, że jest winny zarzutu gwałcenia własnej wnuczki. Sąd orzekł wobec seniora ze wsi pod Lubaczowem na Podkarpaciu karę pozbawienia wolności na 3,5 roku.
25 maja 2023 r. wymiar tej kary się zmienił. W rzeszowskim Sądzie Apelacyjnym dziadek Zygmunt został skazany na 5 lat więzienia. Co więcej, sąd uznał, że zasądzone 10 tys. zł nawiązki dla krzywdzonej wnuczki to za mało. Nowy wyrok nakazuje 78-letniemu mężczyźnie zapłatę 40 tys. zł.
Wytchnieniem dla skrzywdzonej przez dziadka rodziny będzie utrzymany w mocy zakaz kontaktowania się seniora z wnuczką przez 10 lat. Dodatkowo 78-latek ma zakaz zbliżania się do dziewczynki na odległość mniejszą niż 10 metrów. Przez 10 lat dziadek Zygmunt ma sądowy zakaz mieszkania w domu, gdzie doszło do przestępstwa.
Sąd utrzymał część poprzedniego wyroku w mocy
Sąd nie miał wątpliwości, że sprawa rocznego piekła 6-letniej dziewczynki musi toczyć się za zamkniętymi drzwiami. Konieczne było zadbanie o to, by chronić dziecko przed ujawnieniem wizerunku i przeżywaniem piekła zgotowanego przez dziadka na nowo.
Ze względu na charakter sprawy nie jest wiadome, co oskarżyciele i obrońca 78-latka wygłosili w mowach końcowych. Pewne jest jednak, że apelację od pierwszy wyroku złożyli zarówno obrońca oskarżonego dziadka Zygmunta, jak i prokuratura i kurator dziewczynki.
Źródło: PAP