Znalazł w ogrodzie nietypowy granat. Konieczna była interwencja służb specjalnych
Jeden z mieszkańców Knurowa dokonał nietypowego odkrycia w swoim ogrodzie. Podczas robienia wiosennych porządków natknął się na przedmiot, który przypominał granat z czasów II wojny światowej. Mężczyzna niezwłocznie przerwał pracę i powiadomił służby. Pirotechnicy doszli do zaskakującego wniosku.
Znalazł nietypowy przedmiot w swoim ogródku
Gliwicka policja poinformowała o zdarzeniu w niedzielę, 14 kwietnia. Jeden z mieszkańców Knurowa właśnie przycinał zieleń w swoim ogrodzie, kiedy zobaczył nietypowy przedmiot. Po chwili stwierdził, że może być to granat trzonowy o nazwie Stielhandgranate 24, używany w czasie II wojny światowej.
Wjechał autem w grupę ludzi na chodniku. Trzy osoby trafiły do szpitalaNa miejscu interweniowali pirotechnicy
Funkcjonariusze zapewnili, że mężczyzna postąpił wzorowo – niezwłocznie oddalił się od znaleziska i powiadomił odpowiednie służby. Na miejscu pojawili się policyjni pirotechnicy, którzy zbadali przedmiot znajdujący się około 20 metrów od zabudowań. Po dokonanej analizie stwierdzili, że mimo łudzącego podobieństwa do broni, nie będzie potrzeby wzywania saperów.
ZOBACZ TAKŻE: Chciała podarować o. Rydzykowi maybacha. Nieprawdopodobne, jak zareagował
Zaskakujące odkrycie pirotechników. Mężczyzna postąpił wzorowo
Jak się okazało, mężczyzna nie odkrył faktycznego granatu. Przedmiot wykorzystywany był w czasie ćwiczeń i miał jedynie imitować broń. Granat ćwiczebny wykonany był z drewna. Służby podkreśliły, że mimo wykazanego braku zagrożenia, postawa mieszkańca Knurowa jest godna naśladowania.
Źródło: KMP w Gliwicach