Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Wielka kpina na koniec "Faktów" TVN. Piotr Kraśko sobie nie żałował
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 27.10.2023 20:21

Wielka kpina na koniec "Faktów" TVN. Piotr Kraśko sobie nie żałował

Piotr Kraśko Fakty TVN
screen Fakty TVN, wydanie z dn. 27.10.2023 r.

Piotr Kraśko na koniec “Faktów” TVN otwarcie zakpił z najważniejszej osoby w państwie. Dziennikarz zrobił to z szelmowskim uśmiechem na twarzy. Wszystko stało się tuż po materiale Macieja mazura, który wyśmiewał słowa Andrzeja Dudy na temat dwóch większości. Widzowie “Faktów” TVN zapamiętają to na długo.

Piotr Kraśko nie żałował sobie na koniec "Faktów" TVN w piątek

Piotr Kraśko za każdym razem, gdy siada za stołem prowadzącego “Faktów” TVN, serwuje widzom niecodzienne wydanie. W odróżnieniu od Anity Werner, czy Diany Rudnik prezentuje kolejne materiały w nieco luźniejszy sposób.

Piotr Kraśko nie tylko pokusza się o cięte uwagi i dowcipy, ale słynie z bogatej mimiki oraz gestykulacji przed kamerą. Piątkowe (27.10) wydanie “Faktów” TVN zakończyło się wybitnie uszczypliwymi słowami. Niemniej dziennikarz nie wyglądał, jakby żałował, iż z jego ust wyrwał się wymowny docinek w stronę Andrzeja Dudy.

Gdzie jest Grzegorz Borys? Byli sąsiedzi ujawnili nieznane fakty, tego nikt się nie spodziewał

Mocne słowa Piotra Kraśki, ostry dowcip z prezydenta to był tylko wstęp

Piotr Kraśko już zapowiadając ostatni materiał piątkowych “Faktów” TVN, zdecydował się na szyderczy ton. Maciej Mazur postanowił przyjrzeć się wystąpieniu prezydenta Andrzeja Dudy, komentującego spotkania z partiami, które weszły do Sejmu. Poszło o “dwie większości”, które z matematycznego i logicznego punktu widzenia są zwyczajnie niemożliwe.

ZOBACZ: Anita Werner zakończyła "Fakty" TVN w dramatyczny sposób. Z trudem powstrzymywała łzy

- Do tej pory nie ma Nobla z matematyki, ale może się to zmienić bo, oto nasz polski Sejm stał się wyzwaniem dla najtęższych umysłów matematycznych świata. Zadania są dwa. Udowodnij, że 194 to 230 i że w jednym zbiorze, czyli w jednym Sejmie są dwie osobne większości - mówił wprost do kamery Piotr Kraśko. Później widzowie “Faktów” TVN zobaczyli proste zadania, które znaleźć można w zeszytach uczniów początkowych klas szkoły podstawowej.

Nie tylko Piotr Kraśko drwił z Andrzeja Dudy. Suchej nitki nie zostawiał również na nim Maciej Mazur. - Prezydent wyciągnął śmiały wniosek: “mamy dwie grupy, które twierdzą, że mają większość parlamentarną”. Wydaje się, że 248 to więcej niż 194 - powiedział dziennikarz w materiale, a widzowie “Faktów” TVN zobaczyli szkolną tablicę z prostym zadaniem mającym wskazać, która liczba jest większa. Liczby odnosiły się do liczby mandatów poselskich opozycji oraz PiS. Najmocniejszy cios Piotr Kraśko zostawił jednak na koniec wydania “Faktów” TVN.

Piotr Kraśko zakończył "Fakty" TVN w niecodzienny sposób, wielka kpina z Andrzeja Dudy

Już na sam koniec materiału Macieja Mazura na temat “dwóch większości” po raz kolejny pokazano fragment wystąpienia Andrzeja Dudy. - No jak państwo rozumiecie, muszę to rozważyć - powiedział prezydent i zszedł z podwyższenia. Kilka sekund później ona ekranie znów pojawił się Piotr Kraśko.

ZOBACZ: Wielka awantura w "Faktach" TVN. Piotr Kraśko był oburzony, wszystko poszło na żywo

Prowadzący “Faktów” TVN nie przepuścił okazji, aby zakpić z logiki prezydenta. - No jak państwo rozumiecie, też musimy to rozważyć, więc kończymy już te “Fakty” - mówił Piotr Kraśko wymownie przedłużając początek wypowiedzi i rozkładając ręce nad stołem. Na twarzy dziennikarza zagościł wiele mówiący uśmiech, który widzowie “Faktów” TVN zapamiętają na długo.