Wielka awantura w "Faktach" TVN. Piotr Kraśko był oburzony, wszystko poszło na żywo
Niecodzienne sceny w “Faktach” TVN. Widzowie byli świadkami, gdy gość Piotra Kraśki zaczął kłócić się jeszcze zanim dziennikarz zdążył zadać pierwsze pytanie. Sławomir Mentzen, który siedział przy stole, był oburzony materiałem pokazanym tuż przed rozmową. Padło dotkliwe porównanie. Widzowie mogli mieć wrażenie, iż gość wyjdzie ze studia.
Niecodzienne sceny w "Faktach" TVN, padły mocne słowa
“Fakty” TVN od poniedziałku 9 października działają na specjalnych zasadach. Wydania są dłuższe i trwają aż 40 minut. Finał akcji zaplanowano na piątek, gdzie Grzegorz Kajdanowicz będzie łączył się reporterami w całym kraju. Powodem takiego zabiegu jest fakt, iż w niedzielę 15 października odbędą się wybory.
Widzowie “Faktów” TVN otrzymali specjalną możliwość zapoznania się z poglądami poszczególnych partii startujących w wyborach 2023. W środę 11 października w studio pojawił się Sławomir Mentznen. Widzowie chwilę przed powitaniem z politykiem Konfederacji zobaczyli materiał na jego temat. Reakcja gościa Piotra Kraśki wprawia w osłupienie.
Już niebawem piątek 13-ego. Dla emerytów będzie szczęśliwy, ZUS szykuje specjalny prezentPiotr Kraśko był zdziwiony wybuchem gościa "Faktów" TVN
Piotr Kraśko tuż przed tym, jak usiadł przy stole ze Sławomirem Mentzenem, zapowiedział materiał na temat Konfederacji. Przypomniano w nim, iż Janusz Korwin-Mikke jest zwolennikiem zaprzestania karania za pedofilię, a partia postuluje, by kobiety powinny rodzic dzieci z gwałtu oraz dzieci z wadami, które umrą tuż po porodzie.
ZOBACZ: Zaskakujący początek "Wiadomości" TVP. Edyta Lewandowska przekazała radosną nowinę
Materiał “Faktów” TVN oburzył Sławomira Mentzena. Kiedy Piotr Kraśko powitał widzów po materiale… nagle mu przerwano. Polityk Konfederacji oburzonym tonem z nietęgą miną podniesionym głosem oświadczył, że gratuluje dziennikarzom materiału “godnego TVP”. Był to dopiero wstęp do tyrady uderzającej w “Fakty” TVN. Piotr Kraśko nie krył zdziwienia, ale nie był w stanie przekrzyczeć swojego gościa i zadać mu pierwszego pytania. Sławomir Mentzen postanowił poruszyć osobisty temat.
Jeszcze zanim rozmowa w “Faktach” TVN się zaczęła, już doszło do kłótni. Sławomir Mentzen był oburzony, iż kilka dni wcześniej wyemitowano materiał o bliskiej mu osobie. - Kłamaliście państwo na temat mojego brata - grzmiał polityk Konfederacji i machał energicznie ręką w stronę Piotra Kraśki. Gdy dziennikarz próbował zabrać głos, ton Sławomira Mentzena tylko wzrastał. Piotr Kraśko dał radę wtrącić tylko, że w pokazanym przed chwilą materiale “nie było ani słowa na temat pana brata”.
Piotr Kraśko niemal nie mógł dojść do głosu
- Trzy dni temu było, to od razu korzystam z okazji. […] Chcę sprostować kłamstwo, które państwo powiedzieliście - mówił Sławomir Mentzen, a Piotr Kraśko powtarzał “panie przewodniczący”. Ostatecznie prowadzący “Faktów” TVN przebił się przez głos swojego gościa. - Panie przewodniczący, konwencja jest taka, że jest to pana czas na przekonanie do siebie wyborców. Myślałem, że porozmawiamy o pana programie - mówił Piotr Kraśko, ale już ostatnie słowa były ledwo słyszalne, gdyż gość “Faktów” TVN ponownie brał głos i nic nie robił sobie ze słów dziennikarza.
ZOBACZ: Anita Werner zakończyła "Fakty" TVN w nietypowy sposób. Widzowie nie mogli się tego spodziewać
Sławomir Mentzen powtarzał, iż “Fakty” TVN kłamały na temat brata. Na pytanie Piotra Kraśki wyjaśnił, że jego brat zrezygnował z kandydowania, ale zrobił to już w lipcu. Dodatkowo lider Konfederacji wyjaśnił, że wiadomości na temat swojego brata ujawnił już grudniu 2020 roku. W końcu Piotr Kraśko postanowił postawić jasną granicę.
- Jeżeli pan myślał, że ja zamierzam tak żartować tutaj… ja proponuje, żebyśmy naprawdę bardzo serio porozmawiali - oświadczył Piotr Kraśko, opierając się łokciami o stół. Rozmowa zeszła na temat programu i możliwego stworzenia rządu z PiS-em, co zostało przez polityka jasno wykluczone. Jednocześnie Sławomir Mentzen ujawnił, że nie wierzy, iż Konfederacja wygra wybory. Temperatura rozmowy nie spadała i widzowie Faktów TVN mogli mieć wrażenie, iż niedługo dyskusja zakończy się wyjściem gościa Piotra Kraśki lub zakończeniem rozmowy przez dziennikarza.