Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > W poniedziałek specjalny SMS trafił do konkretnych osób. Chodzi o Grzegorza Borysa
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 30.10.2023 09:25

W poniedziałek specjalny SMS trafił do konkretnych osób. Chodzi o Grzegorza Borysa

policjanci Grzegorz Borys
Pomorska Policja

Grzegorz Borys nadal ukrywa się przed policją. Osoby z Gdyni i okolic otrzymały w poniedziałek 30 października kolejną wiadomość SMS. Przekaz ze strony służb prowadzących poszukiwania jest prosty. Apel nie jest przypadkowy.

Poszukiwania Grzegorza Borysa: w poniedziałek wysłano specjalnego SMS-a

Gdzie jest Grzegorz Borys? To pytanie, które od piątku 20 października zadają sobie niemal wszyscy w Polsce. Niemniej to mieszkańcy Gdyni i okolic są świadkami trwającej na 44-latka obławy. Na telefony osób przebywających w Trójmieście trafił kolejny SMS.

Wiadomość, jaka pojawiła się na ekranach wielu osób, jest jednoznaczna i ponownie dotyczy poszukiwań Grzegorza Borysa. Odbiorców specjalnego SMS-a poproszono o konkretną rzecz.

Pilny komunikat ws. obławy na Grzegorza Borysa. Nastąpiła ważna zmiana

Wiadomość SMS trafiła do konkretnych osób, chodzi o poszukiwania Grzegorza Borysa

Alerty RCB dotyczące szerokich działań poszukiwawczych na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego trafiały na telefony taki w miniony weekend. Poniedziałek 30 października przyniósł ze sobą kolejnego SMS-a. - Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa - czytamy na początku wiadomości.

ZOBACZ: Nowe fakty nt. stanu zdrowia Grzegorza Borysa. W dniu zabójstwa 6-latka był na L4

- Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego - dodano w drugiej części specjalnego SMS-a wysłanego w godzinach porannych. To wezwanie nie jest przypadkowe.

Apel nie jest przypadkowy, może dojść do zacierania śladów

W sieci nie brakuje osób, które są pewne, iż one są w stanie znaleźć Grzegorza Borysa. W mediach społecznościowych bez trudu znaleźć można grupy, gdzie zrzeszają się osoby uznające się za świetnych detektywów. Policja nie bez powodu apeluje o to, aby nie przyjeżdżać do Gdyni i nie szukać Grzegorza Borysa na własną rękę.

ZOBACZ: Krzysztof Rutkowski depcze po piętach Grzegorzowi Borysowi? “Mieliśmy stuprocentową informację”

Poza wskazaniem, że 44-letni żołnierz najprawdopodobniej przygotował się do zbrodni i ucieczki przed obławą, policja wyjaśnia, iż obecność osób niezaangażowanych w śledztwo nie służy dotarciu do Grzegorza Borysa. Może dojść do zacierania śladów. - Psy policyjne, które biorą udział w akcji, podejmują cały czas tropy. Zapach oraz inne zabezpieczone ślady wskazują na to, że  Grzegorz Borysa jest cały czas w TPK. Stąd nasza determinacja w ciągłym przeszukiwaniu tego miejsca - wskazała w sobotę Pomorska Policja.

Źródło: Onet.pl