Zwłoki noworodka owinięte były folią i porzucone na balkonie. Są zarzuty dla rodziców
Nowe informacje w sprawie ciała noworodka znalezionego na balkonie w Gdyni. Prokuratura podjęła kluczową decyzję wobec zatrzymanych rodziców dziecka. W sobotę 28 października przeprowadzono sekcję zwłok, mogła ona zaważyć na najnowszym ruchu śledczych.
Gdynia: ciało noworodka na balkonie, nowe wiadomości w sprawie
Gdynia. Chociaż poszukiwania Grzegorza Borysa trwa, to mieszkańcy osiedla przy ul. Rydzowej żyją inną tragedią. To właśnie na jednym z balkonów w tamtejszych blokach ujawniono ciało noworodka.
Zwłoki dziecka były owinięte w foliowy worek. Od razu pojawiło się podejrzenie, iż w śmierci noworodka brali udział jego rodzice. 44-letnia kobieta oraz 43-letni mężczyzna zostali zatrzymani. Prokuratura podjęła decyzję dotyczącą zarzutów wobec pary pochodzącej z Ukrainy.
Pilny komunikat ws. obławy na Grzegorza Borysa. Nastąpiła ważna zmianaRodzice noworodka usłyszeli zarzuty
Czy rodzice noworodka odpowiedzą za jego zabójstwo? Na razie jest zbyt wcześnie, aby o tym przesądzić. Prokuratura poinformowała, iż wstępna opinia biegłych pozwoliła na postawienie zarzutów.
ZOBACZ: Rodzina pochowała 44-latka. Miesiąc później zadzwonił do siostry
44-letnia kobieta oraz 43-letni mężczyzna zostali oskarżeni o znieważenie zwłok. Zarzut ten wynika z faktu, iż ciało noworodka zostało zawinięte w foliowe worki i pozostawione na balkonie. Co grozi rodzicom dziecka? Poza objęciem ich dozorem policyjnym oraz wydaniem zakazu opuszczania kraju, para z Ukrainy może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Żadne z nich nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Śledczy ujawnili nieco więcej na temat toku sprawy.
Prokuratura czeka na dalsze opinie biegłych, to kluczowe
Zarzut znieważenia zwłok to pierwszy z kroków, jaki może w tej sprawie podjąć prokuratura z Gdańska. W sobotę 28 października wykonana została sekcja zwłok. - W czasie badania biegły nie stwierdził zmian urazowych w powłokach ciała, narządach wewnętrznych ani w kośćcu, czyli nie stwierdził u niemowlęcia żadnych obrażeń ciała, które wskazywałyby na jakiś mechanizm powiązany z jego zgonem - powiedział Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w rozmowie z PAP.
ZOBACZ: Krzysztof Rutkowski depcze po piętach Grzegorzowi Borysowi? “Mieliśmy stuprocentową informację”
Prokurator wyjaśnił, iż biegły wskazał, iż dziecko najprawdopodobniej urodziło się na koniec ósmego miesiąca ciąży. Niemniej kluczowe jest to, co stało się później. Wszystko wskazuje bowiem na to, że noworodek albo nie oddychał w ogóle, albo oddychał bardzo krótko.
- Biegły we wstępnej opinii nie może się wypowiedzieć, czy noworodek urodził się żywy, bo żeby stwierdzić przyczynę śmierci, muszą najpierw zostać przeprowadzone badania histopatologiczne z zabezpieczonych w trakcie sekcji wycinków narządów wewnętrznych - wytłumaczył Mariusz Duszyński.
Źródło: PAP