Viktor Orban ujawnił szczegóły swojej rozmowy z Władimirem Putinem. Skandaliczne słowa

Viktor Orban rozmawiał z Władimirem Putinem

Podczas konferencji prasowej prezydent Węgier postanowił uchylić rąbka tajemnicy swojej rozmowy z Władimirem Putinem. Viktor Orban w odróżnieniu od innych wysokich polityków, którzy kontaktują się z Kremlem, ujawnił wiele bardzo dokładnych ustaleń i słów, jakie padły w czasie rozmowy telefonicznej.

- Zasugerowałem prezydentowi Putinowi, aby natychmiast ogłosił zawieszenie broni - oświadczył Viktor Orban podczas spotkania z przedstawicielami mediów. Prezydent Węgier nie ujawnił, jakie było stanowisko jego rozmówcy w tej kwestii.

Więcej informacji podał natomiast w odniesieniu do złożonej przez siebie propozycji dyplomatycznego spotkania na szczycie. Viktor Orban zaprosił Władimira Putina do Budapesztu, by ten w stolicy Węgier spotkał się na Wołodomyrem Zełenskim. Przypomnijmy, że już wcześniej Kreml deklarował, że takie spotkanie nie jest wykluczone, choć w ostatnim czasie zmienił narrację na temat ewentualnej daty takiego wydarzenia.

Jak na propozycję wizyty w Budapeszcie zareagował Władimir Putin? - Odpowiedź była pozytywna, ale Putin postawił warunki - oświadczył prezydent Węgier. Viktor Orban wyjaśnił, że w stolicy Węgier prezydent Rosji miałby spotkać się nie tylko z Wołodomyrem Zełenskim, ale również z kanclerzem Niemiec oraz prezydentem Francji.

Kolejne słowa Viktora Orbana wywołały ogrom kontrowersji. Podczas rozmowy Orban-Putin poruszona została kwestia masakry w Buczy, która ujawniona została po opuszczeniu przez rosyjską armię podkijowskiego miasta.

Viktor Orban podważa odpowiedzialność Rosji za zbrodnię w Buczy?

Nie wiadomo, ile trwała rozmowa na linii Budapeszt Moskwa, jednak nie zabrakło w niej tematu numer jeden w kwestii wojny w Ukrainie na całym świecie: zbrodni w Buczy. Viktor Orban ujawnił, że Władimir Putin zaprzecza, jakoby to Rosjanie byli odpowiedzialni za zabójstwa, kradzieże i gwałty na kobietach, dziewczynkach, a nawet dzieciach.

W rozmowie padło stwierdzenie, iż prezydent Rosji o masakrę w Buczy obwinia Ukraińców. Prezydent Rosji powiedział, że to nic innego jak prowokacja, a same czyny były "brudne i cyniczne".

Ku zaskoczeniu opinii międzynarodowej Viktor Orban nie zaprzeczył słowom Władimira Putina. - Wszystkie przypadki trzeba dokładnie zbadać, żyjemy w czasach masowych manipulacji, gdzie nie możemy wierzyć nawet temu, co widzimy na własne oczy - oświadczył na konferencji prasowej przywódca Węgier.

Węgry nie popierają sankcji wobec Rosji

Niedawny największy sojusznik rządu PiS zaprezentował stanowisko zupełne różne od poglądu Warszawy na konieczność zwiększania sankcji wobec Moskwy. - Nigdy nie ukrywaliśmy, że generalnie nie zgadzamy się z polityką sankcji, ale tam, gdzie nie szkodzi to interesom Węgier, to akceptujemy - powiedział Viktor Orban.

Wśród kontrowersyjnych tez, jakie padły z ust prezydenta Węgier pojawiło się jeszcze oficjalne stanowisko na temat żądania Władimira Putina, by za rosyjski gaz płacić w rublach. Chociaż kraje europejskie zgodnie przekazały, że odrzucają taką możliwość, to Viktor Orban podszedł do sprawy zdecydowanie łagodniej.

- Nie mamy problemu z płaceniem w rublach. Jeśli Rosjanie poproszą, to będziemy płacić w rublach - powiedział węgierski prezydent.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Ukrinform podziękował Andrzejowi Dudzie za pomoc. Do sieci trafił niecodzienny portret prezydenta

• Perfidne działania rosyjskiej propagandy. W kierunku Polski padły haniebne oskarżenia

• Kulisy rosyjskiej zbrodni w Buczy. "Kazali mu tylko zdjąć koszulkę, uklęknąć i go zastrzelili"

Źródło: pap, goniec.pl