Kraje G7 odrzuciły żądania Władimira Putina. "Jesteśmy przygotowani na wszystkie scenariusze"
Władimir Putin myślał, że przechytrzy wszystkich, ale najpotężniejsze kraje zrzeszone w G7 ponownie pokazały prezydentowi Rosji, że to nie on rozdaje karty. Decyzja dotycząca płatności za rosyjski gaz tylko i wyłącznie w rublach została kategorycznie odrzucona przez "państwa nieprzyjazne". - Jesteśmy przygotowani na wszystkie scenariusze - powiedział wicekanclerz Niemiec.
Minister gospodarki i ochrony klimatu w Niemczech i jednocześnie zastępca Olafa Scholza wskazał, że Władimir Putin jednoznaczną odpowiedzią na żądanie płatności za gaz w rublach został "przyparty do muru".
Kiedy pięć dni temu Władimir Putin ogłosił, że "podjął decyzję" nie spodziewał się, że w tak delikatnej i kluczowej kwestii, jak dostawy gazu Zachód krytykujący go za wojnę w Ukrainie ponownie się zjednoczy. Stało się jednak inaczej.
Zachód odrzuca warunki Putina, nie będzie płatności za gaz w rublach
- Podjąłem decyzję o przejściu na płatność rublami za nasze dostawy gazu ziemnego do tzw. państw nieprzyjaznych, zaprzestaniu wykorzystywania skompromitowanych walut w takich transakcjach - deklarował w zeszłym tygodniu Władimir Putin.
W poniedziałek 28 marca kraje wchodzące w skład grupy G7 wysłały prezydentowi Rosji jasny sygnał, że to nie on znajduje się na pozycji, gdzie można dyktować warunki. Okazuje się, że nie tylko odcinanie się kolejnych państw od rosyjskich surowców energetycznych to dla Władimira Putina ogromny problem.
Płatność za gaz w rublach jest niemożliwa. To oficjalne stanowisko ministrów G7. Wszyscy politycy mający głos na poniedziałkowej naradzie G7 zagłosowali przeciwko przychyleniu się do żądań Władimira Putina.
Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck nie pozostawia złudzeń, decyzja jest ostateczna
Minister gospodarki Robert Habeck odniósł się do poniedziałkowych ustaleń G7. Wicekanclerz, który już wcześniej publicznie ogłaszał, że będzie dążył do jak najszybszego uniezależnienia Niemiec od rosyjskich surowców, wskazał, że stanowisko Władimira Putina jest niemożliwe do zaakceptowania.
Robert Habeck nie miał wątpliwości, że zawarte wcześniej z rosyjską stroną umowy nadal pozostają w mocy. Przedsiębiorstwa, które są nimi zobowiązane do uiszczanie należności za gaz Władimira Putina, nie mają zamiaru łamać postanowień i nadal płacić za surowiec nadal płacić będą wskazaną w dokumencie walutą.
- Oznacza to, że płatność w rublach jest niedopuszczalna, a dotknięte przedsiębiorstwa są nakłaniane do niestosowania się do wymagań - powiedział stanowczo wicekanclerz Niemiec. Dodatkowo padły słowa podobne do niedawnej deklaracji Joe Bidena dotyczącej podzielonego przez kwestie gospodarcze i polityczne Zachodu.
Kraje G7 mówią jednym głosem i gotowe są na zemstę Moskwy
Robert Habeck wskazał, iż próba wymuszenia płatności za rosyjski gaz w rublach to nic innego, ja próba podzielenia Zachodu. Okazuje się, że kraje G7 biorą pod uwagę, że Władimir Putin zdecyduje się "zakręcić kurek z gazem".
O takiej możliwości otwarcie poinformował po ogłoszeniu decyzji po poniedziałkowej naradzie rosyjski deputowany Iwan Abramow. Niemiecki "Bild" podaje, że Iwan Abramow, który wchodzi w skład Komitetu Ekonomicznego oraz państwowa rosyjska agencja informacyjna RIA podali, iż prezydent Rosji może zdecydować się na taką formę zemsty.
Okazuje się, że decydując się na odrzucenie żądania Władimira Putina, kraje zrzeszone w G7 są gotowe na "wszystkie scenariusze". Poszczególne państwa mają być przygotowane, że w rurach Gazpromu popłynie mniej gazu lub wcale.
W G7 zrzeszone są: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Japonia, Włochy oraz Niemcy. Obecnie to właśnie zachodni sąsiedzi Polski przewodzą grupie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
WSJ: Roman Abramowicz i dwoje członków ukraińskiej delegacji wykazywało objawy otrucia
Sędzia wydała wyrok ws. wnuka Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. ma trafić do więzienia
Niedzielne ustalenia rozmowy Erdogan-Putin. Spotkanie prezydenta Rosji z Zełenskim coraz bliżej?
Źródło: PAP, bild