Trudno uwierzyć, co przewoził w swoim samochodzie, policjanci byli zaskoczeni. Nagranie to hit

Nietypowy transport. Policjanci byli kompletnie zaskoczeni

Mieszkańcy niedużej śląskiej miejscowości Mikołów, którzy 20 marca o poranku zmierzali do pracy, musieli mieć nie lada zdziwione miny. Powodem zdumienia był nietypowy transport, który przejeżdżał lokalną drogą, a w zasadzie determinacja oraz pomysłowość kierowcy pojazdu, który ten transport przeprowadzał. 

Sam zainteresowany całej sytuacji nie będzie najlepiej wspominał ze względu na interwencję lokalnych służb.

Justyna Żyła zabrała głos w sprawie problemów zdrowotnych Marty Kubackiej. Padły ważne słowa Czytaj dalej

Dziewięciometrowa bela w cinquecento. Nagranie hitem internetu

Co tak poruszyło mieszkańców Mikołowa? Około 6:30 lokalną szosą poruszało się auto marki cinquecento, z którego tylnej klapy od bagażnika wystawała… dziewięciometrowa drewniana bela. Na nagraniu, oraz zdjęciach, które obiegły internet widać, że trzydrzwiowa osobówka, aż ugina się pod ciężarem masywnego pnia. 

Co ciekawe, kierowca nie zapomniał o bezpieczeństwie i oznaczył kilkumetrowy ładunek odblaskową kamizelką. Nagranie z nietypowego zdarzenia robi furorę w sieci. Internauci obliczyli nawet dokładną długość pnia. Wyszło, że całość mogła mieć niespełna 9 metrów długości.

 

W sieci rozpętała się prawdziwa burza

Sieć zalała fala komentarzy pojazdu, który okrzyknięto mianem “czołgczento”. - Ludzie się śmieją, a chłop pewnie 4 kurs robił - drwi jeden z internautów. - Ale kamizelka odblaskowa jest, postarali się, żeby było bezpiecznie - dodaje ironicznie ktoś inny.

- Jakbym widziała mojego byłego szwagra. On też różności umie przewieźć, przedtem maluchem teraz tato, ale ten przebił wszystkich - komentują Facebookowicze. - Te przednie koła to tylko chyba muskały jezdnię - czytamy. 

Pomysłowy kierowca został zatrzymany przez lokalną policję. Możemy jedynie domyślać się, jaki wymiar kary go teraz czeka.

Źródło: media społecznościowe