Z informacji przekazanych przez rosyjską Służbę Ochrony Lasów, ogień zajął już 109 tys. hektarów tamtejszych terenów leśnych. Władimir Putin wysyła swoich przedstawicieli do obwodu riazańskiego, w którym ogień wymyka się spod kontroli i mówi o "trudnej sytuacji".
Ogromny pożar w Rosji
Kłęby dymu, które unoszą się nad połaciami lasów są już dostrzegalne z dzielnic Moskwy. Rosję w ostatnich miesiącach nawiedzają plagi pożarów.
Czarna seria Putina trwa, kolejny gigantyczny pożar w Moskwie. Nie żyje już jedna osoba, są ranni
CZYTAJ DALEJGdyby przenieść w czasie sołdata i postawić go na straży Moskwy, widząc zbliżający się do miasta ogień, mógłby pomyśleć, iż potężny car Aleksander I lub poczciwy Józef Stalin wycofuje gwałtem swe oddziały. Ogień jednak jest wynikiem trwających upałów, choć jak podkreśla szef Ministerstwa Zasobów Naturalnych Aleksander Kozłow, za część pożarów odpowiadają podpalenia, w sprawie których prowadzone są śledztwa.
Interwencja prezydenta
W akcję zaangażowane zostały władze centralne państwa, z Władimirem Putinem na czele, który podczas specjalnie zwołanej narady wyraził swoje zaniepokojenie trawiącym lasy i okoliczne gospodarstwa pożarem. Podjęto decyzję o wysłaniu przedstawicieli władzy do rejonów, w których ogień jest trudny do opanowania. Do akcji gaśniczej wysłano do tej pory ponad 10 tys. ludzi i 2,5 tys. jednostek ze sprzętem gaśniczym. - Ze względu na anormalne warunki pogodowe w wielu regionach sytuacja jest obecnie trudna - mówił Władimir Putin.
Hektary w płomieniach
Liczne ogniska zapalne w różnych częściach Rosji sprawiły, iż strażacy rozproszeni są po całym kraju. Z informacji przekazanych przez tamtejsze służby wynika, iż z najpoważniejszym ogniem zmaga się Jakucja (wschodnia część Syberii), Republika Komi (północno-wschodnia część Rosji), Riazań (południowy wschód od Moskwy) i Niżny Nowogród (południowy wschód Rosji). W akcję zaangażowano również helikoptery zrzucające wodę. Czas pokaże czy okażą się tak skuteczne jak kąpiele z poroża jelenia.
Putin zawsze może liczyć na ich niebotyczne sumy? Rosyjscy oligarchowie, którzy trzęsą Kremlem
Po nieuprawnionym ataku Władimira Putina na Ukrainę dotkliwe sankcje nałożono nie tylko na samego prezydenta Rosji, ale i rosyjskich oligarchów, którzy od lat zapewniają mu władzę na Kremlu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: wydarzenia.interia.pl/RadioZET.pl/wprost.pl