Pożar w fabryce mebli w miejscowości Łąkie w powiecie świebodzińskim. W płomieniach stanęły ogromne hale produkcyjne, magazyny i sąsiednie budynki. Na miejscu pracuje 16 zastępów straży pożarnej. Gaszenie ognia potrwać może kilka godzin.Niepokojące zgłoszenie o pożarze w fabryce mebli w lubuskiej miejscowości Łąkie wpłynęło do strażaków dokładnie o godzinie 7:07. Na szczęście zakład nie był jeszcze otwarty, ale i tak konieczna była szybka interwencja, bo płomienie błyskawicznie rozprzestrzeniały się po terenie.
O włos od tragedii było na myjni samochodowej w Jeleniej Górze. Wewnątrz auta jednego z klientów doszło do małej eksplozji, w wyniku której wybuchł pożar. Przerażony kierowca szybko opuścił pojazd, ale mimo tego i tak doznał dotkliwych poparzeń. Dramatu dałoby się najpewniej uniknąć, gdyby nie fakt, że mężczyzna w trakcie sprzątania próbował odpalić papierosa. O groźnie wyglądającej sytuacji, jaka miała miejsce na terenie samoobsługowej myjni samochodowej przy ulicy Spółdzielczej w Jeleniej Górze poinformowały lokalne media, a dokładnie TV Dami Jelenia Góra.Na jej stronie na Facebooku opublikowano także wideo, które może być przestrogą dla wszystkich mających ograniczoną wyobraźnię lub bagatelizujących fakt, iż połączenie chemikaliów z ogniem nigdy nie zwiastuje niczego dobrego.
Nowe Czaple. Tragiczny finał pożaru domku letniskowego w województwie pomorskim. Życie straciła 83-letnia kobieta. 92-letni mężczyzna zdążył uciec z płonącego budynku. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej.Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w powiecie kartuskim. Służby otrzymały zgłoszenie o płonącym domku letniskowym około 5 nad ranem. Mimo szybkiej reakcji, nie udało się uratować życia starszej kobiety.
Kolejna tragedia w rodzinie polskich strażaków. Po tym, jak w piątek z żalem pożegnano druha potrąconego przez samochód podczas akcji na autostradzie A4, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej poinformował o śmierci asp. sztab. Jana Biernata. Mężczyzna stracił przytoność gasząc pożar w Michowicach. Rodzinie i bliskim zmarłego przekazano głębokie wyrazy żalu i współczucia.Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w trzech niezależnych źródłach.Społeczność strażacka jeszcze nie miała szansy uporać się z jedną bardzo bolesną stratą, a już musi mierzyć się z kolejną. Życie po raz kolejny nie oszczędziło bohatera, którego opłakiwać będą z pewnością nie tylko rodzina i bliscy przyjaciele, ale też wiele innych osób poruszonych okrucieństwem losu, jaki spotyka pragnących jedynie bezinteresownie pomóc innym.
Ogromna tragedia na autostradzie A4 w okolicach miejscowości Chrosna w Małopolsce. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do potrącenia przez auto osobowe trzech strażaków interweniujących po innym wypadku z udziałem sarny. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia jednego z mężczyzn, dwaj pozostali trafili do szpitala na badania.To była dramatyczna noc na małopolskim odcinku autostrady A4 w okolicach miejscowości Chrosna w gminie Liszki. Najpierw doszło tam do zderzenia samochodu z biegnącą sarną, a później do jeszcze większej tragedii z udziałem tych, którzy sami gotowi byli nieść pomoc.
Pożar na terenie ośrodka wypoczynkowego w Sobolewie w powiecie garwolińskim. W sobotnie popołudnie w płomieniach stanął samochód dostawczy. Gęste kłęby ciemnego dymu widoczne były z daleka, ewakuowano gości obiektu. Trwała nierówna walka z czasem, by nie dopuścić do eksplozji pojazdu. Pożar wybuchł w sobotę około godziny 14. Istniało ryzyko, że będzie się szybko rozprzestrzeniał, bo na terenie ośrodka znajdują się dworek o konstrukcji drewnianej z połowy XIX wieku, dom kryty strzechą i jeleniówka.Całe szczęście, przybyłym na miejsce strażakom udało się w porę opanować pożar i nie dopuścić do eksplozji busa. Według nieoficjalnych ustaleń, mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej.Goniec.plGoniec.plPożar busa w Sobolewie pic.twitter.com/WN1L3p8koZ— Goniec.pl 🇵🇱🇺🇦 (@GoniecPL) September 24, 2022 Pożar w lesie w Sobolewie pic.twitter.com/3dmXwmkYkP— Goniec.pl 🇵🇱🇺🇦 (@GoniecPL) September 24, 2022 Bus stanął w płomieniach pic.twitter.com/QoB0CsFGMO— Goniec.pl 🇵🇱🇺🇦 (@GoniecPL) September 24, 2022 Artykuły polecane przez Goniec.pl:Brzydkie zachowanie księcia Harry'ego? Gdy Elżbieta II umierała, on kłócił się z ojcem o Meghan Najnowszy sondaż może przerazić Jarosława Kaczyńskiego. Jest szansa na przegraną PiS? Eksperci już wiedzą, jaka zima czeka Polaków w tym roku. Wielu będzie niepocieszonych Źródło: Goniec.pl
Niebezpieczny incydent podczas prac budowlanych w Dąbrowie Białostockiej. Na jednej z ulic doszło do uszkodzenia rury i wycieku gazu, przez co konieczna była interwencja straży pożarnej. Z pobliskich budynków ewakuowano 80 osób, nikt nie ucierpiał.Ten weekend z pewnością nie będzie zapamiętany przez część mieszkańców Dąbrowy Białostockiej jako spokojny. W sobotę rano lokatorzy budynków przy ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego zostali poderwani na równe nogi i zmuszeni do opuszczenia mieszkań, bo groziło im poważne niebezpieczeństwo.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnała swojego funkcjonariusza ogn. Pawła Chyłę. 36-letni mężczyzna zmarł nagle w trakcie pełnienia 24-godzinnego dyżuru. Bliższe okoliczności śmierci strażaka są nieznane.
Dramatyczne zdarzenie przy Wałach Chrobrego w Szczecinie. W czwartek nad ranem do Odry wjechał rozpędzony samochód, który zniknął pod taflą wody. Na miejscu trwała akcja ratunkowa z udziałem nurków. Po wydobyciu z wody pojazdu okazało się, że za kierownicą siedziała 31-letnia kobieta. Na ratunek dla niej było już za późno.Ratownicy wodni, straż pożarna, medycy i policja od rana prowadzą intensywną akcję na Odrze w pobliżuu Wałów Chrobrego w Szczecinie. Tuż po godzinie 7 do rzeki na wysokości jednostki Nawigator wjechał samochód osobowy. Cała scena przypominała kadr z filmu akcji.
Pożar w Stoczni Gdańskiej. W ogniu stanął dach okrywającą jedną z hal. Natychmiast podniesiono alarm i rozpoczęto ewakuację. Łącznie z zakładu w związku z pożarem uciekło około 600 osób. Akcja gaśnicza była wyjątkowo trudna, strażacy musieli użyć specjalistycznych drabin.Pożar w Stoczni Gdańskiej postawił w środę wszystkich strażaków z Trójmiasta. Konieczne było natychmiastowe ugaszenie konstrukcji dachu.Pożar w Stoczni Gdańskiej realnie zagroził setkom pracowników. Straż otrzymała zgłoszenie o pojawieniu się płomieni o godzinie 13:18, a więc w środku dnia roboczego. Hala była wypełniona ludźmi. Mamy nagranie z akcji gaśniczej. Widać, jak wysoko musieli sięgnąć, by zacząć gasić pożar.
Dwoje dorosłych i dziecko trafiło do szpitala po tym, jak rój szerszeni zaatakował pielgrzymów w gminie Gródek nad Dunajcem w Małopolsce. Pomocy pątnikom musiała udzielić straż pożarna. Działania trwały aż półtorej godziny. Pielgrzymi z okolic Krakowa mogą śmiało powiedzieć, że przeżyli istny horror. W niedzielny poranek przybyli do Tropia w małopolskiej gminie Gródek, aby zobaczyć jedno z najstarszych sanktuariów w województwie. Podczas drogi krzyżowej, która miała miejsce w lesie doszło jednak do bardzo groźnego zdarzenia. W jednej ze stacji grupę zaatakował wściekły rój szerszeni.
Potężny pożar na terenie zakładu produkującego palety w Miliczu na Dolnym Śląsku. Ogniem, z którym walczyło prawie 40 zastępów straży pożarnej, objęte były dwa hektary terenu. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, a sytuacja po kilku godzinach intensywnej akcji została opanowana. Trwa dogaszanie, przyczyny zdarzenia nie są znane.Noc z piątku na sobotę nie była spokojna dla strażaków z Milicza i okolic. Około godziny 2 służby otrzymały zgłoszenie o pożarze składu palet przy ul. Krotoszyńskiej. Sytuacja była wyjątkowo groźna, bo płomienie szybko zajmowały składowane w zakładzie materiały drewniane, a w bezpośrednim zagrożeniu znalazły się okoliczne domy mieszkalne.
Siedem jednostek straży pożarnej zmaga się z pożarem, który rozprzestrzenił się na poddaszu jednego z budynków mieszkalnych na warszawskim Ursynowie. Z mieszkań ewakuowano jak dotąd 13 osób. Ogień najprawdopodobniej ma związek z trwającymi w miejscu zdarzenia pracami remontowymi.
O poranku ponad 180 osób musiało pilnie uciekać w czasie akcji ewakuacyjnej. 7 osób znalazło się w niebezpieczeństwie i trafiło do szpitala. Środa strażacy ze Środy Wielkopolskiej zaczęła się ogromną akcją. - Ulotnił się jeden z gazów - przekazał st. kpt. Daniel Pawłowski.Pracownicy cukrowni przy ul. Niedziałkowskiego w Środzie Wielkopolskiej przeżyli prawdziwe chwile grozy. Ich poranną rutynę przerwał dźwięk syren i przyjazd strażaków. Zrobiło się niebezpiecznie.Około godziny 6:30 doszło do rozszczelnienia zbiornika, gdzie magazynowana była mieszanka gazów. Nie było chwili do stracenia i natychmiast podjęto działania. Pod cukrownię w Środzie Wielkopolskiej podjechały również zastępy strażaków.
Skażenie na Odrze to jedynie wstęp do ujawnienia kolejnych katastrof? Do Odry i Neru dołączył Kanał Gliwicki na Górnym Śląsku. W niedzielę w zaledwie sześć godzin wyłowionych zostało około 300 kg śniętych ryb. - Woda cuchnie zgniłymi glonami. Ponad 40 lat, jak tu mieszkam, nie widziałem takiej masakry - powiedział jeden ze strażaków wyławiających śnięte ryby.Katastrofa ekologiczna na Odrze otworzyła drzwi do baczniejszego zwracania uwagi na to, co dzieje się w polskich rzekach? Wszystko na to wskazuje. TVN24 ujawnił, że w niedzielę w Kanale Gliwickim na wysokości Rudzińca ujawniono rzekę martwych ryb.Śnięte ryby w Kanale Gliwickim liczone są w setkach kilogramów. Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci widokiem, a służby natychmiast ruszyły do akcji. Odra była czerwoną flagą, którą wszyscy przeoczyli. Uczymy się na błędach?
Tajemniczy pożar hostelu w Bydgoszczy. Nie żyją trzy osoby, w tym jedno dziecko. Straż pożarna i policja nie wiedzą jeszcze, co doprowadziło do pojawienia się płomieni. Pewne jest jednak, że tragiczny bilans mrozi krew w żyłach. - W tej chwili czekamy, aż strażacy całkowicie ugaszą pożar w tym budynku - powiedział kom. Przemysław Słomsk.Wakacje w Bydgoszczy kończą się w najbardziej dramatyczny sposób. W jednym z hosteli wybuchł pożar. Nie wszyscy goście noclegowni wyszli z niego cało.Pożar w hostelu w Bydgoszczy wybuchł na chwilę przed południem. Początkowo mówiono jedynie o dwóch ofiarach śmiertelnych, ale w trakcie trwania akcji gaśniczej tragiczny bilans wzrósł. Jedną ze zmarłych osób jest dziecko. Wśród poszkodowanych są strażacy wezwani do akcji.
Ogromny pożar lasu między Wągrowcem a miejscowością Bartodzieje w Wielkopolsce. Ogień przez prawie pięć godzin gasili strażacy z okolicznych jednostek. Niestety, całkowitemu spaleniu uległ aż jeden hektar drzewostanu. Sprawą zajmuje się policja. Niewykluczone, że doszło do celowego podpalenia.Pożar został zauważony w piątek 19 sierpnia chwilę przed godziną 14. Jak podano, nad kompleksem leśnym w Nadleśnictwie Durowo unosił się gęsty, czarny dym. Na miejsce, w celu zlokalizowania ognia, wysłano strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Wągrowcu.
Katastrofa budowlana w województwie śląskim. W gliwickiej kamienicy runęła część stropu. Funkcjonariusze zarządzili ewakuację mieszkańców. W akcji na miejscu zdarzenia biorą udział cztery zastępy straży pożarnej.Do zdarzenia doszło w kamienicy przy ulicy Błogosławionego Czesława w Gliwicach. Runęła część stropu między piwnicą a parterem. Nikomu nic się nie stało.Więcej informacji wkrótce.Artykuły polecane przez Goniec.pl:300 plus: nie wszyscy złożyli jeszcze wniosek o wypłatę pieniędzy. Warto zrobić to do końca sierpniaPoszukiwany 27-latek uwił sobie gniazdko... w ścianie. Policjanci wyciągnęli go przez ukrytą dziurę17-letnia motocyklistka zginęła na prostym odcinku drogi. Reanimacja nie przyniosła efektuŹródło: RMF24
W Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie) zakończyła się kilkunastogodzinna akcja służb, związana z wyciekiem gazu na jednej z posesji. Okoliczni mieszkańcy musieli zostać ewakuowani. - Wokół zbiornika wytworzyła się strefa wybuchowa - mówili strażacy.W piątek 19 sierpnia około godziny 22 świętokrzyscy strażacy otrzymali zgłoszenie o rozszczelnieniu przydomowego zbiornika z gazem propan-butan. Okazało się, że z jednego z zaworów w niekontrolowany sposób uwalnia się LPG
Płonie magazyn w porcie przy Nabrzeżu Bułgarskim w Szczecinie. W akcji ratunkowej uczestniczy pięć wozów strażackich oraz statek pożarniczy. Płomienie objęły część dachu budynku. Słup dymu widać z daleka.Pożar wybuchł w godzinach popołudniowych w szczecińskim porcie. Zapaliło się poszycie dachu parterowego budynku. Płonie około 1/3 dachu magazynu. Strażacy poinformowali, że nikomu nic się nie stało.Więcej informacji wkrótce.Pali się dach portu w #Szczecin. Wkrótce więcej informacji. pic.twitter.com/aYZUj9ND1N— Strażacki.pl - portal Strażaków (@Strazacki) August 20, 2022 Artykuły polecane przez Goniec.pl:Jarosław Jakimowicz bezczelnie zaatakował senatora. Przekroczył wszelkie granice. "Ty mi dziękuj kanalio" Nowe informacje ws. skażenia Odry. Naukowcy dokonali ważnego odkrycia, zabójcze algi w wodzie Biedronka rozdaje kultowe produkty całkowicie za darmo. Termin mija w sobotęŹródło: Goniec.pl
Pogoda w piątek była daleka od idealnej. Po południu przez wiele regionów przetoczyły się intensywne burze, które skutkowały uszkodzeniem budynków, przerwami w dostawach prądu i lokalnymi podtopieniami. Strażacy mieli pełne ręce roboty m.in. na Śląsku i Opolszczyźnie. Niestety, dziś również nie będzie spokojnie.Spełniły się pesymistyczne przewidywania synoptyków, którzy od piątkowego ranka ostrzegali przed niebezpieczną pogodą. Niepokojące alerty do mieszkańców jedenastu województw pilnie rozesłało wczoraj także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, przypominając, że w przypadkach poważnego zagrożenia należy niezwłocznie informować straż pożarną. Z rady tej skorzystać musieli zwłaszcza mieszkańcy woj. śląskiego i opolskiego, gdzie odnotowano poważne straty.
W trakcie prowadzonej interwencji w woj. lubuskim strażacy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 ulegli wypadkowi. Ciężki wóz bojowy, którym jechali, przewrócił się na bok. Pięciu strażakom z drobnymi obrażeniami udało się wydostać z wozu.
Pożar samochodu dostawczego przewożącego akumulatory na autostradzie A1. Trasa Gliwice - Gorzyczki była zablokowana przez kilka godzin z uwagi na prawdopodobne skażenie terenu wyciekającym żrącym kwasem. Pasażerowie auta zdążyli w porę ewakuować się z pojazdu. Przyczyny zapłonu ognia nie są znane.W upalny poniedziałek 15 sierpnia na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Czerwionki Leszczyn zrobiło się wyjątkowo gorąco i to nie przez rosnącą z godziny na godzinę temperaturę powietrza. Tuż przed południem na pasie prowadzącym do granicy z Czechami w ogniu stanęło auto dostawcze, przewożące w swoim bagażniku akumulatory.
Strażacy z dwóch powiatów walczą z potężnym pożarem magazynu w miejscowości Rudnik nad Sanem w województwie podkarpackim. Na miejsce wezwano 15 zastępów straży pożarnej.Jak podaje serwis echodnia.eu, ogień pojawił się w magazynie formy produkującej wyroby wiklinowe w czwartek, 11 sierpnia br., tuż po godzinie 19:00. W sieci pojawiło się mrożące krew w żyłach nagranie z miejsca zdarzenia.
Straż pożarna przekazała niezwykle przykrą wiadomość. Strażacy wracali z akcji, gdy doszło do straszliwego wypadku. W jego wyniku jeden funkcjonariusz zginął, a dwaj zostali ranni. Do wypadku doszło w środku nocy.Wszystko zaczęło się od akcji gaśniczej w miejscowości Osła niedaleko Bolesławca na Dolnym Śląsku. Zapłonął tam zakład produkcji paliw.
Rodzinna tragedia w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych. W pożarze dwupiętrowego domu zginęło 10 osób, w tym troje dzieci. Wszystkie ofiary należały do rodziny biorącego udział w akcji strażaka. Przyczyny dramatu ustala miejscowa policja.Tę zmianę strażak Harold Baker z miejscowości Nescopeck w stanie Pensylwania zapamięta już na zawsze. Przyzwyczajony do niesienia pomocy w sytuacji prawdziwych ludzkich dramatów nie spodziewał się, że podczas kolejnej interwencji na jego oczach rozegra się największa tragedia jego życia.
Ogromny pożar w zakładzie produkującym paliwo w miejscowości Osła na Dolnym Śląsku. Ogień pojawił się w przedsiębiorstwie w piątek około godziny 18 i szybko się rozprzestrzeniał. W kulminacyjnym momencie w akcji gaśniczej uczestniczyło aż 200 strażaków i 50 wozów strażackich. Sytuacja jest już opanowana. Nie ma osób poszkodowanych.Według doniesień lokalnych mediów, do pożaru doszło w wyniku zapłonięcia odpadów, które znajdowały się na terenie firmy Prodigo. Zakład specjalizuje się w przetwórstwie tworzyw sztucznych. Zajmuje powierzchnię o wymiarach ok. 150 na 150 m.- Na terenie przedsiębiorstwa znajdują się dwie hale i składowisko tworzyw sztucznych. Łącznie jest tam 10 tys. ton plastików i 1200 ton gotowego paliwa - przekazał oficer prasowy komendanta głównego PSP bryg. mgr inż. Karol Kierzkowski.
Obce cywilizacje mogły dowiedzieć się o istnieniu życia na Ziemi dzięki niedawnemu pożarowi w Wielkopolsce. Płomienie, a właściwie dym, widoczne były aż z kosmosu. Strażacy walczący z żywiołem w Nowej Wsi Zbąskiej w okolicy Zbąszynia wykazali się nieludzkim wysiłkiem.Pożar widoczny z kosmosu? Tak i wcale nie mówimy o wielkich pożarach w Amazonii, Australii, czy amerykańskiej Kalifornii. Dym złapany na zdjęciach satelitarnych to dowód na siłę żywiołu w poczciwej, rodzimej Wielkopolsce.