Lubin: Wóz strażacki zderzył się z osobówką. Dwie osoby ranne, wezwano śmigłowiec LPR
Samochód strażacki zderzył się z osobowym, pojazd przewrócił się na bok i zablokował jezdnię. Do zdarzenia doszło w Lubinie na Dolnym Śląsku. Cudem nikt nie zginął. Nie obyło się jednak bez rannych. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR.
Niecodzienny widok groźnego wypadku z udziałem straży pożarnej. W niedzielę w Lubinie na Dolnym Śląsku samochód osobowy zderzył się ze średnim samochodem ratowniczo-gaśniczym.
Około 20 tonowy wóz strażacki w wyniku wypadku przewrócił się na bok. Zazwyczaj to strażacy pędzą na ratunek, ale tym razem to oni potrzebowali pomocy.
Lubin: wypadek z udziałem wozu strażackiego, są ranni
Wypadek wozu strażackiego w Lubinie. Profil "Polskie Służby" podał, że do zdarzenia doszło na ul. Paderewskiego. Skrzyżowanie było całkowicie sparaliżowane.
Okoliczności zdarzenia będą jeszcze wyjaśniane, ale wstępne ustalenia policji wskazują, że to samochód osobowy, który wbił się w wóz strażacki, odpowiedzialny jest za wypadek.
Portal zmiedzi.pl podaje, że "osobówka z impetem" wjechała w przejeżdżający skrzyżowaniem ul. Paderewskiego z drogą krajową numer 3 wóz. - Pojazd przewrócił się na bok i zatarasował drogę - czytamy w informacji na temat wypadku.
- W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby - podała Sylwia Serafin, rzeczniczka prasowa KPP Lubin. W rozmowie z serwisem zmiedzi.pl potwierdziła, że jedna z rannych osób to strażak.
Konieczne było wezwanie posiłków
Ranny został strażak kierujący wozem gaśniczym. Pojazd po zderzeniu przewrócił się na jezdnię, a drzwi kierowcy dotknęły asfaltu. Nie wiadomo, w jakim stanie jest funkcjonariusz.
Drugi ranny jechał autem osobowym. Rzeczniczka prasowa KPP Lubin nie uściśliła jednak, czy był to kierowca, czy pasażer. Sytuacja była na tyle trudna, że na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Z wozu strażackiego zaczęło się lać
Kiedy udzielono pomocy medycznej poszkodowanym biorącym udział w wypadku, szybko ujawniono, że konieczne jest natychmiastowe zajęcie się przewróconym wozem strażackim. Droga została całkowicie zablokowana.
Z przewróconego wozu gaśniczego zaczęło wyciekać paliwo. Strażacy wezwani do akcji natychmiast ruszyli do jego zbierania. Jest to kluczowe z punktu widzenia nie tylko bezpieczeństwa na jezdni, ale również ze względu na możliwe zanieczyszczenie przydrożnej gleby.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Niebywałe sceny w TVP Info. Janusz Kowalski ciskał gromy, dziennikarz zaskakująco odpowiedział
Marcin Miller i jego żona są parą od ponad 30 lat. Nie zawsze układało się jednak kolorowo
Źródło: wp.pl, polskie służby