Niemcy: Potężny pożar po pokazie fajerwerków na weselu. W akcji prawie 300 strażaków
Każdy chce, by jego wesele było niezapomniane, ale para z miejscowości Gammertingen w Niemczech przeszła samych siebie. Prezent dla gości zakończył się tragicznie. Podczas imprezy weselnej doszło do gigantycznego pożaru hali na terenie hurtowni opon. Lokalna policja podaje, że ogień pojawił się w wyniku pokazu sztucznych ogni.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru, który spędził sen z powiek blisko 300 strażakom. Płonęła hala na terenie hurtowni opon. Wszystko wskazuje, że płomienie pojawiły się jako nieprzewidziany skutek atrakcji dla gości weselnych bawiących się nieopodal.
Niemcy: blisko 300 strażaków walczyło z pożarem hali [nagranie]
Około godziny 23:30 w sobotę 23 lipca strażacy w Gammertingen w Niemczech stanęli na baczność. Szybko okazało się, że pożar hali wymaga zaangażowania zdecydowanie większej siły i środków.
Na miejscu z ogniem walczyło 275 strażaków. Wezwano również 40 ratowników medycznych oraz 5 psychologów. Akcja była wyjątkowo trudna.
Nie tylko ze względu na dużą powierzchnię pożaru. Materiały znajdujące się wewnątrz nie pozwalały na zduszenie płomieni. W sieci pojawiło się nagranie, które pokazuje skalę żywiołu. Lokalizacja pożaru i jego likwidacja trwała do godzin porannych.
Płomienie buchały w kierunku nieba. Sceny uchwycone kamerą bardziej pasują do filmu katastroficznego, niż do sąsiedztwa zabawy weselnej, gdzie świętowano ślub zakochanych. Wszystko wskazuje, że to właśnie niepozorny gest pary młodej przyczynił się do gigantycznego pożaru.
Para młoda zrobiła pokaz fajerwerków, wywołała pożar wart miliony euro
Chęć podziękowania za przybycie na przyjęcie weselne zakończyła się tragicznie. Śledczy pracujący nad sprawą nie potwierdzili jeszcze oficjalnej przyczyny pożaru. Lokalna policja przekazała jednak, że pożar wywołany został przez fajerwerki.
Pokaz sztucznych ogni zafundowany przez młodą parę przyniósł tragiczne skutki. Wesele miało miejsce na terenie hurtowni i 300 gości nie zdawało sobie sprawy, że wizualne widowisko zamieni się w śmiertelne zagrożenie.
Co ważne, felerna impreza była wyprawiana przez właściciela hurtowni opon. Niedzielny poranek, był dla zakochanych wyjątkowo trudny. Straty spowodowane przez pożar jedynie we wstępnych szacunkach liczone są w milionach euro.
Nie wszyscy z około 300 gości weselnych wyszli bez szwanku. Cztery osoby zatruły się dymem unoszącym się w okolicy. Ratownicy stwierdzili, że ich stan jest na tyle poważny, iż konieczne jest przetransportowanie ich do szpitala.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jarosław Kaczyński nie zna żadnych granic. Prezes PiS na spotkaniu w Gnieźnie wyszydził posłankę
Rodzina z Radomia wyjechała na wakacje. 15-latek dźgnął ojczyma nożem
Dramat w Małopolsce. 6-latek spadł z balkonu, nie żyje. "Lekarz LPR mógł tylko potwierdzić zgon"
Źródło: strazacki.pl