Opolskie. W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Głogówku doszło do pożaru kotłowni. 60 osób zostało ewakuowanych. Nikt nie został ranny. Na miejscu pracowało osiem zastępów straży pożarnej. Policja będzie wyjaśniać okoliczności.
Kujawsko-pomorskie. Małżeństwo zginęło w pożarze domu, do którego doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Lasoty. Ich syn zmarł w szpitalu niedługo po tym, jak wydostał się z płonącego budynku. Przyczyny tragedii wyjaśniają policja i prokuratura.Zgłoszenie o pożarze domu w miejscowości Lasoty w gminie Rypin straż pożarna otrzymała w sobotę 19 listopada około godziny 19:30. Parterowy budynek stał już wówczas w płomieniach. Strażacy dostali się do środka dopiero po ugaszeniu ognia.
Pożar serwerowni na lotnisku Kraków-Balice. Port lotniczy został zamknięty dla ruchu lotniczego. Samoloty, które miały lądować na drugim co do wielkości lotnisku w Polsce, były przekierowywane do Katowic. Maszyny mające startować z Balic zostały uziemione. Konieczne jest sprawdzenie wszystkich systemów. - Technicy robią, co mogą - przekazała Rusłana Krzemińska. Pożar na lotnisku Kraków-Balice. Tuż po godzinie 12 ruch lotniczy został wstrzymany, a samoloty mające startować z krakowskiego portu uziemione.
W czwartek (17 listopada), około godziny 11:30 do Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie wpłynęło niepokojące zawiadomienie, że na terenie tamtejszej żwirowni, w trakcie prac wydobywczych doszło do osunięcia piachu. Niestety, ale w wyniku zdarzenia, przysypana została pracująca na miejscu koparka. Jak się okazało, na skutek zdarzenia, uwięziony wewnątrz maszyny operator niestety nie przeżył.
Skarżysko-Kamienna. Ponad 400 uczniów musiało być pilnie ewakuowanych ze szkoły podstawowej. Wezwana na miejsce ustaliła, że powodem było rozpylenie gazu pieprzowego. Troje dzieci trafiło do szpitala.Ewakuacja szkoły podstawowej w Skarżysko-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Ponad 400 uczniów w trybie pilnym zostało wyprowadzonych z budynku ze względu na zagrożenie.Policja wezwana na miejsce zdarzenia potwierdziła, że w szkole w Skarżysku-Kamiennej ktoś rozpylił gaz pieprzowy. Ewakuacja była konieczna ze względu na drażniącą substancję.
Opolskie. Niepokojące informacje z miejscowości Chrząstowice koło Opola. Wybuchł tam ogień w budynku strzelnicy na terenie kompleksu hotelowego. Sytuacja jest bardzo poważna, ze względu na rozwinięcie płomieni. Trwają poszukiwania czterech osób, trzy osoby są ranne. Niestety jedna osoba poniosła śmierć.
Świętokrzyskie. Tragiczny pożar domu w miejscowości Miłkowska Karczma. Nie żyje 42-letni mężczyzna. - Działania były mocno utrudnione - poinformował st. kpt. Marcin Bajur. To, co odpowiedzialne jest za pojawienie się ognia, pozostaje na razie tajemnicą.42-letni mężczyzna zginął w pożarze domu jednorodzinnego, który wybuchł w sobotę 12 listopada około godziny 20:40. Strażacy ruszyli do płonącego budynku w powiecie ostrowieckim tuż po otrzymaniu zgłoszenia.- Po dotarciu na miejsce strażacy otrzymali informację, że w środku budynku może się znajdować osoba poszkodowana - powiedział st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Specjaliści z grupy wodno-nurkowej prowadzą poszukiwania co najmniej jednej osoby na dolnym odcinku Wisły we Włocławku. W sobotnich godzinach popołudniowych służby zostały poinformowane o dryfującym po rzece wywróconym pontonie. Jak podają lokalne media, mieszkańcy mieli na nim widzieć wcześniej wędkarza.
Śmiertelny wypadek w Przyłęku (pow. zwoleńskim). Na prostym odcinku drogi doszło do zdarzenia, które zakończyło się śmiercią zaledwie 21-letniego mężczyzny. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu, by wydostać ofiarę z samochodu.Śmiertelny wypadek na Mazowszu. W czwartek 10 listopada na drodze w Przyłęku życie stracił zaledwie 21-letni kierowca. Zaledwie chwila zadecydowała o tym, że młody mężczyzna nigdy nie dojechał do celu. Zdjęcie udostępnione przez Komendę Powiatową PSP w Zwoleniu pokazuje, iż kierowca nie miał szans na przeżycie.
Niecodzienny wypadek pod Nowym Targiem na Zakopiance. Zdjęcie zrobione przez strażaków to dowód, iż fakt, że nikt nie zginął w czwartkowym wypadku, nazwać można cudem. Jeden z samochodów po zderzeniu znalazł się na dachu dwóch innych pojazdów.
Niepokojące doniesienia z Łodzi. Tamtejsza straż pożarna chwilę po godzinie 20 otrzymała zgłoszenie o pożarze w elektrociepłowni EC-4 zlokalizowanej na łódzkim Widzewie. Trwa akcja gaszenia pożaru.Jak informuje "Radio Łódź", zapalił się silos z biomasą. Na ten moment ogień został opanowany. Na miejscu ma pracować 8 zastępów straży pożarnej.– Na miejscu okazało się, że doszło do pożaru biomasy w jednym z betonowy silosów. Ma on pojemność około 600 m sześciennych i w jednej trzeciej był napełniony biomasą. Prawdopodobnie doszło do jej samozapalenia – poinformował młodszy kapitan Łukasz Górczyński, rzecznik Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?Na co pomaga neo-angin? SprawdźEkspert szczerze o 13 i 14 emeryturze. "Świadczenia motywowane politycznie" [TYLKO U NAS]Źródło: lodz.tvp.pl
Bydgoszcz. Samopodpalenie 19-letniego chłopca na jednej ze stacji paliw. - Oblał się benzyną, podpalił się i, już płonąc, wbiegł do budynku stacji paliw - przekazała "Gazeta Pomorska". Młody mężczyzna trafił do szpitala.Samopodpalenie w Bydgoszczy. 19-letni chłopiec w samo południe postawił na nogi wszystkie służby. Kiedy przybiegł na stację paliw przy ul. Kujawskiej, nikt nie podejrzewał, że młody mężczyzna będzie potrzebował karetki.Wydarzenia z Bydgoszczy są jeszcze wielką zagadką. Nie są znane motywy, które popchnęły 19-letniego chłopaka do podpalenia się. Świadkowie przedstawili to, jak wyglądało zdarzenie i wszystko wskazuje, że młody mężczyzna dobrze wiedział, co robi.
Grzybiarz zaginął i przez pięć dni nie jadł ani nie pił. Kiedy znalazły go służby, leżał w dołku i był wyziębiony. Niestety nadzieja na szczęśliwy finał historii została bolesne zreflektowana przez życie. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy fakt.pl potwierdzają najgorsze scenariusze. 77-latek nie przeżył.Grzybiarz z Wołczyna (woj. opolskie) zaginął, ale 25 października poinformowano o wielkim sukcesie akcji poszukiwawczej. Działania nie były łatwe i zaangażowano w nie duże zasoby ludzkie oraz sprzętowe.Kiedy wszystko wskazywało, że 77-letni grzybiarz będzie mógł opowiadać ciekawą historię na temat swojego zaginięcia w lesie, portal fakt.pl przekazał nieoficjalne wiadomości. Lekarze przegrali walkę o życie mężczyzny.
Pożar restauracji w Pucku (woj. pomorskie). Na terenie portu jachtowego budynek restauracji stanął w płomieniach, z którymi walczyło aż 13 zastępów straży pożarnej. Zdjęcia udostępnione przez straż pokazują siłę żywiołu. Puck. W piątek doszło do groźnie wyglądającego pożaru w restauracji Bosman. Lokal położony jest na terenie portu jachtowego, ale w najbliższym czasie nie zaprosi do środka głodnych gości.
Pomorskie. 15 pojazdów spłonęło w wyniku pożaru, jaki rozprzestrzenił się na terenie jednej z firm transportowych w Rusocinie. Na miejsce przybyło siedem zastępów straży pożarnej, którym udało się opanować płomienie zmierzające w kierunku pobliskiego magazynu. Policja prowadzi śledztwo w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Opolskie. Podczas imprezy halloweenowej w Lewinie Brzeskim nieomal doszło do tragedii. Cztery młode osoby zostały poszkodowane w wyniku zatrucia gazem ziemnym. Zarządzono ewakuację, interweniowało też pogotowie ratunkowe.Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o incydentach na imprezie halloweenowej Domu Działkowca w Lewinie Brzeskim (woj. opolskie) około północy. Jeszcze przed przybyciem strażaków zarządzono ewakuację. Budynek opuściło 36 osób.
Czteroosobowa rodzina zginęła w piątek nad ranem w pożarze domu w miejscowości Nieskurzów Stary (woj. świętokrzyskie). Wśród ofiar są dzieci, jedno miało 3 lata, drugie 14. - Jeden ze strażaków doznał obrażeń i wymagał hospitalizacji - poinformował starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik kieleckich strażaków.Świętokrzyskie. Tragiczny pożar w domu jednorodzinnym w Nieskurzowie Starym. Mimo natychmiastowej akcji strażaków zginęła czteroosobowa rodzina.Wśród ofiar są dzieci. Strażacy wynieśli ofiary z pożaru, ale nie udało się przywrócić u nich funkcji życiowych. Szczegóły akcji mrożą krew w żyłach i pokazują, że warunki, jakie panowały w domu objętym pożarem, były ekstremalnie trudne.
Nowy Dwór Mazowiecki. W jednym z pomieszczeń w domu jednorodzinnym doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Przybyli na miejsce strażacy znaleźli dwa ciała emerytów. Było już za późno na jakąkolwiek pomoc.Strażacy z Nowego Dworu Mazowieckiego wezwanie do pożaru dostali dokładnie o godz. 9:06 we wtorek. Gdy pojawili się na miejscu, ogień zdążył już samoistnie zgasnąć, jednak myliłby się ten, kto by pomyślał, że nic w takim razie wielkiego się nie stało.Okazuje się bowiem, że strażacy w jednym z pomieszczeń w domu znaleźli dwa ciała. Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Dworze Mazowieckim, mł. kpt. Paweł Plagowski, potwierdził, że ofiarami śmiertelnymi była dwójka seniorów: mężczyzna w wieku ok. 80 lat i mniej więcej 10 lat młodsza od niego kobieta.Nie podejmowano nawet działań ratowniczych, bowiem na ciałach wyraźnie było widać już plamy opadowe i nadpalenia.Nie wiadomo jeszcze jak dokładnie doszło do pożaru, jednak wstępne ustalenia sugerują, że zawinił najprawdopodobniej piecyk elektryczny, którym dwójka emerytów dogrzewała pokój, w którym siedzieli. Pełny przebieg zdarzeń nie jest jeszcze jednak znany. Straż pożarna zabezpieczyła miejsce zdarzenia dla policji i prokuratora.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?Na co pomaga neo-angin? SprawdźAwaryjne lądowanie samolotu w Poznaniu, nie żyje pasażer. Dramatyczna relacja świadkówŹródło: PAP
Gostyń. Strażacy wezwani na akcję na obrzeżach miasta dokonali odkrycia, które na długo zostanie w ich pamięci. W zgłoszeniu alarmowano o możliwym pożarze. Ostatecznie pożar okazał się ogniskiem, w którym znaleziono zwęglone zwłoki kobiety. Gostyń w Wielkopolsce nie mówi o niczym innym jak o poniedziałkowej akcji strażaków. Wezwani do pożaru specjaliści musieli pilnie wzywać policję oraz prokuratora. Powodem było ujawnienie zwłok w płonącym na obrzeżach miasta ognisku.Gostyń: strażacy mieli gasić pożar, znaleźli nadpalone ciałoNic nie wskazywać, że poniedziałek 24 października będzie dniem długo wspominanym przez wszystkich mieszkańców Gostynia. Wieczorem strażackie światła rozświetliły okolicę ul. Górnej oraz Strzeleckiej.Tuż przed godziną 20 do straży pożarnej dotarło zgłoszenie, że w tamtym rejonie mógł wybuchnąć pożar. Prawda okazała się zdecydowanie bardziej makabryczna. Policjanci nie mogli uwierzyć, co strażacy znaleźli w płonącym ognisku.- Po przybyciu na miejsce zastaliśmy zastępy straży pożarnej, która właśnie gasiła palenisko. Jak się okazało, na miejscu znaleziono ciało osoby w wieku około 40 lat, ciało to było nadpalone - poinformował mł. asp. Marek Balczyński z policji w Gostyniu.
Zduńska Wola. Strażacy i ratownicy nie był stanie uratować dwóch osób, które zginęły przez nieszczelny piec. Tlenek węgla stał się cichym zabójcą 87-letniej kobiety oraz 97-letniego mężczyzny. Zduńska Wola. W niedzielę o godzinie 17:30 do służb dotarło zgłoszenie i do domu jednorodzinnego przy ul. Chopina natychmiast wysłano strażaków.
Katastrofa szybowca na Śląsku. W niedzielę w miejscowości Kościelec (powiat częstochowski) rozbił się lekki samolot z dwoma osobami na pokładzie. Maszyna spadła do lasu, a w wyniku tragicznego zdarzenia śmierć ponieśli dwaj pasażerowie. - Dziś kilkanaście minut po godzinie 12:00, w miejscowości Rudniki doszło do tragicznego w skutkach wypadku lotniczego. Rozbił się tam szybowiec typu FOX. Na miejscu pracuje osiem zastępów straży pożarnej. Strażacy wydobyli z wnętrza wraku dwa ciała, znajdujący się na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził zgon - poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Około godziny 1:30, na drodze powiatowej między Seligowem a Polesiem doszło do poważnego wypadku. Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca ciężarówki wjechał w betonowy mur, po czym prowadzony przez niego pojazd wylądował w rowie. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Do wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o samochodzie ciężarowym, który między Seligowem a Polesiem uderzył w mur, a następnie wjechał do rowu i uderzył w drzewo.
Do Stanowic (woj. dolnośląskie) została wezwana straż pożarna. Na jednej z posesji do studni wpadła kobieta. Przybyli na miejsce strażacy mieli duże trudności z wydostaniem poszkodowanej, dlatego konieczne było odpompowanie wody. Po tym jak pozbyto się jej, mundurowi odkryli, że pod wodą znajdował się mężczyzna, który trzymał kobietę za nogę. Jak informuje olawa24.pl, interwencja miała miejsce w nocy, z niedzieli na poniedziałek. Strażacy otrzymali zgłoszenie o osobie, która nie może wydostać się ze studni. - Po przybyciu na miejsce okazało się, że na głębokości około trzech metrów znajduje się kobieta. Była kontaktowa, zanurzona w wodzie po pas z uwięzioną nogą - przekazał w rozmowie z portalem Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Śmiertelny wypadek motocyklisty w Zagórowie. Dreszcze przebiegły przez plecy wszystkich wezwanych do sobotniego wypadku, gdy zobaczyli, czyja twarz kryje się za kaskiem. 32-latek zginął, a dotychczas to on w mundurze pędził na ratunek ludzkiego życia.Wielkopolska. Motocyklista w sobotę wyjechał w trasę, z której już nigdy nie wrócił. Jego droga zakończyła się w Zagórowie (powiat słupecki) na ul. Szubianki.Śmiertelny wypadek nigdy nie jest akcją łatwą, jednak strażacy nie spodziewali się, że rutynowe wezwanie do zdarzenia stanie się dla nich traumą zabierająca grunt pod nogami.
Tragiczny wypadek w Byszycach w gminie Wieliczka. Podczas wycinki drzewa z drabiny strażackiej urwał się kosz ze strażakami, zawieszony na wysokości ok. 8 metrów. Druhowie zostali ciężko ranni, a jeden z nich wymagał natychmiastowej reanimacji. Walka o życie mężczyzny trwała przez długi czas i niestety zakończyła się niepowodzeniem.To już kolejny dramat z udziałem strażaka w ostatnim czasie. Pod koniec września doszło do tragedii na autostradzie A4, gdzie śmiertelnie potrącony został 38-letni zabezpieczający miejsce wypadku samochodowego druh z OSP Balice. Wraz z początkiem października zmarł także strażak ze Skierniewic, który zasłabł podczas działań ratowniczo-gaśniczych.
- We wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu "Przyjaźń" na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu - około 70 kilometrów od Płocka - przekazał PERN. Na miejscu wycieku od wielu godzin pracują strażacy. Źródło wycieku nadal nie jest zlokalizowane. Uszkodzona nitka doprowadza ropę naftową do Niemiec.Wyciek w rurociągu "Przyjaźń" w woj. kujawsko-pomorskim. Strażacy oraz zakładowa straż pożarna starają się powstrzymać katastrofę, ale pewne jest, że wyciek nie będzie obojętny dla najbliższego środowiska.O problemach w rurociągu "Przyjaźń" PAP poinformował we wtorek późnym wieczorem. W środę rano potwierdziły się najgorsze przypuszczenia, ale sytuacja nadal nie została opanowana. Zagadką pozostaje to, dlaczego doszło do wycieku.
Strażacy będą sprawdzać schrony i je inwentaryzować. W poniedziałek we wszystkich komendach powiatowych PSP ruszyła specjalna akcja. Podczas służby wozy strażackie będą sprawdzić możliwe miejsca, gdzie można się schować przed niebezpieczeństwem. Wiceszef MSWiA uspokaja. - Są to działania w pewien sposób rutynowe - powiedział Maciej Wąski. Schrony znalazły się pod lupą strażaków. W całej Polsce ruszyła akcja kontrolowania miejsc, gdzie schować mogą się cywile w przypadku zagrożenia.Schrony to miejsca, które obecnie kojarzą się z wojną w Ukrainie i szukaniem schronienia przez rosyjskimi rakietami. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji na antenie Polsat News zapewnił, że kontrole schronów przez strażaków nie są związane z poniedziałkowym ostrzałem za wschodnią granicą.
Niebezpieczna substancja wybuchowa znaleziona została w jednym z pomieszczeń Uniwersytetu Jagiellońskiego. Natychmiast zarządzono ewakuację ponad 250 osób. Na terenie krakowskiej uczelni pojawili się kontrterroryści i strażacy. Śledczy będą musieli rozwikłać trudną zagadkę.Ewakuacja Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego z powodu niebezpiecznej substancji wybuchowej to wyjątkowo nietypowy początek roku akademickiego 2022/2023. Na terenie Uniwersytetu Jagiellońskiego doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie. Rutynowe sprzątanie jednego z pomieszczeń na Wydziale Chemii zaowocowało wszczęciem pilnego alarmu i ewakuacji. Zagrożenie było realne.