Kolejny tragiczny poranek na polskich drogach. Strażacy właśnie potwierdzili, że w wypadku, do którego doszło dziś o świcie na trasie w województwie kujawsko-pomorskim dwie osoby zginęły na miejscu. Droga jest częściowo zablokowana.
Tragiczny wypadek w województwie lubuskim. Na drodze krajowej nr 32 koło Leśniowa Wielkiego doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Niestety, mimo błyskawicznej reakcji służb, życia jednej z poszkodowanych osób nie udało się uratować, to kierowca. Droga w miejscu wypadku została zablokowana.
W jednej z polskich miejscowości 59-letni mężczyzna wpadł do głębokiej studni na swojej posesji. Na miejsce natychmiast ruszyły wszystkie służby, w tym strażacy i policja. Wtedy rozpoczęła się skomplikowana akcja ratunkowa.
Przez wiele godzin trwała akcja gaśnicza i utrudnienia na autostradzie A1, gdzie doszło do pożaru dźwigu budowlanego. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby. Kierowca pojazdu został ranny i trafił do szpitala.
W jednej z miejscowości na Mazowszu doszło do porażającego wypadku. Jedno z dzieci podczas zabawy próbowało pokonać metalowe ogrodzenie. Podczas przechodzenia niefortunnie nadziało się na metalowy pręt, doznając poważnych obrażeń. Na miejsce natychmiast wysłano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do dwóch tragicznych pożarów doszło w ciągu ostatnich godzin w polskich miejscowościach. Strażacy informują łącznie aż o 4 ofiarach śmiertelnych. Tożsamości dwóch osób na razie nie można ustalić.
Na terenie jednej z prywatnych posesji podczas pracy doszło do tragicznego zdarzenia. Ciągnik rolniczy przygniótł 67-letniego mężczyznę. Pomimo starań lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Przekazano dramatyczne szczegóły.
Chwilę grozy w piątkowe popołudnie przeżyli mieszkańcy jednego z polskich miast. Zawaliła się część domu jednorodzinnego. Dach wpadł do wnętrza budynku. W momencie zdarzenia w środku byli ludzie. Służby przekazały porażające szczegóły dotyczące tego zdarzenia.
Na Pomorzu doszło do dramatycznego pożaru. Ogień pojawił się na poddaszu kamienicy w jednej z tamtejszych miejscowości. Kiedy strażacy weszli do budynku dokonali makabrycznego odkrycia.
W Zachodniopomorskiem doszło do potężnego pożaru budynku wielorodzinnego. Siła żywiołu sprawiła, że zawalił się dach. Do akcji gaśniczej ruszyło kilkanaście zastępów straży pożarnej.
W województwie łódzkim doszło do ogromnego pożaru. Ogień pojawił się w wielkim prywatnym garażu i strawił ponad 10 pojazdów. Z niebezpiecznym żywiołem walczyło 14 zastępów straży pożarnej.
Policja wydała pilne ostrzeżenie związane z rozpoczęciem tegorocznego sezonu grzewczego. Dotyczy szczególnie Polaków, którzy samodzielnie ogrzewają swoje domy.
W poniedziałkowy poranek w miejscowości Mucharz w Małopolsce doszło do tragicznego wypadku. Policjanci poinformowali, że czołowego zderzenia samochodów osobowych nie przeżyły dwie młode osoby. Droga jest całkowicie zablokowana, wyznaczono objazdy. Mundurowi kilka godzin później przekazali kolejne, straszne informacje.
Na jednej z polskich dróg doszło do poważnego wypadku z udziałem ciężarówki i wozu strażackiego. Siła uderzenia była tak duża, że z kabiny wywrotki zostały tylko strzępy. W zdarzeniu ucierpiał jeden ze strażaków.
Poważy pożar samochodu w Pruszczu Gdańskim. Do pojawienia się ognia doszło w garażu podziemny jednego z budynków mieszkalnych. Konieczna okazała się ewakuacja wszystkich lokatorów. Z relacji straży pożarnej wynika, że ze względu na zadymienie swoje mieszkania opuścić musiało około 100 osób.
Tragiczne doniesienia z jednej z polskich miejscowości. W godzinach nocnych lokalne służby zostały postawione na równe nogi w związku z pożarem jednego z domów. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, zastali płonący budynek i leżącą na schodach 85-latkę. Niestety, ale kobieta nie dawała oznak życia. Tuż po tragedii ujawniono porażające szczegóły.
W poniedziałkowy poranek doszło do ogromnego pożaru budynku w jednej z miejscowości na Dolnym Śląsku. Ogień pojawił się na ostatnim piętrze ogarniając poddasze i dach. Strażacy przeprowadzili pilną ewakuację.
Strażacy walczą z ogromnym pożarem, który wybuchł w niedzielę w Sulechowie w województwie lubuskim. Ogień pojawił się późnym popołudniem w jednej z hal, chmura dymu ma być obecnie widoczna m.in. z okolic Zielonej Góry. Na miejscu pracuje czternaście zastępów straży pożarnej zawodowej oraz OSP.
W jednej z miejscowości w województwie łódzkim doszło do ogromnego pożaru. Ogień pojawił się na terenie jednego z zakładów produkcyjnych. Do walki z żywiołem zadysponowano aż 30 jednostek straży pożarnej. Mundurowi przekazali, że sytuacja jest trudna do opanowania.
Na placu budowy w jednej z polskich miejscowości doszło do dramatycznych scen. Zawaliła się tam jedna ze ścian powstającego budynku i przygniotła kobietę. Na miejscu pojawiło się wiele służb ratunkowych, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W sobotni poranek na warszawskiej Pradze doszło do potężnego pożaru jednego z budynków. Z ogniem walczy dziewięć zastępów straży pożarnej. Zadymienie jest tak wielkie, że czarną chmurę widać z wielu kilometrów. Do sieci trafiły już pierwsze nagrania.
Kilka dni temu w miejscowości Grzybno niedaleko Śremu w Wielkopolsce doszło do niebywałej tragedii. W wyniku wypadku drogowego śmierć na miejscu poniósł 35-letni mężczyzna. Jak się okazuje, tragicznie zmarły był doskonale znany lokalnej społeczności. Tak pożegnali go koledzy.
Chwile grozy przeżyli klienci i pracownicy jednej z galerii handlowych w sercu Małopolski. Doszło tam do poważnego pożaru, który doprowadził do ewakuacji kilkuset osób. Strażacy, którzy udali się na miejsce, podali już powody pojawienia się ognia.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w jednym z polskich miast. Karetka wioząca pacjenta do szpitala nagle stanęła w płomieniach. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Lokalni strażacy przekazali już wstępne ustalenia.
Wczoraj wieczorem w wielkopolskim Grzybnie doszło do niebywałej tragedii. Zginął 35-letni mężczyzna, jak donoszą media - strażak ochotnik. Do zdarzenia doszło niedaleko strażackiej remizy. Policja przekazała szczegóły.
Tragiczny wypadek miał miejsce w poniedziałek 7 października, w okolicach godz. 18:00. Nieopodal remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Grzybnie stała się tragedia. Wstrząsające, kim była ofiara.
W poniedziałek w Krakowie jeden z autobusów MPK nagle stanął w płomieniach. Z tego powodu są znaczne utrudnienia w ruchu pojazdów. Jak informuje rzecznik małopolskiej straży pożarnej, akcja gaśnicza może potrwać jeszcze dużo czasu, ze względu na pewne komplikacje.
Strażacy z Nysy podczas walki z powodzią nieśli pomoc mieszkańcom miasta, a sami w międzyczasie poważnie ucierpieli w wyniku przejścia żywiołu. W sieci pojawiła się zbiórka na pomoc dla najbardziej potrzebujących funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie. - Ratując życie i mienie innych mieszkańców, nie mogli bronić swojego dobytku - pisze Państwowa Straż Pożarna.