Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Pożar kamienicy w Bytomiu. Jest stanowisko straży pożarnej
Julia Bogucka
Julia Bogucka 19.12.2025 22:09

Pożar kamienicy w Bytomiu. Jest stanowisko straży pożarnej

Pożar kamienicy w Bytomiu. Jest stanowisko straży pożarnej
Fot. materiały własne

Mieszkańcy wstrzymali oddech, gdy w piątkowy wieczór nad jedną z kamienic uniosły się kłęby gęstego dymu. Sytuacja w ścisłym centrum miasta po raz kolejny przypomniała o cenie, jaką lokatorzy starych budynków płacą za brak systemowych modernizacji. Strażak komentuje sytuację.

Pożary w Polsce

Każdego roku, gdy tylko temperatury za oknem zaczynają spadać, statystyki Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Polsce gwałtownie rosną. Z danych PSP wynika, że rocznie dochodzi do około 30 tysięcy pożarów w obiektach mieszkalnych, a ich liczba w sezonie jesienno-zimowym jest nieproporcjonalnie wyższa niż w miesiącach letnich. Polska wciąż zmaga się z problemem przestarzałej infrastruktury grzewczej, to właśnie wady urządzeń na paliwo stałe oraz niewłaściwa eksploatacja pieców są jednymi z najczęstszych przyczyn tragedii. Nie bez znaczenia pozostaje stan instalacji elektrycznych. W wielu polskich domach, szczególnie tych pamiętających czasy przedwojenne lub wczesny PRL, przewody nie są przystosowane do obciążenia, jakie generują nowoczesne urządzenia RTV i AGD.

Włączenie dodatkowego grzejnika elektrycznego w chłodny wieczór potrafi doprowadzić do przegrzania instalacji i w konsekwencji do zwarcia, które, jak pokazują policyjne raporty z Bytomia, bywa bezpośrednią iskrą zapalną. Strażacy nieustannie apelują o regularne przeglądy kominiarskie i elektryczne, jednak w zderzeniu z ubóstwem energetycznym i kosztami remontów, apele te często trafiają w próżnię. Problem potęguje tzw. "doszczelnianie” mieszkań bez zapewnienia odpowiedniej wentylacji. Wymiana okien na szczelne plastiki przy jednoczesnym zasłanianiu kratek wentylacyjnych tworzy śmiertelną pułapkę. W takich warunkach nie tylko łatwiej o zatrucie tlenkiem węgla, ale też o błyskawiczny rozwój pożaru, gdy ogień zyska dostęp do tlenu np. po pęknięciu szyby, co prowadzi do gwałtownego rozgorzenia.

Niebezpieczeństwo pożarów w kamienicach

Kamienice, takie jak ta przy ulicy Rostka w Bytomiu, stanowią szczególną kategorię ryzyka na mapie pożarniczej Polski. Choć ich architektura zachwyca detalami, z perspektywy ratowniczej są to obiekty niezwykle trudne. Podstawowym problemem są drewniane stropy z wypełnieniem z polepy (mieszanki gliny, wapna i gruzu), które w przypadku pożaru tracą nośność znacznie szybciej niż konstrukcje żelbetowe. Ogień w takich budynkach potrafi przemieszczać się w sposób ukryty, szczelinami w stropach i ścianach – by niespodziewanie wybuchnąć w mieszkaniu piętro wyżej lub niżej. Specyfika starego budownictwa to także klatki schodowe działające jak wielkie kominy.

Pożar kamienicy w Bytomiu. Jest stanowisko straży pożarnej
Fot. materiały własne

W momencie wybuchu pożaru na niższych kondygnacjach, dym i gorące gazy błyskawicznie wędrują ku górze, odcinając drogę ucieczki lokatorom z wyższych pięter. W Bytomiu, gdzie zabudowa jest zwarta, a kamienice często dzielą wspólne ściany ogniowe (lub ich brak), ryzyko rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednie budynki jest realnym scenariuszem. Dodatkowym wyzwaniem dla strażaków w centrach śląskich miast jest dojazd. Wąskie uliczki, gęsto zaparkowane samochody i bramy wjazdowe o niskim prześwicie często uniemożliwiają szybkie rozstawienie drabin mechanicznych czy podnośników. W takich warunkach każda minuta jest na wagę złota, a strażacy muszą polegać na sile własnych mięśni.

Zobacz też: Bez limitów dochodowych. Świadczenia z MOPS-u dla wszystkich

Pożar w Bytomiu, jest relacja strażaka

Piątkowe zdarzenie przy ulicy Rostka 20 w Bytomiu miało wyjątkowo dramatyczny przebieg. Ogień pojawił się w pomieszczeniach, a sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie. To był przerażający widok, który świadczył o ogromnym zagrożeniu dla osób znajdujących się wewnątrz pułapki ogniowej. Strażacy musieli działać dwutorowo: gasić pożar wewnątrz budynku oraz zabezpieczać teren na zewnątrz.

Pożar kamienicy w Bytomiu. Jest stanowisko straży pożarnej
Fot. materiały własne

Na miejscu błyskawicznie zaroiło się od służb ratunkowych. Konieczna była ewakuacja mieszkańców. Równocześnie z mieszkania na trzecim piętrze strażacy musieli wyrzucać meble. Głos zabrał jeden ze strażaków, który brał udział w akcji. Jak stwierdził, na ten moment trudno jest potwierdzić jednoznacznie przyczynę zdarzenia.

Na razie nie jestem w stanie udzielić takich informacji. Przyczynę ocenią biegli - mówi nam mężczyzna.

Dodał również, że w kluczowym momencie nie znajdował się na górze, co podkreśla chaos i dynamikę zdarzenia. Teraz do pracy przystąpią eksperci z zakresu pożarnictwa, którzy sprawdzą, czy zawiniła instalacja, czy też błąd człowieka.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News