W jednym z najnowszych odcinków programu "Sprawa dla reportera" doszło do poważnego naruszenia prywatności uczestników. Podczas emisji, prowadząca program Elżbieta Jaworowicz, znana dziennikarka Telewizji Polskiej, popełniła gafę, która może ją srogo kosztować.
Elżbieta Jaworowicz od dekad pojawia się na ekranach polskich telewizorów i prowadzi legendarny program "Sprawa dla reportera". Teraz jeden z ekspertów produkcji postanowił zdradzić największy jej sekret. Na jaw wyszło, jak wygląda kultowe krzesło prowadzącej format. Wielu widzów będzie w szoku.
Elżbieta Jaworowicz znana jest widzom przede wszystkim jako empatyczna prowadząca “Sprawę dla reportera”, podczas której trwania próbuje pomóc ludziom, którzy zgłaszają się do jej programu. A jaka jest poza kamerami? Tę tajemnicę zdradził mecenas Piotr Kaszewiak, który również często pojawia się w programie.
Po raz kolejny na antenie TVP została wyemitowana “Sprawa dla reportera”, gdzie do studia przybyli goście mierzący się z ogromnymi problemami. Wśród nich znalazła się kobieta, która walczy o odzyskanie dzieci, które zostały umieszczone w wiosce dziecięcej. W pewnym momencie mecenas Piotr Kaszewiak nie wytrzymał.
W niewielkiej wsi Księży Lasek, położonej w gminie Rozogi w województwie warmińsko-mazurskim, doszło do tragicznych wydarzeń, które wstrząsnęły całą okolicą. W piątek 23 sierpnia 52-letni Jacek Z. zastrzelił swojego sąsiada, 46-letniego Mirosława B., po czym zabarykadował się w jednym z budynków na posesji. W poniedziałek (26 sierpnia) Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował trzymiesięczny areszt wobec Jacka Z.
Telewizja Polska szykuje kolejne niespodzianki dla swoich widzów. Tym razem chodzi o popularny serial “Ojciec Mateusz” i magazyn "Sprawa dla reportera”. Obie pozycje, w wyniku rewolucji programowej, nie będą dłużej pokazywane w czwartki o 20.35 i 21.30. Wyjaśniamy dokładnie, co stanie się z lubianymi formatami.
W czwartek 25 kwietnia został wyemitowany kolejny odcinek “Sprawy dla reportera”. Pośród osób, które były w studio, znalazł się również Krzysztof Rutkowski. Słowa detektywa wzbudziły wiele emocji, w szczególności u Elżbiety Jaworowicz. Prezenterka w końcu nie wytrzymywała i powiedziała dosadnie, co myśli.
Elżbieta Jaworowicz to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. Dziennikarce niestraszne są nawet dziejące się na naszych oczach roszady kadrowe, bo jej pozycja scementowana została przez lata ciężką pracą. Nie tak dawno temu gospodyni “Sprawy dla reportera” świętowała 70-lecie Telewizji Polskiej i nieco niespodziewanie pojawiła się w “Pytaniu na śniadanie”. Redakcja programu zdecydowała się wówczas odbyć podróż do przeszłości, pokazując archiwalne zdjęcia Jaworowicz.
“Sprawa dla reportera” cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. W programie występuje m.in. mecenas Piotr Kaszewiak, który z niezwykłym zaangażowaniem i skrupulatnością angażuje się w pomoc potrzebującym. A kim jest jego partnerka? Okazuje się, że kobieta robi karierę w TVP.
Wielkie emocje w czwartkowej (07.03) “Sprawie dla reportera”. Mecenas Piotr Kaszewiak w ostrych słowach spiął się z Elżbietą Jaworowicz. Emocje były tak wielkie, że prawnik wyszedł ze studia wykrzykując, że protestuje i chce, by wycięto go z odcinka. Widzowie TVP bez dwóch zdań byli w szoku.
Piotr Kaszewiak to jedna z największych gwiazd TVP. Mecenas dał się poznać szerszej publiczności dzięki programowi "Sprawa dla reportera", w którym pełni rolę eksperta. Ostatnio znany prawnik wyznał, że sąsiedzi nie mają z nim łatwego życia.
Elżbieta Jaworowicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Dziennikarka od lat prowadzi uwielbiany przez widzów program "Sprawa dla reportera". Niewiele osób wie jednak, jak wyglądała w młodości. Na archiwalnych zdjęciach trudno ją rozpoznać.
Kiedy wszyscy byli przekonani, że czas Idy Nowakowskiej w TVP definitywnie dobiegł końca, prezenterka nagle i zupełnie niepostrzeżenie pojawiła się w innym programie TVP, wcielając się w rolę, w której widzowie "Pytania na śniadanie" jeszcze jej nie widzieli. Niestety, to wcielenie nie wszystkim przypadło do gustu. Gdzie można było ją obejrzeć?
Każdy nowy dzień przynosi kolejne doniesienia ws. zmian w Telewizji Publicznej. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, a z publicznym nadawcą żegnają się kolejne gwiazdy. Wśród nich nie znalazło się dotychczas nazwisko Elżbiety Jaworowicz, która prowadzi legendarną “Sprawę dla reportera”. Czy to znaczy, że klamka jeszcze nie zapadła? Otóż nie. Władze TVP odbyły już poważną rozmowę z dziennikarką.
Program "Sprawa dla reportera" to bez wątpienia jeden z najbardziej popularnych programów w Telewizji Polskiej, choć od pewnego czasu coraz częściej mówi się o wypaleniu formatu. Od 40 lat jego prowadzącą jest Elżbieta Jaworowicz... i wedle najnowszych informacji, wkrótce może się to zmienić.
Czarne chmury zawisły nad “Sprawą dla reportera”. Program Elżbiety Jaworowicz wcale nie jest taki teflonowy i także może zostać ofiarą “czystek” w Telewizji Polskiej. Zdaniem medioznawcy Adama Szynola, reformy wymaga nie tylko sam format, ale i osoba prowadząca. Czy to koniec pewnej epoki w TVP?
W jednym z ostatnich odcinków “Sprawy dla reportera” Elżbieta Jaworowicz dała się ponieść emocjom, a w jej oczach można było dostrzec iskrzące się łzy. Prezenterka zdecydowała się także na apel w kierunku widzów.
Na cmentarzu w Stalowej Woli (woj. podkarpackie) dochodzi do niecodziennych scen. Awantura pomiędzy mężczyznami z dwóch różnych firm pogrzebowych doprowadziła nawet do rękoczynów. "Co ty człowieku robisz?! Z łapami do mnie?!". O co kłócą się miejscowi grabarze?
Elżbieta Jaworowicz w ostatnim odcinku swojego kultowego już programu "Sprawa dla reportera" emitowanym na antenie TVP 2 listopada zaapelowała do widzów w pilnej sprawie. Legendarna prowadząca wyjawiła, że padła ofiarą przestępstwa. Jaworowicz przestrzega przed perfidnym działaniem oszustów.
Elżbieta Jaworowicz to niekwestionowana gwiazda TVP i twarz stacji. Już od 4 dekad prowadzi “Sprawę dla reportera”, która nieustannie cieszy się dużą popularnością. Doczekała się także wielu fanów, jednak mało kto z nich wie, jakie wykształcenie ma prezenterka.
Elżbieta Jaworowicz i Danuta Holecka od dekad pozostają najpopularniejszymi gwiazdami TVP. Nie ma chyba osoby, która nie obejrzałaby chociaż jednego odcinka kultowej „Sprawy dla reportera”. Od ogłoszenia wyników tegorocznych wyborów parlamentarnych nie cichną głosy o zwolnieniach w telewizji publicznej. Okazuje się, że również Elżbieta Jaworowicz może skończyć na bruku.
Elżbieta Jaworowicz to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich prezenterek. Już od 4 dekad prowadzi kultową “Sprawę dla reportera”, która wzbudza w widzach sprzeczne emocje i dużo kontrowersji. Jedna z dziennikarek, która przed kilkoma laty wystąpiła w programie, wyjawiła, jak wyglądają kulisy pracy z Elżbietą Jaworowicz. Padły zaskakujące słowa.
Na takie wieści czekały wszystkie fanki występującego w “Sprawie dla reportera” mecenasa Piotra Kaszewiaka. Adwokat, który skradł serca telewidzek i przyciągnął je na nowo przed ekrany, znalazł bardzo sprytny sposób na to, jak namówić swoje wielbicielki do udziału w wyborach. W tym celu zamieścił na swoim koncie w mediach społecznościowych wyjątkowo odważną fotografię. Zachwytom nie było końca, a niektórzy z obserwatorów już porównali gwiazdora do Michała Anioła.
W jednym z ostatnich odcinków popularnej "Sprawy dla reportera" widzowie mieli okazję zapoznać się z kuriozalnym konfliktem, który wybuchł pomiędzy sąsiadami z niewielkiej miejscowości Janiszów w województwie lubelskim. Sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, chodziło o kapustę… a w sieci ruszyła karuzela śmiechu.
Elżbieta Jaworowicz niewątpliwie jest twarzą TVP. Widzowie nie wyobrażają sobie “Sprawy dla reportera” bez legendarnej już gospodyni. Niewielu fanów dziennikarki wie jednak, że ich idolka ma za sobą bardzo trudne doświadczenia. Jej małżeństwo z kierowcą rajdowym Leszkiem Jaworowiczem było kompletną katastrofą.
“Sprawa dla reportera” na ekranach telewizorów emitowana jest już od kilku dekad, mimo to wciąż jest chętnie oglądana. Prowadząca Elżbieta Jaworowicz wraz z ekspertami stara się pomóc każdemu, kto znalazł się w potrzebie i poprosił ją o pomoc. Czasem przydarzają się niespodziewane sytuacje, na które można zareagować tylko… wyjściem ze studia, tak jak zrobił to mecenas Piotr Kaszewiak podczas emisji jednego z odcinków.
Piotr Kaszewiak jest wszystkim dobrze znany przede wszystkim ze “Sprawy dla reportera”. To druga po Elżbiecie Jaworowicz postać, która budzi najwięcej emocji w programie. W ostatnim wpisie na Instagramie adwokat wspomniał o pozwie za milion złotych ze strony uczestnika formatu. Odniósł się także do sprawy Natalii Janoszek i Krzysztofa Stanowskiego.
Mecenas Piotr Kaszewiak swoją rozpoznawalność zawdzięcza programowi “Sprawa dla reportera”, w którym występuje już blisko 10 lat. Jest niezwykle szczery i chętnie broni osoby poszkodowane, nie gryząc się przy tym w język. Podczas ostatniego odcinka nie wytrzymał już i donośnym głosem zdradził, co myśli na temat sprawy.