Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Sprawa dla reportera" ma poważny problem. Wszystko przez Kononowicza
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 18.11.2022 16:31

"Sprawa dla reportera" ma poważny problem. Wszystko przez Kononowicza

"Sprawa dla reportera"
"Sprawa dla reportera"/TVP1/13.10.2022 - vod.tvp.pl

"Sprawa dla reportera" z udziałem Krzysztofa Kononowicza wzbudziła ogromne emocje wśród widzów. Dziś Elżbieta Jaworowicz może żałować, że odcinek z patostreamerem z Białegostoku wyemitowano na antenie. W jego sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich.

"Sprawa dla reportera". Elżbieta Jaworowicz będzie mieć problemy?

"Sprawa dla reportera", a w zasadzie odcinek, w którym wystąpił Krzysztof Kononowicz, odbił się szerokim echem nie tylko wśród widzów programu. W reportażu mówiono o tym, że były kandydat na prezydenta Białegostoku ma być rzekomo wykorzystywany przez osoby, które publikują w internecie nagrania z jego udziałem.

W materiale przedstawiono również fragmenty filmików dostępnych w serwisie YouTube, na którym zobaczyć można białostoczanina nieopatrznie biorącego łyk z butelki, w której znajdował się mocz, a także pozującego w nakryciu głowy stylizowanym na koronę cierniową.

To właśnie te nagrania wzbudziły oburzenie w Rzeczniku Praw Obywatelskich, który przekonuje, że ich wyemitowanie na antenie TVP może być naruszeniem art. 18 ust. 1 ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, dotyczącego zakazu propagowania "postaw i poglądów sprzecznych z prawem, moralnością i dobrem społecznym”.

RPO złożył wniosek do szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego, który stosunkowo szybko zareagował i udzielił odpowiedzi dotyczącej wątpliwości co do "Sprawy dla reportera".

"Sprawa dla reportera" z Krzysztofem Kononowiczem odbija się czkawką

Okazuje się, że postępowanie zostało już wszczęte. Wszystko za sprawą widza, którego zaniepokoiły materiały przedstawione w programie Elżbiety Jaworowicz. TVP przedstawiło już stanowisko, które obecnie uzupełni o odpowiedź skierowaną do RPO.

Szef KRRiT tłumaczy też, że wyemitowany reportaż miał na celu jedynie nagłośnić zjawisko dotyczące wykorzystywania ludzi i czerpania z tego korzyści finansowych. Podkreśla, że ważne jest powiadomienie odpowiednich organów o tym, co dzieje się w domu Krzysztofa Kononowicza.

Co więcej, temat, którym zajęła się "Sprawa dla reportera" został przekazany przez Macieja Świrskiego do zbadania przez działające od niedawna Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wirtualnemedia.pl

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów